co byscie zrobili w mojej sytulacji

wczoraj bylam na imprezie z bratem z facetem z ktorym mam juz dziecko i mojego brata dziewczyna ,mojego brata dziewczyna jest paskudnie brzydka ale nie o to chodzi poslzismy nai mreze a moj facet caly czas znia nawijal ,a ze mna zamienil moze 2 zdania...bylo mi strasznie przykro ..ze tak mnie potrakowal ,moj brat sie napil i siedzial cicho a oni gadali..jakby mnie nie bylo ..poczulam sie strasznie...i do tej pory czuje rozmawiam znim on sie tlumaczy: e chcial byc dusza towarzystwa i ze gdby on sie nie odzywal to pewnie nikt do nikogo by nie gadal i bylo by nudo...i mowi ze nie mam go obrazac ze jemu sie nie podba onanaprawde jest strasznie grba oblesna ,ma na calej twarzy zarost) i jakos przez mysl mi nie przeszlo ze moglby na nia poleciec... ale juz sama nie wiem..jest mi przykro ....za to jak poslzismy na sylweter tylko z moim bratem to ze mna tez nie gadal zawsze jak gdzies idziemy to tak jakby mnie nie bylo...nie wiem co zrobic nie jestemy juz dziecmy ,,jestemy rodzina a on sie tak zachowuje,,...a ona(dziewczyna mojego brata) ewidentnie bylo widac ze ma na niego chrapke bo gapila sie na niego ale jak ozbaczyla moj wzrok na sobie to odrazu uciekala oczyskami... co robic czy to mozliwe ze mu sie podbaa taki kaszalot????????????????????????????????????????/ co zemna nie tak?

dodam to nie jest prokacja czyste nerwy..jestesmy poklocenie (ja ze swoim facetem) i nie wiem co robic on sie obrazil ja nan iego a nie chce mi odpowiedziec na pytanie"czemu sie do mnie nie odzywa w towarzystwie" ....powiedzial ze to sie zmieni...

Jak to co?? Przeczytaj to co napisałaś i znajdziesz odpowiedź:)

jestes żałosna, jak mozesz pisać o drugiej osobie tak źle tylko z powodu jej wyglądu? niech ten twój facet ucieka gdzie pieprz rośnie.

To ,że wg Ciebie jest brzydka nie znaczy ,ze nie moze sie podobac komus innemu.