Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość księżniczka z wysokiej wieży

czemu nie umiem zadbać o siebie w związku???

Polecane posty

Gość księżniczka z wysokiej wieży

Czemu stawiam zawsze jego dobro, jego pragnienia, plany na pierwszym miejscu, a nie potrafie zadbać o siebie i nie przejmowac sie jego zdaniem?Dzis mam urodziny, wczoraj sie pokłócilismy. Wyszedł rano z domu bez slowa, nie wiem dokąd, nie zabrał nawet telefonu - chyba po to, bym nie dzwonila i nie szukala gdzie jest.Zamiast - głupia kretynka!!! - nie przejmowac sie jego zachowaniem i zająć sobą, zadbac o wlasne przyjemnosci, to siedze w domu i z zaplakanymi jeszcze po wczorajszym oczami gapię się na drzwi. Czy chociaz jedna z Was tez tak ma/miała, czy to tylko ja jestem takim bezwolnym okazem? Zawsze potrafilam rezygnować z siebie, ze swoich planów, spotkan ze znajomymi itp. jeśli on potrzebował mnie w tej chwili. A jeżeli on chciał zrobic cos tylko dla siebie - to robił to, niezaleznie od tego, czego ja w danej chwili potrzebowałam. I po co ja durna czekam na niego...bo boje sie sama spedzic tak wazny dla mnie dzien? To bez sensu...;-(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurczakowski
ech.... weź prysznic...potem ubierz się i pomaluj ładnie a później radzę iść do miasta do kawiarni na pyszne lody i kawkę.... i tak będziesz się zamartwiać ale przynajmniej zjesz coś smacznego:) wiem, ze to trudne bo tez tak często miewam..... ps. Wszystkiego najlepszego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam......
hej Ksiezniczko!Wszystkiego nalepszego z okazji urodzinek!!! Nie smuc sie tak!Dzis masz urodziny. Zadzwon moze do kogos - rodziny, znajomych....umow sie z przyjaciolka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam......
Kurczakowski ma racje Zadbaj o siebie i wyjdz gdzies - od razu poczujesz sie lepiej....zobaczysz:) Glowa do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja to znam. Też odsunęłam się od przyjaciół. Wolałam każdą chwilę spędzać z nim. Pragnęłam jego towarzystwa jak niczego na świecie. A on? A on, potrafił mi kilka h wcześniej przed spotkaniem (zaplanowanym z kilkudniowym wyprzedzeniem) powiedzieć, że dziś nie może, bo kuzyn do niego wpada... Robiłam wszystko by JEMU był dobrze. Starałam się zawsze mu przytakiwać, zgadzać się z każdym jego poglądem, byleby się nie kłócić, a on? a on obrażał się o byle co, kłócił się czasami bez powodu... Tez nie raz czekałam na znak z jego strony, gdybym nie proponowała mu spotkania to pewnie spędzałby wieczór z kumplami albo przed kompem. Dlatego też wiem co czujesz... i domyślam się że boisz się ruszyć z domu, bo jeszcze przez przypadek się miniecie a moglibyście spędzić miło wspólnie czas... Musze nauczyć się asertywności... muszę zacząć żyć dla siebie, nie dla niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam......
z zastanawialyscie sie kiedys dlaczego chlopak tak sie zachowuje? Bo wie ze wszystko mu wolno i zawsze bedzie usprawiedliwiony...powie dobre slowko i wszystko bedzie ok. Sprobujcie zrobic eksperyment - nie zmieniac wszystkiego od razu ale po prostu przez dzien 2 nie byc na kazde jego zawolanie. Pokazywac mu ze sie kocha ale np. bez uprzedzenia wyjsc z kolezanka i pokazac mu ze tez swietnie sie bawilas bez niego....Zobaczycie ze to moze dac mu do zastanowienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurczakowski
ja tak zrobiłąm ostatnio to stzrelił takiego focha że już 4 dzien sie nie ozdywa... napisal tylko aby sie umowic na dziś , to było 2 dni temu, i uznal ze nie musi juz sie ze mna kontaktowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzę zejść z wieży na ziemię.:D Moim zdaniem podstawowy błąd, to to, że bezgranicznie poświęcasz swój czas jemu. Tak naprawdę, jeśli kobieta nie widzi niczego innego poza facetem z którym jest, jest po prostu NUDNA. Bo, czym Ty możesz go zaskoczyć ? Co możesz zrobić innego, poza dogadzaniem mu we wszystkim czego się po Tobie spodziewa ? Bycie z kimś, nie oznacza całkowitej uległości. Oznacza mianowicie, że pozwalamy sobie na bycie ze sobą ale jednocześnie nie zaniedbujemy swoich zainteresowań, swoich znajomych, swoich przyjaciół, swoich pasji...etc..Ty prawdopodobnie zagłaskujesz go na śmierć, a po śmierci wiadomo ;) jakbyś włos nie zaczesała, mina taka sama 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego naj naj naj lepszegi i jak najmniej łez...spotkaj sie z kumpelką wyjdz gdzies i nie czekaj na niego i jego łaskę. Postępujesz w ten sposób, bo kochasz, faceci niestety tego wogole nie doceniają, a moze wogole nie potrzebują takich poswieceń z naszej strony, a my niepotrzebnie to robimy i oczekujemy ze on postąpi tak samo. Niestety nie warto... nie płacz, dzis są twoje urodziny wiec pomysl tylko o sobie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja888
Wszystkiego naj naj najlepszego z okazji urodzin. Nie martw się, wiele osób jest w podobnej sytuacji. Ale warto od czasu do czasu pomyśleć o sobie. Duża buzia i już się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazka moze dosadnie powiedziałas, ale masz racje, ale wiesz jak to jest jak czlowiek sie zakocha, to juz chce byc taki dobry, a to właśnie błąd. I nigdy nie rezygnuje sie ze swoich przyjacioł ze względu na faceta....to również podstawowy błąd jaki kobiety popełniają... bo kiedys moze sie okazac ze jestes samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowizorka
A moze on wyszedl tak bez slowa by ci przygotowac niespodzianke? U mnie raz tak sie zdarzylo. Wieczor wczesniej poklocilismy sie, rano wyszedl bez slowa, byl nieosiagalny, zas wieczorem okazalo sie, ze czekala na mnie super niespodzianka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka z wysokiej wiezy
Grażka, masz racje, ja to wszystko wiem. Przynajmniej w teorii...i z każdą chwilą utwierdzam się w przekonaniu, że masz rację. Ze dwie godziny temu wrócił (prowizorka - nie wyglądał tak jak ktoś, kto cche zrobic prezent...), przywitał się tylko...i poszedł dalej. Nie wiem gdzie, ale powoli mam to gdzies. Teraz zadzwonił. Poprosił, żebym JEŚLI MOGĘ (łał...on to powiedział?) żebym była w domu około 16 (widział,ze sie ubieram, maluje, wiec domyslił sie, ze tez wychodze). Powiedzialam mu, ze nie wiem, czy będe... Teraz sie zastanawiam, czy dobrze, ze tak powiedziałam? Czy to zastanawianie sie to znow przejaw tego, ze nie dbam o swoje potrzeby w zwiazku i na jego propozycje załagodzenia sprawy znowu rezygnuje z siebie? Miałam na koncu języka powiedziec mu, żeby świętował sobie raczej wybuch reaktora w Czarnobylu niż moje urodziny, ale sie powstrzymałam ;) p.s. dziekuję wszystkim za życzenia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvbbbbbbbbbbbbbbbbbb
A ja dzis zabukowalam bilety dla moich rodzicow i sie dowiedzialam ze szastam jego urlopem bo na lotnisko ktos po nich musi jechac ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej to, co on powiedział, i raz w życiu ;) pomyśl o sobie. Poszalej bo w końcu masz urodziny 🌼 Wszystkiego dobrego ! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurczakowski
oj tak.... wyjdz z domu! idz do kawiarni, nawet sama i zjedz cos urodzinowo-dobrego! jak cie w domu nie zastanie o tej 16 to i dobrze, najwyzej dojedzie do Ciebie do miasta! uwież, ja już pare razy tak mialam, ze pisal czy dzwoil i prosil bym o tej i otej byla, przyszla czy cos...a pozniej nagle zmienal zdanie a ja znow jak ta głupia czekałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×