Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ikaka

ile czasu regulowałyście cykl ?

Polecane posty

Gość ikaka

mam nieregularny cykl. nie rozmawiałam jeszcze w tej sprawie z ginekologiem. tak czy inaczej, boję się brać pigułki zbyt długo. powiedzcie - ile czasu bierze się pigułki tylko w celu wyregulowania cyklu? (mój cykl nie jest tragicznie nieregularny - czasem okres spóźnia mi się do dwóch tygodni, ale jestem już w wieku, w którym już dawno powinien być uregulowany)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem jest w tym
że jeśli chcesz uregulować cykl tabletkami to nieregularne cykle mogą wrócić po ich odstawieniu. Podczas brania tabletek bierzesz je przez 21 dni a potem na siedem dni odstawiasz. Podczas tej przerwy 7 dni powinnaś dostać krwawienie, które tak naprawdę nie jest okresem, tylko "krwawieniem z odstawienia". Na tym mniej więcej polega regulacja cyklu tabletkami. Napisałaś że nie chcesz brać długo tabletek i że tylko dla uregulowania cyklu, ale efekt tego może być odwrotny. Nie wiem w jakim jesteś wieku i jak długo już miesiączkujesz. Ja zaczęłam mieć regularne miesiączki po 8 latach miesiączkowania dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikaka
mam 23 lata i miesiączkuję od 10 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ile masz lat ale...podstawa to badania hormonalne! I nie daj się zbyć jakiemuś leniwemu ginkowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikaka
i właśnie sama nie rozumiem jak to się dzieje, że zwykle reguluje się cykle właśnie pigułami. czytam właśnie w innym wątku, ile dziewczyn ma problem z okresem po odstawieniu. paranoja! a przecież regularny cykl w trakcie brania pigułek to żaden sukces. przecież te sprawy porządkuje się po to, żeby potem nie było problemu z płodzeniem i zdrowiem dziecka - mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo wiekszość ginków idzie na łatwiznę! Przy okazji wiele kobiet się cieszy bo...ma antykoncepcję. Prawie nikt nie mysli o konsekwencjach. Ale często tabsy działąją ochronnie na jajniki. Tak jest w PCOS. Chociaż i tutaj sa sprzeczne inf. Popatrz na Dianę...dermatolodzy daja to na trądzik. A to badziewie! Działą tak jak tabsy...bo przy okazji daje antykoncepcję...ale stosuje się na nadmiar androgenów. Podstawą są solidne badania hormonalne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ma do tego
późniejsze płodzenie? Chcesz mieć regularny okres, bierzesz pigułki. Odstawiasz, wraca taki, jaki był przedtem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikaka
czyli nie ma takiej możliwości żeby wyregulować okres na zawsze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi lekarz powiedzial, ze nie ma znaczenia, ze mam nieregularne, a po odstawieniu tabletek zapewne dalej beda nieregularne, podobno jak ktos ma juz taka tendencje, to juz ciezko wyregulowac aby bylo jak w zegarku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikaka
ja wiem że jestem bardzo niedoinformowana ale w takim razie... PO CO SIĘ REGULUJE CYKL ?? tylko dla komfortu psychicznego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem jest w tym
Ja czytałam że lekarze to mają bonusy za to że wypisują te recepty. Astat ma rację jak trafisz na ginekologa lenia to ci będzie wciskał pigułki i nic więcej u niego nie wskórasz. Leczą objaw a przyczyna ich nie obchodzi. Niedawno widziałam gdzieś na forum wypowiedź kobiety, że jej 13-letniej córce ginekolog przepisał tabletki na uregulowanie okresu. I to już któreś tam z rzędu, bo żadne poprzednie nie działały. Nie wiem czy podpucha ale jaki nieuk przepisałby 13-latce pigułki na uregulowanie okresu. Przecież dziewczyna ma 13 lat i nie ma żadnych podstaw by jej regulować okres. Wiem że trochę z tematu zboczyłam, ale poszukaj dobrego ginekologa jeśli nie chcesz się przejechać na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ma do tego
no raczej tak :-) A na dokładkę młode dziewczyny, które wstydzą się powiedzieć lekarzowi, że chcą się zabezpieczyć przed niechcianą ciążą, mówią, ze chcą tabletki na wyregulowanie cylku. Ale uważajcie, bo tu może byc pułapka. Są takie tabletki, które regulują a antykoncepcją nie są :-) Ty jestes jeszcze młoda, ale jak zaczniesz pracować i dostaniesz 2 tygodnie urlopu, to pewnie chciałabyś aby ten urlop nie trafił ci się podczas miesiączki. Przy zażywaniu tabletek możesz precyzyjnie zaplanować termin odpowiedni. Ale to jeszcze przed tobą. Jeśli tabletkami chcesz tylko regulować, a chłopaka na choryzoncie brak, to raczej się wstrzymaj. Bo zbyt długie zażywanie hormonów na dobre może nie wyjść. Pozdrawiam pytaczkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem jest w tym
Chyba właśnie masz rację. Dla komfortu psychicznego. Wiesz kiedy masz okres to nie masz niespodzianek w trakcie podróży albo że wiesz kiedy test ciążowy zrobić :). Kumpela ma nieregularne cykle i mierzy poranną temperaturę codziennie. Jak jej podskoczy temperatura to znaczy, że miała owulację i dolicza sobie około 14 dni i wie kiedy ma mieć okres. Mówiła też że przed okresem zawsze jej spada temperatura i ponoć tak wszystkie kobitki mają że przed okresem spada. Ja czytałam też o tym ale się nie znam za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem jest w tym
w każdym razie na wszystko są sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIeregularne cykle są objawem (jednym z wielu oczywiście ) tzw zespólu policystycznych jajników (PCOS). Można to wykryc robiąc badania hormonalne! W tym zespole charakterystyczne są jajniki na USG...ale nie zawsze jajniki muszą cos pokazać na uSG... Czasem juz tylko wynik badań hormonalnych pokazuje że jestś chora. Tak więc tabsy niczego nie rozwiązują! Acha...nie ma czegoś takiego jak skłonnośc do nieregularnych cyklów! Zawsze jest na to wytłumaczenie! Np może to być sprawa jajników...nadnerczy czy przysadki! Nawet waga (nadwaga czy wręcz otyłość) zaburzają nam cykl. Tkanka tłuszczowa wpływa na wzrost testosteronu a to powoduje zaburzenia cyklu. Podobnie też ze stresem...on powoduje rozregulowanie hormonów nadnerczy...wpływa na zwrost prolaktyny...a więc znowu siada nam regularnośc cykli. Podobnie jest z głodzeniem się....też ma negatywny wpływ na prolaktynę... Zatem...podstawą są solidne badania hormonalne!!!! No cóż mój ginko opowiadał mi podobną historie o 13 letniej dziewczynce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą temperatura to kolejny mit!!!! Jak nie masz normalnej gospodarki hormonalnej to nici z "naturalnych metod planowania rodziny"!!! A pod rugie każdy stres, przeziębiebie itd mają wpływ na przebieg cyklu...tak więc moga i zaburzają obraz włąsnych obserwacji! Tylko badania hormonalne plus domowe testy owulacyjne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam badana solidnie na wszystko, hormony tez i jestem superzdrowa. A mimo to okresy mialam rozregulowane. I lekarz mi potwierdzil czemu - latwo sie stresuje, jestem chodzacym klebkiem nerwow, i podobno z mojej psychiki to wynika. Jezeli masz pewnosc, ze jestes zdrowa, to daj sobie spokoj z regulacja. Teraz biore tabletki a i tak okres mi wypada nie dokladnie w tym samym czasie, mam przesuniecia do 3 dni. Gra nie warta swieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astat ma racje, badania hormonalne to podstawa. Dopiero 3 ginekolog zlecil mi badania, ktore mialy na celu wyjasnienie, dlaczego mam nieregularne cykle. Okazalo sie, ze to zbyt wysoka prolaktyna... Obnizylam ją. Bralam tez luteine, aby zwiekszyc poziom progesteronu w II fazie cyklu. Nie bralam antykoncepcji. Dziewczyny maja racje - ona \"zaglusza\" na jakis czas organizm, a pozniej wszystko wraca do stanu sprzed brania tebsow. Cykle sie wyregulowaly. Są dlugie, ale nie mam juz jakichs niespodziewanych plamien, bolesci... trawlo to okolo 2 lata, zanim sie wszystko uspokoilo, ale to przeciez indywidualna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiscie stres tez ma ogromny wplyw -- a przeciez wiemy, pracy i problemów wyeliminowac sie z zycia nie da :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikaka
dziękuję Wam, trochę mi ułożyłyście w głowie. moje cykle nie są uciążliwe, nie krwawię za dużo, nie męczę się z tym. może te 2 tygodnie opóźnienia to nie jest taki problem żeby się tym w ogóle przejmować? po prostu wydawało mi się że wszystko jest ok tylko wtedy, kiedy organizm działa jak w zegarku. a jeśli nie - trzeba coś z tym zrobić. rzeczywiście ginekologom często się nie chce.. mojej koleżance pani g. przepisała pigułki antykoncepcyjne nawet bez zrobienia cytologii - a podobno to podstawa, prawda? zadała parę pytań, zrobiła króciutkie badanie i już - recepty leżały na stole. to chyba trochę mało poważnie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektorzy G. to naprawde konowaly. Nie robia badan, popatrza ci tylko gleboko w oczy, moze w gwiazdy i zapisuja co leci... co im pasuje, w zaleznosci od tego, z ktora firma farmaceutyczna maja umowe... a kobieta zle sie czuje..., zapisuja leki na "walecika". DObrze by bylo zrobic sobie badania, zeby sprawdzic, czy na pewno jest OK. Jesli tak, ja bym sie tymi nieregularnosciami nie przejmowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc89
Cześć . Mam sprawę . Mam 19 lat i mam nie regularny okres . Pierwszą miesiączkę dostałam w wieku 11 lat i do tej pory mam nie regularne . Czy tabletkami warto wyregulować okres , ponieważ jesteśmy w trakcie starania się o dzidziusia z narzeczonym i nie wiem czy nie regularny okres nie jest problemem w zajściu . Proszę o odpowiedź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×