Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CoCoCanel16

Nigdy nie byłam na żadnej wycieczce klasowej a teraz...

Polecane posty

bedziesz połowe czasu chlać jabcoki a drugą połowe odsypiać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoCoCanel16
raczej nie...nie piję...zresztą w mojej klasie też się chyba dużo nie pije..jak coś to piwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pijesz nie jedz
proste, bo sie zanudzisz na smierc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabelka24
Domyslam sie jakie sa twoje relacje z klasa i na twoim miejscu bym nie jechała. No bo po co masz sie martwic co tam bedziesz robic. Trzeba jechac z pozytywnym nastawieniem i jezeli nie masz z kim gadac to nic nie uzyjesz. W liceum sa fajne wycieczki. Trafisz na innych ludzi, napewno fajniejszych. Wtedy pojedz na wycieczke. takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoCoCanel16
Kiedy tego nie da się odkręcic i musze jechać.... teraz już za późno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoCoCanel16
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie naprawdę cała klasa była wychuchana przez rodziców, kulturalna itp, a jak potem zdjęcia oglądałam to myślałam że zmedleję - np. klasowa prymuska (średnia 6,0, laureatka wszystkich olimpiad) działaczka oazowa, z butelką wódki kompletnie pijana... więc chyba musisz się przygotowac ze z tym chlaniem to nie żarty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoCoCanel16
Ale etincelle ,o jakiej klasie mówisz? Na pewno gimnazjalnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoCoCanel16
Hmmm.... No w sumie wiem ,że wmojej klasie niektórzy umawiają się czasem na piwo,ale wątpie ,żeby się mieli "schlać" na wycieczce.... Przecież wybuchła by afera.... Ryzykują obniżone zachowanie.... Tymbardziej ,że mamy wychowawczynię jaką mamy (przewrażliwioną)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się nie martw, mój wychowawca był katechetą:P a vice-wychowawczyni pedagogiem szkolnym, szkoła w Polsce ale coś w rodzaju międzynarodowej, połowa klasy olimpijczycy, wychuchani z dobrych domów, większośc teraz studiuje albo po 3 kierunki w Poslce albo jeden ale na Oxfordzie czy Cambridge... rozumiesz typ ludzi? i mowię co na zdjeciach zobaczyłam, byłam w ciężkim szoku:) potem 1 czy 2 osoby opowiadały że się nudziły bo nie piły (jedna brała antybiotyki, druga ogólnie strasznie chorowita) Nie żebym chciała Cie straszyć, życzę Ci żeby Twoja klasa była mądrzejsza, zresztą może też zależy do dyscypliny w szkole, ułożenia pokoi:) ale musisz być przygotowana że na 50% sprawdzi się i taki scenariusz... w każdym razie powodzenia i baw sie dobrze, jakkolwiek by to nie było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazyn-ka
Ja bym sobie odpuściła. Powiedz mamie, ze nie masz ochoty jechac, ze wolisz sobie odłożyć na wakacje, niech wymysli jakaś ściemę dla wychowawczyni, mysle, że kase sie da odzyskac, moze tylko cześc przepadnie. Nie sądzę, że jak się przez 3 lata z nimi nie zżyłas, to teraz nagle stanie się cud. Wynudzisz sie, moze nawet jako abstynentce ktos postanowi ci zrobic jakis brzydki kawał, bo w tym wieku to tak jest - kto odstaje, ten ma przesrane. Miałam w klasie koleżanke nielubianą przez ogół i o ile w klasie szło wytrzymać, o tyle na wycieczkach naprawde miała nieciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też inna
Ja tak samo uważam - nie jedź. Nawet jeśli pieniądze przepadną... trudno. Powiedz mamie, że źle się czujesz, jesteś chora itp... JA miałam tak samo - jeszcze w podstawówce, w 8. klasie, przemogłam się i pojechalam na wycieczkę z klasą, w której nikt mnie nie lubił... wspominam to jako koszmar, wszyscy mi dokuczali, stracilam do reszty zaufanie do ludzi... Nie licz na cud - cierpliwości, pójdziesz do liceum, tam ludzie są już mądrzejsi i nikt nie będzie ci dokuczać. A teraz... odpuść sobie. Co to znaczy "zmarnują się pieniądze"? A jesli pojedziesz i przeżyjesz koszmar, to się nie zmarnują? Dobrze ci radzę - odpuść sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7 dni swiat
az 4 dni?? dziewczyno ja jestem na "wycieczce" 9 miesiecy :D i martwe sie ze tak szybko zlecialo :/ (erasmus) jak masz zaplacone to jedz i baw sie dobrze, duzo sie usmiechaj i wkeecaj na wszystkie bibki. (najlepsze sa zawsze u chlopakow :P ) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×