po 10 latach małżeństwo to już kazirodztwo?

coś w tym jest...

tak

ludzie znają się na wylot, są jak brat z siostrą

Kobietę trzeba trzymać krótko. Max 2 lata. :-)

jestem już ze swoja luba 18 lat i chyba byłbym kamikaze, gdybym stwierdził że ją poznałem, choc w połowie

Ja ze swoją jestem 10 lat i juz mnie wogóle nie pociaga, więc sie zgodze, ze to kazirodztwo.

czyżby brak fantazji, panowie....

Taka jest różnica między miłym a wrednym, że wrednemu to tylko podstawowe parametry potrzebne :-)

jak brat z siostrą;), moje małżeństwo to 4 lata plus 7 lat narzeczeństwa, 12 lat wspólnego mieszkania i dwójka dzieci, ale nadal bywa intrygująco, bo to WIELKA MIŁOŚĆ BYŁA:))

czyżby brak fantazji, panowie.... to musi byc brak fantazji... ale kobiety tez maja w tym czasem udzial ... do tnga - dwojga gratki 18 lat ! :D

bardzo miły blondyn jestem już ze swoja luba 18 lat i chyba byłbym kamikaze, gdybym stwierdził że ją poznałem, choc w połowie :D większość Twoich wcześniejszych wypowiedzi, wprost świadczy o tym, że ani daru obserwacji ani zdolności do refleksji nie za wiele u Ciebie. Ty do śmierci nie zauważysz, kto w Twoim domu, kim kieruje i dlaczego :D

czas zmienić faceta po 10 latach

Po dziesięciu latach małżeństwa to już kazirodztwo ... Może? Ale czyż perwersje nie sa podniecajace?

ludzie przyzwyczajają sie do siebie,znają się na pamięć - można tak to nazwać.

tak mówią ignoranci i dzieciaki, które tak naprawdę nie wiedzą o czym mówią. Nie słuchajcie takich idiotów, bo to bzdura.

ktoś napisał, że zna się jak brat z siostrą, to już nie jest głupota, to totalna głupota, granicząca z wrodzonym idiotyzmem........

co za głupi tytuł i głupi temat

słowo-kaziroctwo same w sobie jest ohydne,a w tym kontekście ma niby wyglądać smacznie..blee

kazirodztwo

uhk

a czy jesli kogos dobrze znamy oznacza ze nas nie pociaga........

dgrggdgr