ofiara

jaki to typ ludzi czym się charakteryzują i jak sobie powinni radzić by nią nie być.może ktoś wie coś o takich osobach.wydaje mi się że właśnie ja chyba jestem taką ofiarą

kazde postepowanie Czlowieka ma zazwyczaj drugie dno.... trza je odkryc. bywa , ze z czasem sie okazuje , ze to szlachetna osoba , tylko sie boi. bo kazdy ma swą piete Achillesa

tak.właśnie jestem bliżej 40 i doszłam dopiero do tego że wcale nie jestem taka przebojowa-----zawsze sobie ze wszystkim radziłam-choć wiecznie jakieś niezadowolenie pretensje do innych miałam a najbardziej do rodziny ---b.często zadawałam sobie pytanie dlaczego ja no dlaczego--- itd.i muszę koniecznie wyskoczyć z tego schematu.....

a w pracy wyżywałam sie na ofiarach losu, np. dowalałam im duzo roboty albo kazałam im wycierać mi i myc tyłek gdy zrobiłam kupe