jestem normalna z charakteru i z wygladu czasem

jak jakis facet sie mna zainteresuje, o sie obawiam, ze po jakims czasie on sie dowie, ze nie jestem nikim szczegolnym, bo nie robie nic szczegolnego, nie jestem pienoscia, nie mam zajebistego charakteru i sobie pomysli"co ja w nej widzialem" nie macie tak?

nie mamy:O

moze to i lepiej...

tak ale w stosunku do dziewczyn :D jak by się nawet nzalazła jakaś zainteresowana, czym???, to przecież i tak jak by jej przeszło zauroczenie to nie chciała by marnować życia z takim nikim specjalnym... ale ktokolwiek żadko się mną interesuje więc problem rozwiązuje sięsam

A ja nie. Moim atutem, który pociągał mojego faceta jest to, że jestem osobą radosną i lubię coś robić. I lubię chodzic po deszczu bez parasola:) ON zobaczył we mnie właśnie to. Ty też masz jakiś własny specyficzny atut!

wiadomo,że ideałow nie ma a ktoś zapewne będzie chciał być z Tobą taką jaką jesteąś , trzeba uwierzyć w siebie ,głowa do góry , a uśmiech może zdziałać cuda.