mam ogromny problem, pogubilam sie na emigracji, nie wiem co robic

pierwsze 3 lata byly ok, mialam prace, studiowalam, nie odkladalam niczego, ale fajnie sie urzadzilam , kupilam samochod niestety z powodu nawalu pracy mam kilka egzaminow w plecy, i okazuje sie ze musialabym zdac 5 egz , aby dostac dyplom w czerwcu. Nie dam rady... z praca tez kiepsko, nie mam zadnej od 2 miesiecy, utrzymuje mnie facet pogubilam sie na maxa, zwatpilam w powodzenie na emigracji, ciezko dostac mi prace umyslowa, nie wiem co dalej, CZY MAM SZANSE COKOLWIEK TU OSIAGNAC?? w polsce zostawilam studia, nie mam do czego wracac Chce cos stanowic w swoim zyciu, a mam wrazenie , ze jedyne co mnei tu spotka to zawod sprzataczki w hotelu.. nie chce wracac, ale nie jest rozowo Moi znajomi z emigracji, pracujac w hotelach badz na budowach, tyrajac po 12 godz dziennie pokupowali domy ,mieszkania A ja nie mam niczego Mam wazenie, ze zmarnowalam 3 lata.

co radzicie??

skonczyc studia. zdac te piec egazminow, znalezc prace i tyle

1 EGZAMIN JUZ ZA 14 DNI NASTEPNY ZA 18 KOLEJNE W CZERWCU NIE DAM RADY!!!!!!!!!!!

BZDURA masz mnostwo czasu!!! nie pracujesz o co ci chodzi? oszalalas czy jak?

nie oszalalam egzaminy sa po dunsku

no to sie ucz

oj nie doradze sama bo mam podobnie...............zmienilam kraj i niestety jest tragicznie :( pracy brak i ciagle pod gorke............nie wiem co dalej ?????????do Pl nie wroce bo mam tutaj faceta ktorego kocham bardzo z wzajemnascia i nie zostawie go napewno..........niestety ale nie zawsze jest rozowo ja czekam na lepsze jutro moze kiedys nadejdzie

:(

ja pracuje w factory (bo nie mam innego wyjscia w USA) i mi korona z glowy jeszcze nie spadla! jak sie nie ma umyslowej to sie bierze fizyczna,proste!

Ja kiedyś miałam w sesji 11 egzaminów i dałam radę- zresztą nie tylko ja , ale cały mój rok i większość dała radę. Ty też dasz radę, ale nie skupiaj się na tym czego nie wiesz, ile masz do zrobienia, ale zrób ile dasz radę i to na pewno wystarczy, aby zaliczyć - nie wszystko musi być na maxa. Powodzenia!!!!!!!! A potem zobaczysz emigracja-kraj to juz temat na dalsze rozważania, świat jest wielki i piekny:-))))

Nie ma się co oszukiwać, Słowian na zachodzie nikt nie kocha. No chyba, że Słowianki. W tym mało duchowym sensie :P

nie na Zachodzie a Polnocy:P

z takim podejsciem to rzeczywiscie nie dasz rady. tyle czasu to nawet ja bym sie nauczyla po dunsku! kobieto - nie siedz na necie tylko do ksiazek. Poza tym ukonczenie studiow da Ci szanse na znalezienie dobrze platnej pracy. Facet Cie kocha i rozumie, ze musi teraz Cie wesprzec. Jak dostaniesz dyplom - bedziesz miala i czas i wyksztalcenie, zeby znalesc super prace. Wtedy wszystko wroci do normy. Przestan siedziec na necie! Idz sie uczyc. Zdaj to wszystko. Znajdz prace. Nawet jesli nie uda Ci sie zdac wszytkiego - niewele zostanie na pozniej. Poza tym pamietaj, ze nauczyciele to ludzie i da sie z nimi dogadac na poprawke. Nos do gory i zmiana nastawienia! Do dziela!

Oj kochana, mowie Ci, ze nie jest tak zle. Ja od ponad 3 lat jestem w stanach-nielegalnie! To jest dopiero poczucie straconego czasu i beznadzieji. Nie wiem co robic, wtacac, zostawac i tez ni nie mam. Kupe pieniedzy daje facetowi na dom i nie jestem pewna czy sie ze mna ozeni, dodam, ze po byciu ponad 2.5 latach wspanialego bycia ze soba..szkoda mi siebie!

umiem dunski, ale w szkole sobie nie radze

Jak nie zdasz tych egzaminów, to faktycznie będziesz mieć 3 lata w plecy. Poza tym nie rozumiem, ponoć z powodu nawału pracy nasz kilka egzaminów w plecy a równocześnie piszesz, że od 2 miesięcy nie masz pracy. To coś ty te 2 miesiące robiła zamiast sie uczyć? Weż się do roboty, przysiądź fałdów i tyle, a nie zakładaj z góry, że nie dasz rady. Jakoś dawałaś, skoro jesteś na trzecim roku.

no wlasnie 2 zawalilam dlatego tyle mam tego teraz ehhh czuje sie gorsza od nich, nie mam szans na wlasny biznes

wracaj do Pl