Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Kobiety panów po 40stce.

Polecane posty

no może czasem głupio mądry, deprechę, nie mam powodu, kontaktu z żona i dziećmi nie straciłem, mrukiem nie jestem, głaskania nie lubię, luba głaskać tak, podziwu komplementów nie znoszę, bo mnie onieśmielaja i głupio mi się robi, agresywny nie jestem, nie piję, wody kolońskiej nigdy nie lubiłem, bo w dzieciństwie tak mi sie podobał jakiś zapach i nalałem sobie perfum do nosa i straciłem węch, i gdyby nie moja luba to nie potrzebowałbym wody kolońskiej, o 16 już mówiłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
A może ktos z Was wyrazi swoje zdanie w tej sprawie,o której pisałam.Ten facet nie uderza wprost żony,ale w furii(jakby wpadał w szał) łapie co popadnie i demoluje.Jast wysokim ,postawnym gościem,więc robi to wrażenie.W zasadzie,byle co może go doprowadzić do takiego stanu.Praktycznie,należło by się z nim cackać non stop.Jest to forma jakiegoś dziwnego szantażu.Jego żona wpdła w deprechę,różnie próbowała na niego wpłynąć.Mi się wydaje,ze facetowi może potrzeba trochę sportu.Ale kończy się obiecankami i znów to samo.Nagromadzone frustracje i wybuch.Wystarczyło mi raz zobaczyć, jak porażający ma wyraz twarzy i jak żona siłą powtrzymuje go przed kontynuacją demolki do momentu,kiedy się uspokoi i odzyska zmysły.Dla mnie to szok.Wie ktoś jak podejść takiego gościa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do blondyna
jak to straciłes węch ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mi się wydaje,ze facetowi może potrzeba trochę sportu." Najlepszy w tym wypadku jest szybki marsz do psychologa, a potem kilkumiesięczny bieg z przeszkodami o puchar terapii indywidualnej. Przecież na pierwszy rzut oka mozna przypuszczać, że facet ma jakieś problemy a furia to tylko ich uzewnętrzenienie pod byle pretekstem. Nagromadzone emocje musząznaleźć ujście. Samo uwalnianie emocji i agresji pomaga na krótko. I - najważniejsze - nie spowoduje rozwiązania faktyczego prblemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
Niby chodził do psychologa,ale zaprzestał.W tym sęk,bo on myśli,że uda mu się kontrolować te napady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie całkiem ale bardzo mi sie przytępił, ale z tymi napadami agresji, to chyba wiek nie wpłynał na to, kurcze blade........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
Jeśli facet ma siedzący tryb życia,stresy i zero ruchu to jest też niezłe podłoże do ataków furii.Dwa razy w życiu natknęłam się na tego typu gości.I trudno mi pojąć,jak można tak tarcić kontrolę,że się nie wie co robi.Potem straty materialne są otrzeźwieniem.Myślę,że to sprawa przyzwolenia i bezkarności.Raz się pozwoli,to potem już leci jako normalno forma odreagowywania.Czy każdy ,który ma problemy ma zaraz robić takie sceny?Przecież każdy człowiek ma coś na "wątrobie".Nie rozumiem tej bezkarności.Ale ,fakt faktem,potem może pomylić drzwi z własną żoną.Choć,ileż jest przypadków mężczyzn-na zewnątrz milutki,spokojny,grzeczny-a wsród bliskich-pozwalający sobie na odreagowywanie.Dla mnie to takie duże rozpuszczone dzieci,którym dobrze by zrobiło niezłe lanie.Oczywiście,nie piszę tu o brutalach,ale o inteligentnych,w gruncie rzeczy ,dobrych ludziach,którym tak odbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
"Facet gasi pożary zamiast złapać podpalacza." -celne zdanie!!!!!i i ,w zasadzie,można odnieść je do wielu aspektów życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwóch osobników płci męskiej
to obaj, nie oboje. Chyba że jeden z nich to ciota, a wnioskując z tragicznych przypadków życiowych retro, jest to wysoce prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pppppp, zachowanie tego kogoś z takim napadami furii, zakrawa na chorobę psychiczną. Moja żona jest pielęgniarką i w takich przypadkach, przyjeżdża pogotowie z kaftanem bezpieczeństwa i po zawodach, a tak z pobieżnego opisu wygląda to na atak głodu alkoholowego......... tzw kac gigantus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
miły blondynie -Ten facet nie pije,generalnie to miły,inteligentny gość.Furia trwa krótko,pogotowie musiałoby wpaść po minucie.Potem facet wraca do normalności.Jak dla mnie,to takie rozpuszczenie i wyładowywanie emocji w chory sposób.Szkoda tylko,że ostatecznością dla jego żony może być-rozwód.Póki nie zobaczyłam ataku,myślałam,że kobieta przesadza.Tacy goście,nie są podejrzewani o takie zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
ppppppppp A ja się zgadzam, że nie ma gdzie uwolnić emocji - i stąd te zachowania. Może powinien sobie kupić worek treningowy? Żeby przypadkiem tym workiem nie stała się kobieta. Wszystko przez te pozory, konwenanse. Z uśmiechem przyklejonym do twarzy przez życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże co wy mówicie, człowiek to nie kocioł parowy, by miał wentyl bezpieczeństwa, zachowanie tego pana wskazuje na bardzo poważną wizytę u psychiatry z poważnym postawieniem diagnozy, a nie kupno worka treningowego, i leczenie psychotropami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Z drugiej strony jednak argesja nie jest jedynym sposobem na odreagowanie. Mnie np. pomagała gitara czy klawisze, czasami malowanie, innym pomaga szybka jazda samochodem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
czarna wizja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
Czarna wizja ,jeśli chodzi o te psychotropy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
Nie wiem,nie wnikam,ale może faceci też tak reagują jak mają nieudane życie seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sympatyczne te topiki, bo się można dużo pouśmiechać :-) jak to jednak ludzie łatwo przyczepiaja innym etykietki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
Paolka,dobrze się jest pouśmiechać,ale nie zawsze jest do śmiechu ,jak się stanie " twarzą w twarz" z ciemniejszymi stronami życia. Ja ,również ,kocham ironizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie, ja tylko z niektórych odpowiedzi się śmieję, nie z prawdziwych problemów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno najlepiej jest odreagowac stress, bo taka jest teoria, ale nic nie usprawiedliwia odreagowywanie w postaci demolowania swojego dobytku, to wskazuje na chorobe psychiczną albo zademonstrowanie czort wie czego. Ja upieram się że to sa objawy odstawienia , albo głodu, ja osobiscie nie widziałem ale żona opowiada czasem wrażenia z roboty w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
"Głod" chyba odpada.Ten człowiek,nie pali,nie bierze i pije alkohol w małych ilościach.Może to sprawa tłumienia emocji od lat,bycia grzecznym od zawsze.Może ,z wiekiem,coś pęka. To są moje ,luźne ,rozważania. Ja jestem ekspertem od swojego życia,nie wiem co się dzieje w duszy innych ludzi. I ..nie sądzę,że wszyscy leżymy w rynsztoku.I bez tej skrajności można patrzeć w gwiazdy(to odnośnie pewnej stopki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten temat mnie wystraszyl od dzis bede zaliczac wszystkie proszace sie malolaty moze mi na starosc nei odwali dzieki temu :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądrości życiowe od znajomych to jest to! :-D (ciekawe dlaczego ja mało kogo słucham :-O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no wlasnie - jakby tylko im wolno bylo sie mylic co to za zabawa uczyc sie na bledach popelnionych przez innych :p :D a czesto mam na koncu jezyka pytanie czy jak zastosuje sie do tych rad, to skoncze tak marnie jak oni.. :o ale, cholera, za grzeczny jestem mimo wszystko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×