Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonimowyktos

nadaje sie tylko na męża?

Polecane posty

Gość co ty pieprzysz anonimowa
najwyraźniej :) I nie chodzi o to, że nie lubię miłych facetów - bo często takie 'wymoczki' (nie pisze juz o anonimowym, jego nie znam na tyle, ale chodzi o taki typ sympatycznego nieudacznika) marudzą pozniej, ze oni to są za dobrzy, a kobiety lecą na tępych brutali. To nie jest prawda. Jak pisałam wcześniej, taki stereotypowo męski (kark, samochody, piwo i tv) facet mnie wręcz odrzuca. Podobnie cecha ciapowatości. Ciapowaty jest chłopak który jest wiecznie nieśmiały, niepewny siebie, sądzący że poderwie kobietę żaląc jej się na swój los i opowiadając jaki jest miły i dobry... A to jest głupota, bo bycie miłym i dobrym nie równa się byciu niezaradną lebiegą... Nie pozwoliłabym na chamskie traktowanie siebie przez faceta, brak kultury, etc... To, w czym jest problem, to nie to, że anonimowy sprząta i gotuje (bo to b. dobrze), ale to, że stawia to jako swoje jedyne atuty, jest nieśmiały, nieciekawy, i sprawia wrażenie takiego, który wziąłby każdą dziewczynę, która by na niego spojrzała. A to działa odstręczająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa ona 123
Jak to po kilku? Jesteś prawie na wszystkich tematach :classic_cool: :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze tobie się coś wydaje
czasem się coś pisze po to aby sprawdzić reakcję innych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty pieprzysz anonimowa
anonimowy, strasznie przypominasz mi takiego kolesia z kafe, o ksywie c.r.e.a.m., w realu straszny nieudacznik z tego co pisze, taka kafeteryjna maskotka. Pyta wiecznie, czy ma szanse u kogoś, czy go wszyscy lubią, jest słodki i zupełnie beznadziejny. Albo takiego gościa, haguna czy hogana, który wiecznie zakładał wątki że ma 26 lat i jeszcze dziewczyny nie miał, jednocześnie nie robiąc nic w tym kierunku, a tylko czekajac na 'los'. Podpowiadam, że nie jest to typ mężczyzny, który ma największe powodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa ona 123
co ty pieprzysz anonimowa - znowu muszę się z Tobą zgodzić :classic_cool: Ale On pisze cały czas to samo i wcale nie sprawdza reakcji innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowyktos
jeżeli myślicie, że ja to c.r.e.a.m to sie grubo mylicie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze tobie się coś wydaje
nie wiem:D ja czasem sprawdzam reakcję na powtarzanie wciąż tych samych bzdetów:D to niesamowite jak łatwo i szybko można na tym forum wzbudzić agresję,niechęć i doczekać się życzenia śmierci i ciężkiego kalectwa:D ale zboczyłam trochę z tematu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa ona 123
Oj anonimowy Ty G... i c.r.e.a.m to całkiem różne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali ali
to sie tu rozhulało tyle opinii a chłopa nie znacie i nie poznacie więc w czym problem po za tym ideałów nie ma i nie grunt to kompromis i każdy oczekuje czegoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość word of true
Ideały są. np babka ceni sobie lojalność i to, że facet nie ogląda się za innymi. I jak facet to spełnia taki jest to dla niej jest idelany:) gdy ludzie sie dogadują, nie ma nieporzumien:) maja te same dusze. To juz jest Ideał.:) mało wiesz ali srali. Brak kontaktu, olewanie i robienie ciągle tego samego np kontaktowanie sie z eks kochanką która juszyła, obgadywanie ukochanej do niej:O to nie są super rzeczy..a one powdują, ze potem sa kłotnie. A gdyby nie eks kochanica nie byłoby ich. Bo z poczatku ich nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś
"waża gotowanie i innne prace domowe. A to ani u babki, ani u faceta nie jest najważniejsze. Fajnie, jak jest, ja jestem za tym, żeby facet gotował i sprzątał bo sama nie potrafię (mój gotuje rewelacyjnie akurat)" to powiedz, " co ty pieprzysz anonimowa", co umiesz i masz do zaoferowania facetowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali ali
wiesz co cenie u ludzi skromność i jak ktoś uważa że jest ideałem to znaczy że coś jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty pieprzysz anonimowa
Eem... całkować. W 100 sekund wygrać w sapera na dużej planszy. Zrobić żurawia z papieru i pacynkę na palec. A potem to nawet przedstawienie wystawić. Tańczyć do upadłego, fałszować pod prysznicem, rozmawiać o pierdołach i pseudoambitnych tematach, przytulić do matczynej piersi ;), poprosić o zabicie pająka w łazience żeby facet poczuł się prawdziwym mężczyzną, grać w jakiegoś erpega do piątej rano i usnąć przed kompem. W sumie to jestem absolutnie bezużyteczna. I mój facet mnie uwielbia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość word of true
I właśnie oto w miłości chodzi:) Kocha sie nie za coś. Ot tak po prostu:) bo jesteś Ty:) ta druga osoba wypelnia nas, mysli serce, oczy ;) wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś
ale pewnie wymagania co do facetow to mialas spore? Wymagac od innych fajnie, ale od siebie juz nie. Zauwazylem wlasnie taka prawidlowosc. Kobiety od mezczyzn wymagaja wiele (wyglad, charakter), ale was to trzeba kochac za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty pieprzysz anonimowa
drogi cosiu, przecież to jasne, że jak się wchodzi w związek, to ma się jakieś wymagania. Bezinteresownie kocha się tylko dzieci (ponoć, nie wiem bo nie mam). Ja pisałam, że wymagania dotyczące prac domowych uważam za średnio ważne, nie wyobrażam sobie dobierać sobie partnera na podstawie tego jak gotuje, i nie chciałabym, żeby ktoś wybrał mnie ze względu na takie kwalifikacje. Jeśli mój facet jest ze mną, znaczy to, że spełniłam szereg określonych wymagań - dotyczących wyglądu, światopoglądu, emocjonalnej dojrzałości, intelektu, etc - zdaje sobie sprawę, że nikogo się nie kocha z samego faktu bycia - bo wtedy dlaczego kochalibyśmy akurat tę osobę, a nie inną? Gdybym była histeryczką, robiła awantury o wychodzenie z kumplami na piwo i strzelała wiecznie fochy, nie miała własnego życia tylko żerowała na swoim mężczyźnie, ważyła piętnaście kilo więcej i nie miała zbliżonych do jego zainteresowań a seks traktowała jako smutny obowiązek mój kochany pewnie nie zainteresowałby się mną - to chyba oczywiste. Tak samo ja nie chciałabym być z nudnym grubasem którego zainteresowania kończą się na piłce nożnej, w dodatku nieodpowiedzialnym i z śmierdzącymi stopami :P Wymagania dotyczące cech osoby ma każdy, ale to nie znaczy, że każdy poszukuje partnera w celu świadczenia jakichś pozazwiązkowych usług (za związkowe uważam seks i bliskość emocjonalną :P), typu gotowanie, wymiana uszczelek, mycie okien czy cerowanie skarpet. Imho w związki powinno się wchodzić dla samej przyjemności bycia z daną osobą (bo ma ona takie cechy, że dla nas jest idealna), a nie po to, żeby ktoś nas w czymś wyręczał. Jeśli się oczekuje od partnera sponsorowania bądź bycia pomocą domową, to moim zdaniem jakaś pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty pieprzysz anonimowa
zreszta nawet jeśli wymagania miałam zbyt duże w stosunku do tego co sama moge dać, to możesz tylko ubolewać nad niesprawiedliwością tego świata, bo zostały one spełnione. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Bella
otóż to;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×