Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yty

jak wczesnie trzeba zamowic suknie w salonie?

Polecane posty

Gość yty

chce jak najdluzej wybierac, ale jak slysze w niektorych salonach, ze musze sie 4 miesiace wczesniej zdeklarowac to mnie przeraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość areal
Ok. 3-4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę bardzo
zależy, ale trzeba liczyć 6-9 tygodni jako minimum. Moja suknia szła w sumie 3 miechy...ale warto było czekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeważnie najlepiej na 4 miesiące przed ślubem, ale jak np masz suknie szyte poza granicami naszego kraju, to trzeba wziąć pod uwagę rozne okoliczności. Ja tam wychodzę z założenia że z suknią nie ma co ryzykować lepiej miec ją w szafie dwa miesiące za wczesnie niz dwa dni za późno... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yty
no tak ale ja mam slub w sierpniu a jeszcze zadna nie spodobala mi sie tak ze chcialabym ja miec. To troche paranoja ze tyle miesiecy czeka sie na sukienke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby tak ale z drugiej strony jest tyle chetnych że muszą mieć czas na uszycie i ewentualnie sprowadzenie, a do tego dochodzą jeszcze ewentualne poprawki. U zwykłek kawcowej też sie czeka... Oczywiscie możesz kupić od ręki suknie nie tylko w sklepach ale i na allegro np, jednak trzeba wziąć pod uwagę fakt że nie zawsze jest to suknia w dobrym rozmiarze i nie zawsze tez da sie ja dopasować... Zyczę owocnych poszukiwań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze..
Paranoja jest w tym że przez 4 miesiące zdąży ci się spodobać jeszcze kilka sukienek i będzie dylemat czy się dobrze zrobiło że zamówiło się tamtą a tu odwrotu już nie ma. Ja mam ślub we wrześniu i jeszcze żadnej nie przymierzałam, bo nie mam kiedy, no i żadna mi się tak super nie spodobała. Widziałam kilka sukienek w internecie ładnych ale czeka się na nie 4 miesiące i kosztują prawie 5000 zł. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam slub dopiero w przyszlym roku ale juz bylam w salonie przymierzac swoja wtedy jeszcze faworytke ale okazlao sie szybko ze niestety jest ciezka i niewygodna i co z tego ze piekna??? Ale za to w tym samym salonie odnalazlam podobna ale w ktorej wygladalam super (jestem w miare drobna). Mimo ze do slubu rok to zrobilam to z premedytacja bo teraz obserwuje na allegro i w komisach internetowych, juz widzialam dwie oferty tej wlasnie sukni w bardzo zblizonych romiarach do moich. Suknia w salonie kosztuje 3,500 a z drugiej reki polowe i mniej :) Kupie taniej, nie bede rwala sobie wlosow z glowy co z nie potem zrobie i nie bedzie mi zal wejsc w niej nawet do morzaw czsie sesji... Potem sprzedam za polowe jeszcze i bedzie cacy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×