czy on coś ukrywa czy faceci poprostu tacy są?

Poznałam super faceta, starszy, wydaje się poukładany i nie wydaje się kobieciarzem. Znałam go już od kilku miesięcy, ale w sumie byliśmy tylko na cześć. Byliśmy jak narazie na dwóch randkach, bardzo udanych zresztą. W piątek powiedział, że spotkamy się w niedzielę, w sobotę smsowaliśmy normalnie a w niedziele po pracy napisałam mu, że jestem wolna ale nie odpisał mi i milczy jak narazie i ma wyłączony tel... Zresztą tel wyłączony on ma często bo ma 2 karty sim (służbowa druga, zgubił tel w zeszłym tyg więc musi wymieniać karty). Wiem, że napisze/zadzwoni dziś czy jutro,bo w zeszłym tyg też milczał prawie przez 2 dni. Jednak co mam mu powiedzieć jak już zadzwoni? Spotykamy się od 2 tyg więc nie mam prawa zrobić mu wielkiej afery, jednak zależy mi na nim i z tego co zaobserwowałam jak do tej pory jemu też zależy, chociaż pewnie z tego co tu napisałam nie wydaje wam się, że tak właśnie jest. Dodam, że ma córkę z byłą dziewczyną i właśnie z tą małą miał widzenie w niedzielę, niby mieliśmy się spotkać całą trójką, no ale nie wiem co jest grane. Coś mi tu śmierdzi w tej całej sytuacji, a co wy o tym sądzicie?

dziwna sytuacja...jakby mu zależało na tobie to by zadzwonił nawet jakby był z tą córką...a może on kręci i z tobą i z tą byłą?...a tak wogóle to po co ładujesz się w związek w którym jest dziecko,zawsze będzie na zawołanie tamtej baby bo przeciez mają dziecko,musi płacić alimenty,...e tam taki facet to jakiś odpad

eh no dziwnie dziwnie, noby mi zalezy, ale jak pomysle o tym 'bagazu' ktory on ma ze soba, to juz mi sie odechciewa, zwlaszcza ze ja mam tylko 21 lat, on ma 27.

no właśnie ten ''bagaż''... i praktycznie do końca życia będzie z twiom chłopakiem...lepiej daj sobie z nim spokój tym bardziej że jesteś jeszcze młoda...po co ci facet z dzieckiem i w dodatku trochę dziwny...jeśli byś się zdecydowała na związek z nim to pamiętaj że nigdy nie będziecie w dwójke,zawsze będziecie we czworo: ty,on,jego dziecko i ta kobieta...nie watro angazować się w taki związek...jesteś młoda znajdziesz jeszcze sobie kogoś bez takiego ''bagażu''

moim skromnym zdaniem następnym razem jak sie spotkacie mogłabyś mu delikatnie powiedzieć, ze jak mówi że sie spotkacie w niedziele to zeby sie tego trzymał bo ty też sobie plan dnia układasz pod to spotkanie czy cóś

ta kobieta ma faceta, zreszta on jej nie widuje, bo odbiera mala z domu swojej matki. nie chodzi mi o to, ze nie widzialam sie z nim, bo przeciez i ja nie zawsze mam czas, ale moglby dac znac, ze nie zobaczymy sie, a ja jak glupia czekalam na esa spogladajac co 2 minuty na telefon... moze poprostu nie chcial mnie rozczarowac?

moze ma zone??????sprawdz to. 2 komórki?? hymm..jedna dla zony-wiadoma i znajomych 2 prywatna by miec kontakt z kochanka;)

nie dodalam ze poznal mnie juz z polowa swojej rodziny - brat + narzeczona, siostra, wujek.. wiec zony chyba nie ma :/

up

te dwie komórki coś mi tutaj nie pasują..... że miał tel wyłączony, nie odezwał się.... przy dziecku przecież mógł sms napisać jak juz dzwonić nie chciał. jak Cie rodzinie pokazał to żone można wykluczyć. Ale kochanek nie. zostaje Ci tylko obserwowac i nie angazowac sie na razie.

eh ja to nie znajde nigdy normalnego faceta...