koniec podszywów, spadam stONT narx

:)

idę na spacer z przekatna kwadratu

albo może zostane i w końcu ktoś sie zlituje i przerżnie mnie zdrowo :)

ja też spadam, a gadajcie se o dietach i rozstępach na dupie :p ja się moim nie chwale

W poczuciu zjednoczenia z Kosmosem zakładam na twarz majtki islandzkiego rybaka, by ze sztucznym uśmiechem na twarzy i dzwoniącymi delikatnie sutkami udać się do najbliższej kolektury LOTTO gdzie stanowczym tonem żądam by wydepilować mi odbyt za pomocą szczotki ryżowej.

czekałam no i się doczekałam słabe :o no i z kim miałabym tu konkurować?! ee, życie...

W piatkowe wczesne popołudnie,kiedy juz tłum sie przewali w moim rodzinnym markiecie Lidl,dyskretnie wynoszę ukradzione rajstopy z kosza promocyjnego za 0,99 zł.które nastepnie zrywają ze mnie ukontentowani ochroniarze,rycząc przy tym radosnie jak kozły górskie,po czym daję sie im wykorzystać seksualnie bedac przy tym obsypywana tartym serem warmińskim i polewana jogurtem "Kubuś"takze z promocji.

Lidl... dobrze ze nie Biedronka i draże kokosowe, gdzie ci do mojego adidasa w buzi Zuzi :o

Z niemałą gracją i najwyższą ostrożnością przekradam się nocą do pobliskiego sklepu zoologicznego, gdzie przy blasku księżyca w pełni spuszczam się głową w dół przez szyb wentylacyjny na zaplecze sklepu. Po dostaniu się do środka, przeczesuję moim kocim wzrokiem pobliskie terraria, w których wylegują się na wpół wyschnięte kupy pytonów rombowych, które skrzętnie wybieram, korzystając z chwili snu i nieuwagi ich właścicieli, po czym nie zważając już na grożące mi niebezpieczeństwa, wcieram sobie ww kupy w dziąsła i oddaję się nieopisanej afirmacji piękna natury, uwięzionej przez człowieka w klatkach.

ostatnie dobre

Niedawno ukończyłam kurs wizażu szuflad w komodach z płyty pażdzierzowo-pilsńiowej, na którym to poznałam przystojnego kierownika magazynu paszowego. Ów mężczyzna wręczył mi worek paszy przennej wzbogacanej witaminą D, i mielonymi włosami łonowymi chinek zmarłych za czasów cesarza Mi-Cjen na znak nieskrywanej sympatii do moich pięknie kręconych, szarych warg sromowych które prasuję systematycznie od dnia wystapienia u mnie objawów wzdęcia leczonych nalewką ze stróżyn z szarego mydła.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3726026 Z tego byłam dumna. Niniejszym dziękuję wszystkim głupim dziewczątkom i pryszczatym impotentom, iż dali mi zajęcie na długie bezsenne noce. W szczególności zaś Apostołowi Nienawiści, pomarańczowemu Jarkowi pod dowolnym nikiem oraz Rosalindzie Paczeko, tej głupiej warszawskiej bazarowej blacharze. Siorbajcie flaczka. Żegnam

Z tego byłam dumna. :D