LECZENIE KANAŁOWE, BO MNIE TU ZARAZ ! STRZELI !!!!

prawdopodobnie bede miała leczoną kanołowo 1 (kilku dentystów mi to powiedziało ze sie tylko do kanałowego nadaje), ów jedyneczka jest chora sama z się czyli wyrosło mi takie badziewie po mleczakach. broniłam sie przed tym rekami i nogami bo znam pare przypadków gdzie u niektórych osobników dostały sie bakterie do leczonych tym ze sposobem zębów mimo sterylnosci i takich tam wiec 300 zeta poszło sie &$%@#! i ząb trza było i tak wyrwac:O jak czytam w necie to az mnie pot zalewa, nie chodzi mi o ból czy cos tylko to zdanie które wszedzie jest powtazane "Prawidłowo wyleczony ząb pozostaje w jamie ustnej bardzo długo " tz ze predzej czy pozniej i tak trzeba go bedzie usunąć???????????????????????????????? o nie to ja wole do konca zycia cierpiec z tym zebem z tyłu moze dalabym sie na mówic ale nie 1!!:O kto z was kilka lat temu miał kanałowe??? aha jeszcze takie pytanie czy zatrówany ząb moze NIE bolec?? niby to ma bolec i to jak jasny pierun, a moze mi sie tam nie zatr.ówa?

to pozbawienie zęba życia, taki ząb jest juz martwy, z czasem nieco ciemnieje i bardzo często po prostu się łamie

Zatrówanie zęba to przeszłość:O teraz usówa sie nerw pod znieczuleniem i jest to w przeciwienstwie do zatrówania zupelnie bezbolesne! jak dentysta bedzie chcial zatrowac to poszukaj innego lekarza!

Ja właśnie jestem w trakcie leczenia kanałowego górnej 6 ... Prawdą jest to, że ząb leczony kanałowo jest bardziej kruchy niż ząb zdrowy. Taki ząb jest pozbawiony nerwu (miazgi) i może zmieniać kolor na ciemniejszy. Mnie również ząb nie bolał w trakcie zatruwania ... ani po zatruciu ... nic a nic. Ale w razie czego polecam wziąć sobie znieczulenie do leczenia kanałowego ... Ja tak zrobiłam :) ... Sam zabieg oczyszczania kanałów jest dość nieprzyjemny, ale ze znieczuleniem - bezbolesny.

i mi takie coś proponują:O co za beszczelnosc:O no tak przeciez to za kase.. moj zatruty ząb jest zdrowy tylko mam w nim dziure do nerwów po wypadku wiec raczej usówanie nerwów ze zdrowego zeba nie bedzie miało sensu

To może powinnaś iść do innego dentysty i zobaczyć co powie.

e tam kazdy mówi to samo najlepiej to na hama przykuc kogos do fotela tylko jeden okazal sie sympatyczny mówiac ze to juz odemnie zalezy ale zebym wiedziała ze za kilka lat bedzie mi niemiłosiernie dokuczal no i co tu teraz robic..

Na Twoim miejscu poddałabym się temu leczeniu ... potem może być już za późno i ząb trzeba będzie wyrwać ... ale decyzja należy do Ciebie :)

Nie idz na leczenie z zatruwaniem! Nie wiadomo czy bedzie bolec zatruwanie czy nie... i trzeba chodzic nawet kilka tygodni po ilestam wizyt (przy skomplikowanych stanach) Znajdz jakies gabinety NOWOCZESNE gdzie nie uznaja zatruwania tylko pod znieczuleniem od razu zabieraja sie do leczenia! Trwa to ze dwie wizyty i po leczeniu kanalowym. Ja tak zrobilem, a balem sie dentysty strasznie i do tradycyjnego z zatruwaniem bym nie poszedl. Nowoczesny gabinet: pelna kulturka, rtg cyfrowe natychmiastowe, zadnych glupich lignin nie pchaja do ryja itp Jedyny minus to wyzsza cena. Ale warto. Wiem co mowie, zbieralem sie z tym zebem dluuuuugo.

Dodam jeszcze ze zab byl polamany i z przetoka (wiec dodatkowo sie balem)

mam jedynke leczona kanalowo .16 lat temu!zabek jak ta lala.mnimalnie zmienil barwe i wtedy wymienilam plombe na bardziej pasujaca.nic sie dzialo i nie dzieje .lecz zabka i nie czytaj pierdol.jako ,ze po pol rocznej kuracji antybiotykami moje zeby zozlatywaly sie jeden po drugim(efekt silnych lekow)kanalowo mam leczone 4 zeby i nigdy nic zlego sie nie dzialo.sa i maja sie dobrze.zatrowany zab tylko raz mnie bolal.ponoc to zalezy od budowy nerwa.