mam dosc

boże możecie na mnie tu na wrzeszczeć ale i tak sie wygadam bo mi to lezy na sercu!!! nienawidzę dziewczyny brata mojego faceta!!! jaka ona jest brrrrrrrr! są niedługo po ślubie a my w tym roku!! wszyscy ah i oh jacy oni sa kochani, obydwoje maja swoje mieszkania (dostali w spadku) i łatwiej im coś zacząć mogli sobie odłożyć na wesele, samochód, bo maja gdzie mieszkać itp. my zaplanowalismy swoj slub ze wzgledu na mnie i moje problemy zdrowotne, chcemy byc juz razem i juz. niestety nie mamy swojego kata, po slubie na niedlugo musimy zamieszkać z moimi rodzicami a potem wziasc duzy kredyt na cos swojego. moj facet ma taka profesje ze niestety nie zarabia dużo, jej po znajomości dostał dobra fuchę i może awansować!!! wiec wszyscy sie wpieprzając jak to my nieodpowiedzialnie nie bierzemy z nich przykładu najpierw praca, mieszkanie a potem ślub!!! tylko kurna nikt nie patrzył ze oni dostali te chaty!!!! tak tez by nie mieli!! z praca tak samo po znajomości. a my sami wszystko i jesteśmy ci gorsi. bo oni tacy ah i oh!!! wkurza mnie to, do tego wielka pani nie odzywa sie do mnie, jest wielka materialistka, wywyższa sie, i patrzy na wszystkich z góry. jest wkurzająca. ja nie mam tyle odwagi wiec robi z siebie ta lepsza!!! bo ma mieszkania faceta z kasa!!! wiec pomiata moim facetem (bratem swego męża) i innymi. nienawidzę ja!!! i mój tez, rodzina ich tez zbytnio za nią nie przepada! jestem straszna ale normalnie pożyczyć jej coś złego!!! wiem ze jestem okropna, możecie mnie zjechać ale ja już nie mogę tak dłużej!!! bo to przez cale życie będzie sie ciągnąc oni lepsi, lepsze życie, madrzejsci, maja chaty, samochód!!! ile można wysłuchiwać!!!!

Spokojnie....tak to juz jest, że w rodzinie sa równi i równiejsi. Miałam tak w dziecinstwie z kuzynką- u nas jest "tradycja"- rywalizacja, które dziecko jest the best. Moi rodzice to olali i chwała im za to- trzeba żyć swoim życiem i nie ogladać się na duperele. Wasze zycie- Wasza sprawa. Na dogadywania reagować promiennym uśmiechem i tekstem "Tak postanowiliśmy" i po robocie :)

ja Ciebie nie zjadę, nie martw się :) najlepsze wyjście - przynajmniej ja tak uważam - to ignorowac ją tak samo.

A ja uważam że powinnaś nośić gowe wyrzej :) ! Wy do wszystkiego dojdzie3cie sami a oni nie..To Wy mozecie być z siebie dumni.A najlepsze rozwiązanie olać opinie z otoczenia i żyć tak jak Wam się che :D

ZAZDROŚNCA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111111

bleeeeeuuuu ---> nie martw sie, u mnie jest to samo;/ u nas nawet nie chcieli zebysmy mieli wesele a oni mieli ! heh bylo mi nie raz przykro, jak ją i jego wywyższali. w tym roku ich ślub za rok nasz.

i zgadzam sie z resztą, że powinnas teraz Ty nosić głowe wyżej!!!i bądź zawsze usmiechnieta i zobaczysz jak ją to wkurwi!!

chcialam napisac, ze oni mogą miec a nam odradzano!

Jak możesz zazdrościć własnemu bratu, co z ciebie za siostra. Poiwinnas się cieszyć że u niego jest oki.

wszyscy ah i oh jacy oni sa kochani, obydwoje maja swoje mieszkania (dostali w spadku) i łatwiej im coś zacząć mogli sobie odłożyć na wesele, samochód, bo maja gdzie mieszkać itp. Szok jaka zazdrosc

Ja dostałam też w spadku mieszkanie i oddałam je siostrze. Rodzina to podstawa

nie każda rodzina jest taka jak Twoja wiec zejdz z tego tematu. a autorka tego tematu niech poprostu sie nie przejmuje i usmiecha sie i nie wkurza, bo swoją drogą ZAZDROŚĆ naprawde jest okropna.

chcesz aby Twoja relacja z bratem polegała na tym Kto wyżej głowe uniesie :(

to bylo do myszkasamusia .

nie z bratem idiotko ale z bratową jej , nie umiesz czytac?? niech sie dziewczyna nie przejmuje tą druga i bedzie po sprawie.

Ja nie mówie tu o mojej rodzinie , ale o sobie. Ja nigdy nic mojemu bratu nie bede zazdrościc. Jezeli mu się widzie to jest super. Ludzie przeciez to jest moj brat, z ktorym sie wychpowałam. Nie mowie tu o kuzynowstwie czy daLSZEJ RODZINIE

Tak tylko że bratowa tez bedzie twoja rodzina i zapewnie robisz bratu przykrosc. Myslisz ze on nie widzi tego..............

Są szczesliwi i chyba własnie o to chodzi. A Ty co masz jakies kompleksy jesli chodzi o kase, czy co .Kiedys tez do czegos dojdziecie.A teraz daj im spokoj

I kto jest idiotka ten jest, a po drugie ja cie nie wyzywam

wrzuc na luz, bedziesz sie z nia spotykac pewnie od swieta i niech sobie sie chwali co ona tam ma...Rob swoje a juz na pewno nie powoduj konfliktow, bo ona moze tylko na to czekac. Sami dojdziecie do tego co chcecie-wyznacznikiem szczescia nie jest ilosc domow i pieniedzy-popatrz ile ludzi sie rozwodzi, ktorym niby nic nie brakowalo. Kochajcie sie i tworzcie swoja wlasna rodzine od poczatku do konca

jedno sparostowanie to jest zona brata mojego faceta!!! czyli inaczej moj P ma brata i to jego zona!!! zadna moja rodzina. i dziekuje za wszystkie mile slowa!!! kochane jestescie.

OJ bleeeeeuuuu Ty coś tu kręcisz przyznaj się pewnie ona jest ładniejsza

"nienawidzę dziewczyny brata mojego faceta!!!" to jest cytat z pierwszej wypowiedzi, nie krece.

A czym Ty się przejmujesz przecież nie musisz się z nią spotykać. A jak kiedyś się spotkacie to ty też się wychwalaj. Na pewno coś znajdziesz

bardzo dobrze to rozumiem. Nie chodzi o zazdrosc, tylko ze masz po prostu dosc sluchania jacy to oni sa zajebisci. Dobrze to rozumiem, ale zycie dla kazdego pisze inny scenariusz i nie kazdy musi zyc jak oni. To jest podstawa, zeby robic to, co sie chce i najwazniejsze nie porywnywac sie z innymi, tylko sie cieszyc z tego, co sie ma. Los zawsze moze sie odmienic!!!

Na dodatek wydaje mi się niestety że ona się tak wywyższa bo ty się jej dajesz.

Jak ona bedzie się chwalic to Ty się też chwal. Pewnie bedzie komiczna sytuacja ale co tam nie daj jej się.

może i sie daje, bo nie jestem nauczona takiego zachowania. wychowali mnie tak bym nie robiła innym krzywdy, patrzyła co mowie i robie i czy sama bym chciała by ktoś do mnie sie tak zachowywał! dlatego tez wkoło patrze na innych i może za bardzo. to jest po prostu denerwujące to są bracia a wkoło słuchać jaki jeden super a drugi zły. a wcale nie jest bo co bo mniej zarabia?? bo układa sobie życie nie od mieszkania i auta?? no ludzie. ostatnio słyszałam jak mamusia tej dziewczyny wypytywała sie to gdzie my chcemy mieszkać po tym naszym ślubie z oburzeniem jak wogule możemy o tym myśleć jak nic nie mamy!!! ze jej córunia ma ,tylko ze ona sama nie zapracowała na to wiec niech nie porównuje!!! nie lubie takiego czegoś. taka cicha rewalizacja!!!

Za bardzo się przejmujesz i bierzesz wszystko do siebie. Pamietaj nie kazdy musie cie lubić. Takie jest już życie

nienawidzę dziewczyny brata mojego faceta!!! jaka ona jest brrrrrrrr! są niedługo po ślubie a my w tym roku!! zdecyduj sie kim ona do kurwy nedzy jest! dziewczyna, czy zoną? bo piszesz jakby Cię naprawdę posrało z nienawiści...