Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dexter80

czy warto ratowac nasz zwiazek?

Polecane posty

Gość Dexter80

Jestem z kobieta, ktora kocham od 3 lat, mieszkamy razem w sumie od poczatku. Od jakiegos roku zaczely sie problemy. Ona zaczela sie zastanawiac nad tym czy mnie kocha i czym jest tak naprawde miłość. Rozstalismy sie juz 2 razy, ale na bardzo ktorko, po kazdym rozstaniu jechalismy na wakcje i wszystko wydawalo sie ok. Ona twierdzi ze nie chce juz ze mna byc, ze jej uczucie wygaslo i to juz nie to samo co na pocztku.3 dni temu mielismy szczera rozmowe. Powiedzialem ze odchodze, ze wyprowadze sie jak tylko znajde mieszkanie. Ona zaczela wypisywac mi smsy, czy ja nie zmaierzam walczyc i czy chce naprawde odejsc. Tego nie rozmumiem, powiedzialem ze staralem sie walczyc o nas ale teraz juz nie wiedze sensu skoro mnie nie kocha (lub nie jest pewna swych uczuc). Nie moge wlaczyc o kogos kto mnie nie darzy uczuciem. Czy myslicie ze mozna kogos na nowo pokochac? Zaczac wszystko od poczatku i byc znow szczesliwym? Sam juz nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kiszka no
babsko jak każda baba oczekuje zainteresowania i tego byś o nią zabiegał, widocznie za mało wg niej się starasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Często kobieta mówi że nie kocha, bo chcę cos zaalarmowac facetowi, żeby sie bardziej starał. Tak było w przypadku mojej koleżanki. Tylko... Dwie sprawy, jeśli okaże się ze naprawde Cie nie kocha to odejdz, moze jak Cie straci to sie opamieta i zobaczy że jednak te uczucia są silniejsze niż jej si wyadwało. Podono nie wchodzi sie do tej samej rzeki, ale woda w rzece szybko sie zmienia. Ja weszłam i nie załuje. Druga kwestia, jeżeli robi to tylko po to by Cie zranic,zniechcic albo pokazac że czas żebys sie zaczał bardziej starac o ten związek i onia, zaczął zauważac jej potrzeby, troski i problemy. Pewnie nie pomogłam, zamotałam, ale może inaczej spojrzysz na sprawe. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhhgjjhg
bo baby są właśnie takie. wpierw ci mówią że to nie ma sensu, że już nic nie czują, póżniej chcą żeby facet jeszcze walczył o jej miłość i się dziwią, że tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dexter80
Nie nie zamotalas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy
a wy jestescie wcale nie lepsi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dexter80
No nie wiem ale czasem mam wrazenie ze ona chce sie mnie pozbyc i uciec ale tak naprwde nie ma gdzie. Potem godzi sie by probowac na nowo i znow ma ten sam dylemat. A ja juz troche jestem tym zmeczony, wiecznym zastanawianiem sie czy tym razem sie uda, nie wiem kurde nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestrasz ja jakos, zrób jakis krok, niech sobie na tyle nie pozwala. Bo to juz przegiecie, okropne usłyszec ze ktos Cie nie kocha po latach związku. Powaga, zacznij jakoś działac, bo tak to ona bedzie z Ciebie coraz wiekszy kłębek nerwów robiła, a Ty stracisz dobra samoocene, popadniesz w jakies dzwne odretwienie, albo depreche. Szkoda mi Ciebie. Trzymam kciuki za powodzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kiszka no
no to odejdź, bo będziesz sie tak szarpał cały czas i któregoś dnia się okaże, że jesteście po ślubie i macie dziecko, i że jednak był to zły wybór i ciężko będzie to odkręcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dexter80
Tak naprawde to boje sie odejsc, a raczej nie chce, bo nie da sie tak latwo zapomniec o osobie ktora sie kocha, ale mam tez nadzieje ze moze tym razem sie uda hmm. Nie moge tez zapomniec co kiedys napisala ona sama na tym forum a mianowicie: cytat mojej kobiety ''a co to znaczy kogos kochac? a skad wiedziec po jakims czasie czy sie kogos kocha czy moze tylko lubi albo np czy ten ktos jest zapelniaczem przestrzeni i moglby byc na tym miejscu ktokolwiek?'' Moze ja wlasnie jestem dla zapelnienia czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Radzę odejsc i poczekac na rozwój wydarzeń. Z doświadczenia wiem, że włażenie w tyłek osobie, która kocha-nie kocha, kończy się totalną porażką osoby starającej się. Wysilic muszą się obie strony, a nie tylko jedna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dexter80
no staralem sie to powiedziala mi ze jej wchodze w dupe LOL. No ale skad mam wiedziec czy ona sie stara? czy tylko nie chce straic osoby z ktora lubi spedzac czas i take tam ale jednoczesnie nic do niej nie czuje i bedzie jej przykro jak taka osoba odejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kiszka no
zastanawiasz się czy nie jesteś jej wypełniaczem czasu odejdź to się przekonasz, zacznie walczyć to może jednak okaże się, że Cię kocha nad życie, choć w sumie nawet wtedy pewności mieć nie można bo tak jak i Ty też ostatecznie może się bać samotności odejdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA mysle ze ona czula sie zaniedbywana mnie kochana niz na poczatku waszego zwiazku i przez te cala sytuacje chciala zwrocic Twoja uwage..bo inaczej dlaczego chcialaby bys o nia walczyl???? Moze po prostu chce sprawdzic czy nadal Ci na niej zalezy bo Twoja milosc czuje mniej niz kiedys na poczatku wszej znajomosci..mysle ze ona nie chce jednak cie stracic i moim zdaniem powinienes walczyc o to uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×