Moj maz kupil mi na urodziny...KARNET DO SILOWNI I NA BASEN!

Wpierw powiedzial mi "wszystkie najleprzego" itd... A POTEM DAL MI TEN "PREZENT". Jak to wyjelam z koperty i zapytalam na co mi to to powiedzial ze "Nie zaszkodzi jezeli zrzucisz troche brzuch. Siedzisz w domu z dziecmi to nie powinnas tak wygladac"

ale ten komentarz ...

a mnie by się podobał taki prezent :) - sama na pewno bym sobie go nie zafundowała...a możesz pójśc poznac fane osoby , zrelaksowac się , odprężyć, a przy okazji dla samego dobrego poczucia poćwiczyć :)

Tak na pewno mam kiedy isc; od rana do nocy jestem w domu i zajmuje sie dziecmi; obiad dla "Pana Meza", wyprsowac koszule, wyjsc z psami, posprzatac, itd... Ja nie mam kiedy sie w dupe podrapac! A aktualnie sprzatam biurko wiec mam chwile na pisanie...

chyba gorzej by bylo gdyby w ogole ci nie dal prezentu?

jak kupił prezent to może zadba ,żebyś go wykorzystała? Pytałaś kiedy masz chodzić?

powiem jedno,twój mąż to cham

ojejku :( bardzo wspolczuje meza..ten koment do prezentu byl naprawde chamski... ale wiesz, mozesz przejsc na jakas diete (drastyczna kopenhaska- 2 tyg to minimum 5kgmniej) dolaczysz te silownie i juz ! włala ! ;) zrobisz mu na zlosc, i podczas gdy bedziecie razem wychodzic faceci beda sie za Toba ogladac (Ty mozesz za nimi tez) :) zobaczymy jaki wtedy bedzie blyskotliwy poozdrawiam serdecznie :)

" myniaa a mnie by się podobał taki prezent - sama na pewno bym sobie go nie zafundowała...a możesz pójśc poznac fane osoby , zrelaksowac się , odprężyć, a przy okazji dla samego dobrego poczucia poćwiczyć " Ale można tam nowych wrogów poznać:P.No i lepiej by było gdyby był samochód na pedały w którym by autorka miała pedałować.

i wciśnij chamowi do dupy :P współczuję męża, to zwykła gnida :P

Fajny prezent , ja bym chciała taki:)

przecież tu jest wszystko jasne - mąż z dziećmi po pracy a żona na siłownię czy basen - nie ma że nie ma czasu, na pewno da się wygospodarować. jeszcze jak sam dał w formie prezentu to nie ma wyjścia, musi przy dzieciakach pomóc :) nie rozumiem tego oburzenia że cham itd - może nie za delikatnie się wyraził(w końcu facet :P ), ale chyba lepiej że facet (jeśli kobieta tego nie widzi) zasugeruje żeby o siebie zadbała niż miałby się za zgrabniejszymi zacząć rozglądać :o

Gorzej jakby pozwolił jej sie roztyć ,a pozniej poszedł do chudszej i jeszcze miał pretensje ,ze to wina zony ze o siebie nie dba:O A tak to przynajmnie widac ,ze mu zalezy zeby dobrze sie czuła i wyglądała..

No to juz sama nie wiem co mam myslec :-( Siedze sobie wlasnie przed monitorem (dzieci poszly spac) i zajadm sobie golonke z musztarda. Tak sobie myslke ze 88kg przy moim zwroscie-167cm- to nie jest przeciez jakos duzo. O a w radiu leci "Kocham Cie jakim jestes". Macie racje; wezme to i podre!Niech ma cham!

mnie facet zafundował karnet do siłowni bez okazji - ot pewnego dnia stwierdził, że mam atkie ładne nóżki że szkoda żeby się marnowały pod sługimi spodniami.. ja mu, że będę w lecie chodzić w krótkich, a on: fajnie myszko, ale z takim celulitem? na poczatku się dwa dni do niego nie odzywałam, ale stwierdziłam: pinkole - pojde i poszłam - i nie zaluję bo nie dość, ze cwicze nogi to jeszcze mnie przestaly plecy bolec (a dawaly mi w kosc) moim zdaniem skorzystaj - a jak pojdziesz raz w tygodniu czy dwa - to dzieciaki i maz moze ten raz w tygodniu zjesc zamowiona pizze na obiad ;-)

Mam nadzieję, że mój facet nigdy nie bedzie musiał uciekać się do takich środków:0 A co on miał Ci powiedzieć?

Gratuluję męża. To znaczy że jeszcze nie ogląda się za innymi i chciałby mieć żonę taką jak była kiedyś Jeżeli uważasz że on (i wasze małżeństwo ) na to załuguje to podziękuj mu i powiedz że zrobisz wszystko żebście zawsze byli razem A gdy Tobie coś nie będzie się w nim podobało też możesz zrobić mu prezent. Wszystkiego najlepszego. To naprawdę lepsze niżby miała uraczyć cię szczuplejszą kochanką. Przecież miłość i małżeństwo to ma być przyjaźń i szczerosć na dobre i złe

jak już same urodzicie po 2 dzieci, to wtedy będziecie mogły zabrać głos :P a mąż założycielki topiku, to zwykły prostak :P

i nie masz czasu na nic? to jesteś jakaś niezorganizowana pierdoła. moja mama jakoś radziła sobie z dwójką dzieci i dobrze płatną pracą, i to mając dom całkowicie na swojej głowie (mąż marynarz) przerażają mnie takie ciotki-klotki które z rzeczy, którym powinno się poświęcać poł godziny dziennie, robią niewiadomo jak ciężką pracę. Pewnie jesteś z tych która chuj wie na co odkurza codziennie, chociaż nikomu to nie potrzebne i nikt różnicy nie zauważa, a potem się dziwi że nie docenia się jej 'ciężkiej pracy'. Pewnie siedząc w domu nie masz nawet ochoty na jakąś książkę, ćwiczenia (można rowerek kupić), nawet filmu ciekawego nie obejrzysz bo wolisz serial i krzyżówkę bo takaś "zabiegana". Pogardzam takimi sierotami i dupami wołowymi z pretensjami do całego świata.

88kg przy 167 to otylosc chyba olbrzymia !!!!!!! powinnas wazyc 57kg!! kobieto lepiej skorzystaj z tego karnetu

a kometarz ... no trudno ... pewnie zartowal a ty oczywiscie babasz sie be sensu :)

mniej zryj

ja b ym się z takiego prezentu bardzo ucieszyła, moze dlatego ze nie mam co zrzucać i by mnie to nie ubodło, ale jesli masz co zrzucać to do dzieła i nie obrazaj sie na męza, on przeciez chce miec piękną zonkę a i oderwanie od dzieci ci się nalezy

jak się siedzi w domu i mało rusz,a to się obrasta w tłuszcz i ciało robi się nieforemne. Nic tak nie polepsza ciała jak ruch i wysiłek fizyczny. Choc leniom trudno zmusić się do wysiłku, bo milej jest leżeć przez TV i oglądać taniec z gwiazdami albo jakis inny intelektualny program edukacyjny

jak mi by zona dała karnet na siłownię i basen to bym tam codziennie bywał i podrywał laski. Ale nie chce dać, cwaniara.

ja bym poszła!! :) zaraz by się tam jakieś ciacho wyrwało :) z ramionami jak pudzian :) suuuuuuuuuuuuuuuuper :)

ja tez bardzo cieszylabym sie z takiego prezentu. chcialabym chodzic i nawet mialabym towarzystwo :) plywac nie umiem, ale pomimo tego tez chodzilabym na basen. tylko ze mi nikt takiego prezentu nie zrobil, a ze obecnie nie pracuje sama tez sobie nie zrobie :)

trochę głupie uczucie to musiało być:( mi tam by było smutno :P

ja bym sie cieszyła z takiwgo prezentu pod warunkiem ze nie powiedzialby mi dlaczego mi go kupil w taki sposob jak tobie phi

...dał taki prezent i to była sugestia sama w sobie, dalszy komentarz nie byl potrzebny. A jakie pytanie (na co mi to ;) - taka odpowiedź ;))) Masz nadwagę jak cholera. Weź się za siebie i ciesz się że gość chce jeszcze nad tobą pracować a nie poszedł w bok!