Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julita2345

jedno pytanie...........

Polecane posty

Gość Julita2345
moja przeszlosc tez nie byla..i załuje, ze ze ją wyjawiłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita2345
widze, ze nie mam co liczyć na Wasze wsparcie i rady:( Dziękuje tym ktorzy mnie nie olali..nara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo ooooooooo ooooooo
twój facet brzydzi się tobą dlatego, że zostałaś w przeszłości SKRZYWDZONA, a ty się jeszcze zaręczasz z tym kretynem i obwiniasz siebie ??????????????????????????????????????????????????????? no porąbało cię ????????????????????????????? KOCHAJĄCY facet powinien ci pomóc, zatroszczyć się, zabić twojego gwałciciela, cokolwiek !!! ale on się ciebie brzydzi !!!!!! nie dociera do ciebie, za jakiego chuja chcesz wyjść?????????? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolica777
wiesz co, to bardzo przykre, że facet ktory Cie kocha ma takie obiekcje wzgledem Ciebie... zostalas zgwalcona, jestes ofiara jakiegos palanta a on ma miec do Ciebie zal o to???? pytam o co???? to nie jest fair, i zgadzam sie z postem wyzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flenia
to ja wam powiem:mój facet wie,że pracowałam w agencji towarzyskiej,było to dawno temu,nie miałam z czego żyć,rodzina nie chciała mi pomóc.On to rozumie(powiedziałam mu raz,nie wracamy do tematu),on powiedział,że skoro to było zanim się poznaliśmy,to ma to gdzieś,ale nie chce o tym dyskutować i nic więcej wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flirty thirty
Ha, nie pierwszy raz odpowiadam na to pytanie i zawsze odpowiadam tak samo: bycie szczerym ze swoim chlopakiem/mezem nie oznacza, ze masz mu sie spowiadac ze swojego zycia. W sposob szczegolny dotyczy to chlopakow ( w odroznieniu od mezow i narzeczonych), poniewaz chlopak to nie jest nic pewnego - nie wiadomo przeciez czy dojdzie do malzenstwa. Trzeba sie wiec zastanowic czy warto powiedziec mu pewne rzeczy, i zastanowic sie co by sie stalo gdyby chlopka okazal sie nie byc tym jedynym i w rezultacie stalby sie osoba trzecia posiadajaca pewne informacje o tobie, informacje, ktore byc moze wolalabys zachowac tylko dla siebie. Nie kazdy czlowiek jest na tyle szlachetny, zeby uszanowac zwiazek ze swoim/swoja ex i szanowac to co zostalo do niego/niej powiedziane jako tajemnica. Powiedzmy jednak, ze nam sie szykuje cos powazniejszego i na horyzonice pojawia sie mozliwosc slubu z naszym chlopakiem. W narzeczenstwie wypada juz dac sie poznac lepiej. Tu wlasnie kobiety zaczynaja miec dylematy i albo przemilczja istotne rzeczy albo wlasnie spowiadaja sie szczerzej niz Bogu. Osobiscie wydaje mi sie, ze nie zalezy zatajac rzeczy, ktore moga rzutowac negatywnie na zycie naszego wybranka. Tak wiec nie ma co klamac na temat swojej edukacji, stanu materialnego, itp. Nigdy ale to przenigdy nie trzeba sie spowiadac z intymnych rzeczy, ktore sie robilo z innymi osobami - to jest gwozdz do trumny. Dlaczego masz wprowadzac osobe trzecia w sytuacje intymne z przeszlosci, zwlaszcza jezeli robilas rzeczy, ktorych zalujesz i uznajesz je za rzeczy zle i nigdy bys nie chciala tego powtorzyc. To juz jest sprawa miedzy toba a Bogiem. Ale nie nalezy zatajac: faktu, ze sie kiedys bylo w zwiazku malzenskim, niewazne jak krotko trwal i jakie byly okolicznosci lagodzace, nie nalezy zatajac faktu posiadania dzieci, nawet jezeli nie mamy z dzieckiem zadnego kontaktu (bo np oddalismy do adopcji). Warto powiedziec konkretnie kto byl naszym exem jezeli ten ex gdzies sie tam w tle przewija (u np. w pracy albo w pracy u naszego chlopaka/narzeczonego.) Zaoszczedzi to naszemu chlopakowi szoku zwiazanego z wiadomoscia, ze jego znajomy z pracy zna ciebie w biblijnym tego slowa znaczeniu. Nie trzeba mowic o liczbie ex., ale nie warto udawac, ze jest sie swieta panienka. Trzeba powiedziec wprost, ze sie ma juz 'doswiadczenie' w tych sprawach i podkreslic, ze sie przebadalas i nie masz zadnych chorob wenerycznych (lub je masz) - to swietny sposob zeby poprosic chlopaka o to samo (przebadanie sie na te rzeczy) - dygresja: za duzo osob ciagle krepuje sie poprosic o to swojego nowego partnera zeby jej/jego nie urazic :( Co do jakis dramatycznych przezyc w swoim zyciu typu ' gwalt, aborcja, ojciec alkoholik, itp.' to zalezy tylko i wylacznie od ciebie. To juz zalezy od tego kto sie jak czuje na te tematy i czy pragnie o tym powiedziec czy tez woli zachowac to dla siebie. Warto pamietac, ze chocby nie wiem jak bysmy probowaly drugiej osobie wytlumaczyc pieklo, ktore byc moze doswaidczylysmy w jakims tam momencie swojego zycia, druga osoba moze nam wspolczuc ale nigdy nie zrozumie tego do konca bo po prostu nie byla w twoich butach. I tutaj koncowy komentarz: Warto pamietac o tym, ze ludzie maja wielkie serca, jesli chodzi o przebaczanie i zrozumienie ludzi w sytuacjach hipotytecznych. Gorzej jak taka sytuacja okazuje sie byc rzeczywistoscia. Nikt nigdy do konca nie zrozumie drugiego czlowieka. Do tego pewne informacje tylko obciazaja druga osobe i przysparzaja jej niepotrzebnego cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita2345
dziekuje za komantarze. Ja obecnie nie odczuwam tego ,ze on sie mnie brzydzi bo inaczej by wogole sie ze mna nie kochal..a moze ja sobie tylko to wmawiam. Mam razenie jednak ze jest na mnie zly..chyba o to ze nie powiedzialam mu o tym wczesniej, ze go oklamalam. Zawiodlam jego zaufanie..staralam mu sie wytłumaczyc dlaczego tak dlugo zwlekalam...sama nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flirty thirty
ojej , wiesz Julita, nie zorientowalam sie, ze juz mu o tym powiedzialas i o jego reakcji. Do ludzi, ktorzy obwiniaja twojego chlopaka za jego reakcje: moze to wynika z jego brazu zrozumienia co do tego czym gwalt jest a czym nie jest. To powiedziawszy, jego reakcja rzeczywiscie nie jest pozytywna czy adekwatna do sytaucji. Byc moze zastanawia sie, czy rzeczywiscie nie bylo w tym twoje winy w tym co sie tobie przydarzylo (ja wiem 100% ze nie bylo, nikt nie prosi sie o takie przezycia). W dodatku mozew miec spaczone pojecie o seksie i jego zanczeniu dla kobiety. Tak naprawe dziewica sie jest do momentu kiedy dobrowolnie podejmuje sie wspolzycie z druga osoba. Blona nie ma tu znaczenia, choc wiele osob ma problemy ze zrozumieniem tego konceptu. Gwalt pomimo ze ma implikacje fizyczne i psychiczne dla kobiety, dzieje sie bez jej zgody, wiec tak naprawde to gwalciciel wspolzyje z nia, ale ona z nim nie wspolzyje, poniewaz jej wola nie jest w to zaangazowana. Kobieta podczas gwaltu jest traktowana przedmiotowo a nie osobowo i dlatego pozostaje bez winy co do tego co sie stalo. Moze warto by zaangazowac dobrego psychologa? Mozecie pojsc razem, to moze mu pomoc uswiadomic sobie co on wlasciwie czuje na ten temat, bo na razie to tak jakby sam nie rozumial skad sie biora jego negatywne emocje do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadasasdsa
ale skoro jest to cos co nie ma wplywy na wasze terazniejsze i przyszle życie to jednak zachowalabym to dla siebie... -> absurd. Jeśli nie ma wpływu, to po co to ukrywać ? Widocznie ma wpływ a szczerość w związku to podstawa, zresztą najczęściej kobietom na tym zależy, ale to musi być obopólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita2345
Może macie racje z tym psychologiem. Wiecie co...powiem tak moze gdyby moim problemem bylo to ze spalam z kims przed nim..a ukrywam ze on jednak byl moim pierwszym.To fakt..zdarzylo sie to nim siebie poznalismy i nic mu do tego co robiłam nim go poznałam. Ale ja postanowilam powiedziec bo to nie jest jakis moj grzeszek ktory moge w sobie stłamsic i z czasem o tym zapomiec..bez wyrzutów..ale to jest straszna tragedia mojego zycia i czulam ze powinien mimo wszystko o tym wiedziec. Przeciez to tez sie stało nim go poznalam i nie powinno go to obchodzic...myslalam ze zrozumie..moze próbuje dopiero? Moze jest w szoku bo sie nie spodziewal nie wiem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×