JUZ MAM DOSC TEJ PRACY TEGO PONIAZANIA jak sobie z tym radzic

juz mam dosc mojej pracy:(do pazdziernika musze tam pracowac bo jestem stazystka:(ale bardzo mnie tam wykorzystuja,zreszta niechodzi juz to ale najbardziej boli to,ze ciagle jestem obgadywana przez wspolpracownice,zartuja sobie ze mnie:( nawet przerwy sobie nie moge zrobic bo ciagle cos karza mi robic:( narazie nie moge zrezygnowac bo moj ojciec by mnie zabil,ze sie zwolnilam z pracy ale jak mam przetrwac do pazdziernika???:(ehhh tak mi ciezko i tak ciezko z kasa:(

na co pozwalasz to masz

masz racje:(ale ja od dziecka mam zanizone poczucie wlasnej wartosci i dlatego tak jest:(

:(

Yogurka, mam tez problem u siebie w pracy. Jako, ze pracuje w branzy typowo meskiej, jestem jedyna kobieta w gronie 45 facetow plus jeszcze tylko sekretarka. Moj szef jest cholernym szowinista. Czuje sie tam dyskryminowana pod wzgledem plci. Na poczatku przymykalam oczy na jakies teksty typu tego nie zrobie bo jestem kobieta a lobiety nie potrafia logicznie myslec, itp, itd; Pozniej stalo sie to irytujace a teraz zaczynam przez to lapac depresje. Skonczylam dobre studia ale kazdego dnia robie to samo, dzien w dzien. Nie mam mozliwosci rozwoju przez to, ze jestem kobieta. Na szczescie nie przedluzylam z nimi kontraktu i od 1 czerwca odchodze. Ciesze sie zajebiscie, ze nie bede musiala znosic tego ponizenia juz nigdy wiecej.