Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja historia...

sam nie wiem co o tym myśleć

Polecane posty

Gość moja historia...

Mam sąsiadkę, miła zadbana kobietka, starsza ode mnie o jakieś 10 lat czyli pod 50tkę, żonata, dzieciata, dzieci już wyfrunęły z gniazdka i mieszka sobie z mężem, zresztą też całkiem wporządku gościem. Mąż chyba niezła kaskę tłucze bo kobita nie pracuje a wiedzie im się bardzo dobrze. Zawsze miło sobie dzień dobry mówimy, pogadamy chwilę, generalnie mamy bardzo miły sąsiedzki układ. No i ostatnio mnie zamurowała :) Zastukałem do niej żeby porosić żeby zwróciła uwagę bo wybywamy z żoną na kilka dni i żeby ulotki z wycieraczki zebrała i takie tam sąsiedzkie pierdoły które często sobie z sąsiadką świadczymy. Otworzyła drzwi w bardzo zwiewnej koszulce nocnej a może podomce - nie znam się na tym. Generalnie to co miała na sobie więcej odkrywało niż zakrywało. Nie mogłem się powstrzymać i zmierzyłem ją wzrokiem a potem jakoś nie mogłem oderwać oczu od sporego dekoldziku. No i w trakcie rozmowy mniejwięcej taki oto dialog sobie przeprowadziliśmy: - A pani to się nie boi otwierać drzwi tak ubrana? A co by było gdyby to jakiś zboczeniec psychopata był? Zażartowałem sobie - Eeee widziałam przez judasza że to pan. I uśmiechnęła się od ucha do ucha - No pani Alinko, ładnie tak wystawiać sąsiada na takie katusze? Jak widzi się taką koszulke to oczu oderwać nie można i wogóle. (w końcu nie ma to jak puścić kobiecie komplement) - Panie Tomku, a co się sąsiada mam wstydzić. I znowu gębę zaczeła jarzyć - No bo widzi człowiek tak ubraną sąsiadkę to oczu nie można oderwać :) - To musi pan tu częściej zaglądać. I znowu się zaczęła chichrać Pogadaliśmy jeszcze chwilkę i grzecznie się pożegnaliśmy. Najwyraźniej mnie kokietowała. No i co teraz mam zrobić, skusić się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykalas sie z facetem
chyba z zona gdzies jechales, ale rozumiem ze jej obecnosc i nie przeszkadza skusic sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podomka :D :D :D Autor jest po prostu cudowny :P :P tak sie usmialam ze masakra :D EEee no jasne skus sie .....ewidentnie chciala sie z Toba przespac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzechwa
adres sąsiadki please

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaahahahahahahhahah
to fragment opowiesci z zycia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaahahahahahahhahah
z zycia wziete! aahahahahahahahahhaha! a moze sekrety milosci czy cos w tym stylu??aaaaaaaaahahahhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre bo prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokolala
z takimi są kłopoty pamiętaj jak zaczniesz to już na zawsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tym wieku
to i sąsiad nie groźny buhahahahahaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×