seks 3 razy w miesiacu-czy to normalne?

mieszkamy razem a on nie ma zadnych potrzeb...ktos ma podobny problem pytam powaznie wiec oszczedzcie sobie dziecinnych komentarzy

Kochana Ja mam sx raz na pół roku i nie narzekam

a po co ci seks ? Seks jest zly i to grzech

:(

moze to nienormalne, ale ja tak mam :(

a ja mam raz w miesiacu :(

Albo ma jakies problemy(zdrowotne) albo uczuciowe ... albo kogos ma albo nie wiem innej opcji nie widze

hej dziewczyny jestescie jeszcze??napiszcie prosze jak sobie z tym radzicie. czy probowalyscie z nimi rozmawiac?

może poprostu ma taki maly popęd?ciekawe ,co będzie po kilku latach jakjuż teraz masz tak malo?pomyśl, czy wytrzymasz bez sexu kiedyś wogóle....

ja probowalam. najpierw to rzekomo byla moja wina bo malo doswiadczona jestem.. ykhm wypraszam sobie. a pozniej to jednak jego bo on sam nie wie czemu ale po prostu mu sie nie chce. mial isc do lekarza ale jakos nie poszedl.dodam ze jestem ladna i mam zadbane ladne cialo i znam wielu kolegow ktorzy by go wyreczyli z checia. nie wiem czy dlugo wytrzymam, narazie jest tak od ok roku

a moj poprzedni facet nie mogl ode mnie rak oderwac, chcial zawsze i wszedzie.. i tak przez 2 lata.. ee z jednej skrajnosci w druga sie pakuje zawsze :)

moj maz to chcialby 3 razy dziennie i to tak od 5 lat tylko mamy dzieci wiec 2 razy mu musi wystarczec a co do ciebie to pogadaj z nim szczerze dlaczego moze ma problem ze soba albo niska samoocena po seksie praw mu komplementy typu zajebiscie super itp. moze to go zmobilizuje powodzenia

yyyyyyyyyyyy-mialam tak samo z poprzednim-chcial zawsze...moj tez twierdzi ze pojdzie do lekarza i ze nie wie czemu tak sie dzieje.na poczatku znajomosci bylo inaczej a teraz porazka-jak sama nie zainicjuje to pewnie wcale by do niczego nie dochodzilo...najgorsze jest to ze zaczynam sie czuc jak namiastka kobiety i ta sytuacja mnie dobija.

ja dokladnie tak samo sie czuje.. tylko mi sie juz znudzilo ze ciagle ja musze inicjowac i teraz juz leci drugi miesiac i niccc

co jakis czas probuje z nim o tym rozmawiac-czasem nawet sie obraza. staram sie byc wyrozumiala ale ilez mozna...

no wlasnie.. ile mozna!?

Dla mnie to nie jest normalne, ale są osoby którym sex raz na jakiś czas w zupełności wystarcza, więc nic nie poradzisz. Twój chłopak jest oziębły i niestety albo to zaakceptujesz, albo czas się rozstać!!! Osobiście, gdybym kogoś bardzo kochała, sex 3 razy w miesiącu nie stanowiłby dla mnie problemu!!!

mylisz sie troche.widzisz ja tez nie jestem demonem seksu-nie musze codziennie...kocham go baaaardzo ale mam tez naturalne potrzeby.a przez taka sytuacje czuje sie nieatrakcujna,wpadam w coraz gorsze kompleksy

tym bardziej ze wczesniej to on czesciej ode mnie dazyl do seksu a teraz mi mowi ze nie ma zadnych potrzeb...

minimum dwa razy na tydzien, bo bym go zgwalcila inaczej.

MINIMUM raz tytgodniowo / raz mialąm przerwe 3 tygodniowa..to seks był jeszcze bardzij..pikantniejszy i lepszy chociaz robilismy to samo co zwykle. takze..seks jak najczesniej ale przyda sie czasem przerwa ;0

zalamka to nie jest normalne. jesli facet wcześniej chciał więcej a teraz mniej.... tzn ... mozliwe że już go nie pociągasz tak jak wczesniej. Ale to nie musi byc Twoja wina. nie wiem czy rozmową cos z niego wyciągniesz. powodem może byc inna kobieta albo to że mu sie znudziłaś. Niestety faceci tak mają. Czasem nudza sie swoją partnerką

-->zalamka. To wina tego, że mieszkacie razem!!!! Ja też z moim facetem zamieszkałam razem, i od tego czasu robimy to tylko co tydzien.

To nie musi być tak, że go nie pociągasz. Jeśli ma np. problemy w pracy albo generalnie jest niezadowolony to się bzykać nie będzie! LEPIEJ zrób tak: zobacz jaka pora jest dla niego najlepsza (może rano?) i po prostu się delikatnie nadstawiaj w łóżku... i nie przymuszaj do niczego, nie skarż się, bo biedny wymięknie od razu...;(

ja tez tak mam...