skazani za samotność

a raczej na czyli osoby które zawsze lub prawie zawsze były są i będę same.. w sensie bez trwałego długiego związku.

Hej, Aguś A Ty się zaliczasz do skazanych?:P Co do mnie, to boję się, że też. Skoro po jednym dniu chcę się znów odparować. Myślałam, że inaczej związek wygląda, a tu rzeczywiście fast food.:o

moze kiedys mi sie uda:/

tak mi się wydaje Justys a to dlaczego chcesz sie odparowac? a zdradzisz ta słdką tajemnice skad Go wziełaś? ja jak narazie dluzej niz miesiac nie wytrzymalam z nikim..:D ale jak mi ostatnio znajoma powiedziala, ze ja za nim poznala swojego meza kazdy facet wkurzał i irytował po krótkim czasie..

ja mam 25 lat i nigdy nie miałęm dziewczyny

Aguś, ale Ty chcesz mieć męża... kiedyś? Chcę się odparować, bo mnie to wszystko zaczyna przerażać. I tempo, i wizja długoteminowości, i parę innych.Chyba jednak nie nadaję się do związku, a jedynie do koleżeństwa. Ale facetowi to powiedz.:o A wzięłam go oczywiście z netu, żeby nie było.:P Do niego nie mogę się przyczepić, to ze mną jest coś nie tak- ale to przecież sytuację w żaden sposób zmienia. Trzeba wziąć nogi za pas, jak zawsze.

jak się ma fatalny charakter to jest się nawet skazanym na brak bliskich znajomych...

Apel mam do samotnych kobiet, które same skazują się na samotność : Najlepiej nie zawracajcie facetom d.....upy, szkoda czasu Twojego i jego, nie warto i nie należy znęcać się nad facetem albo odgryzać za swoje wcześniejsze niepowodzenia, namawiam.

Justyna, to Ty? :-) co sie stało?

---> rada faceta dobzre, ze tylko my zawracamy facetom dupę, bo gdyby tak jeszcze zjawisko występowało też odwrotnie to ja pierdolę :-) p.s. nie wymawiam takich słów,a le tutaj to po prostu idealnie mi pasowało

Justyna, ni euciekaj, zawsze się będziesz bałą facetów??? to nie jets takie straszne jak się wydaje, nie trać czasu! :-)

Kobiety zawracają głowę facetom? A co to, faceci niby nie mają nad swoją głową kontroli? Bo że nad penisem nie mają, to zauważyłam. Polaola, w tym też mieści się odp. na Twoje zapytanie, co się stało. A przy okazji witam:)

Jeżeli samotna kobieta skazująca się na samotność ma ochotę tylko sprawdzić się bez przekonania , to szkoda dla niej każdego faceta. Spotkałem już takie kobiety , które tylko eksperymentowały , szkoda czasu .

facet, Ty rozumiem od razu wiesz, ze chcesz spędzić z daną kobieta resztę zycia, tak? a z tym penisem, cóż są penisy i penisy, jak nie potestujesz to się nie dowiesz :-) myślę, ze masz jakąś blokadę, trudno powiedzieć o co moze chodzić, pewnie jakiś dobry psychoterapeuta postawiłby diagnozę

Nie mam żadnej blokady :) , w firmie muszę i przechodzę co chwilę przez badania psychotechniczne ze względu na charakter pracy , natomiast zauważyłem, że wiele kobiet ma blokady pod nazwą 'obawa przed związkiem' albo obawa przed 'urodzeniem dziecka' albo ogólnie 'obawa przed facetem' i dlatego skierowałem apel do takich kobiet aby nie eksperymentowały z facetami skoro i tak nie chcą się wiązać .

facet, te słowa były do Justyny, nieprecyzyjnie sformułowałam post :-) no ale ni ema tego złego ;-) przy okazji wydało się, że z Tobą wszystko OK i to my jesteśmy wszystkiemu winne :-)

Polaola, Ty mnie do psycho nie wysyłaj No:P Prawda, mam blokadę, potrzebuję czasu chyba - jak facet tego nie uszanuje, to się z nim pożegnam. Czy naprawdę każdy taki jest? A co do miłości, to oczywiście że jak miłość, to tylko od pierwszego wejrzenia Facet, a z kim kobiety mają eksperymentować? Z innymi kobietami? W sumie to też fajne jest, ale chyba nie na dłuższą metę, nie sądzisz? To tak, jakbyś powiedział nieśmiałej osobie "nie walcz z nieśmiałością, najlepiej nie wychodź z domu" itp. Czy nieśmiały jest skazany na nieśmiałe życie? To Ty go próbujesz w tej chwili na nie skazać.

Nie chodzi o nieśmiałość kobiety , mnie chodzi o to i spotkałem się z takimi kobietami, które i tak zakładają , że będą samotne i nastawiają się na 'jakgorzej' od samego początku , wmawiając sobie, że to i tak nie ma sensu i to się nie uda , całkowity pesymizm od początku choćby nawet facet był ze złota to i tak kobieta nie chce dać szansy sobie i facetowi, więc dlatego uważam, że to szkoda czasu takie eksperymentowanie.

hm.. ja sie spotykam tylko raz i po tym razie juz wiem, czy chcę jeszcze "eksperymentować" na danym osobniku, czy nie ma to sensu ale być moze inne kobiety mają mniejszą przenikliwość i potrzebuja wiecej czasu :-)

może chce Justka, ale będąc skazana nie mam zbytnio wyjścia.. rada faceta - ja jeśli zawracam komuś \'dupe\' to po to że chce z tym kimś być.. niemniej najczęściej to mi zawracają \'dupe\' a ja tych co mi zawracają nie chce..

Aguś, a kto CIę na tę samotność skazał, co?

może los, a może sama siebie, a może wszystko po trochu.. w końcu nie być w jakimś długim poważnym związku i mając tyle to nie jest zbyt normalne.. i to właśnie skłania mnie domyślenia że tak już będzie zawsze.. drobne nic nieznaczące miłostki nic więcej.. nic trwalszego.

Ja nie wiem co ze mna.. Mam za soba dlugoletnie zwiazki. kazdy sie konczyl, wypalal, nie czulam sie bezpiecznie, cos bylo nie tak. Nie wiem tak na prawde co. jaki blad robilam. nie chce byc sama, potrzebuje tej drugiej osoby. mam juz 27 lat i boje sie ze pozostanie mi tylko samotnosc. Pomimo tego ze jestem atrakcyjna kobieta, faceci sie mna interesuja, ale ja nie pozwalam sie tak od razu do mnie zblizac a wiekszosci brakuje cierpliwowsci.

mi generalnie pasuje to co jest.. ale no właśnie ale..

wpisuje się :)

Słowo \"skazani\" ma bardzo negatywny wydźwięk. Samotność nie jest aż taka zła, bez przesady :P

He he, negatywny.... Skazani na sukces też?:P Nie ma skazania, mogą być przeszkody, może ich nie być, ale sazać na samotność to akurat człowiek sam siebie tylko może. To jest wybór - świadomy wybór.

Skazani na sukces też, po takich osobach wszyscy spodziewają się bardzo wiele. Są przez to pod dużą presją. Współczuje im :)

bo to miało mieć taki właśnie wydźwięk :D -- też nie uważam samotność za cos złego.. wręcz ją lubie i akceptuje.. jednak czasem przydała by mi się jakaś zmiana

Justka niekoniecznie świadomy..