materialistka???

pomożcie mi skończyć? Niby jak?? "Do widzenia się z panem" wystarczy.

to w czym problem? porzuć go i jak jestes taka wspaniala i piekna to bez trudu znajdziesz sponsora co bedzie z ciebie czynsz placil:o

czynszowka ale pierdolisz....... jak by mu na niej zalezalo to by jej pomogl i sam by dal te pienadze na ten czynsz....nawet nie musiałaby sie prosic.... on ma po prostu ciebie w dupie ...olej go jak by moj facet mnie tak potraktowal to odrazu by dostal kopa w tylek.. szanujcie sie i nie dajcie soba pomiatac

W sumie nigdzie na tym topiku nie dopatrzylam sie nic o zamoznosci tego faceta:o Jezeli to jest zamozny to rzeczywiscie moglby pomóc autorce ale jezeli ma przecietne dochody i np musial oszczedzac na ten wyjazd na narty to autorka rowniez powinna go zrozumiec...

ona nie szuka sponsora "do placenia czynszu", tylko poprosiła o pozyczke swojego chłopaka, który zobowiązał się jej pomóc skoro jej obiecał, to chyba nie rzucał słów na wiatr, wie jaki jest stan jaego portfela, mógł jej wczesniej odmówić

słuchajcie to nie było tak-on przed wyjazdem widząc ze mam pustą lodówke sam sie zapytał czy nie mam kasy.Powiedziałam ze nie mam i zalegam z czynszem i sam wtedy zaproponował ze mi pomoże, ja o nic nie prosiłam.Jak wrócił rozmowa była juz inna-przed wyjazdem zostawił mi na życie pare złotych-poczułam sie wkoncu ze mam faceta i ze myśli o mnie.Ale gdy przypomniałam mu o tym czynszu to powiedzial ze nie ma.to wszystko