Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ętliczek pętliczek

zachowanie teściowej

Polecane posty

Mam 164cm wzrostu.Ważę 60kg.Nie jest to idealna waga,ale nie jestem tez spaślakiem.Po dziecku zostało mi ok.5kg-wczesniej byłam bardzo chuda.Teraz czuję się bardziej kobieco niż przed ciążą.Ale teściowa uwaza chyba inaczej.Gdy odwiedzamy ich-ja zawsze dostaję połowę porcji.Na talerzu mam polowę tego co dostają inni-ziemniaków,mięsa.Tylko surówki mi nie żałuje mówiąc-to możesz jesc bo to nie tuczy.Jeśli chodzi o deser-to tu już masakra totalna.Dostaję prawie przezroczyste kawałki ciasta.Zakupiła słodzik abym nie używała cukru.Ostetntacyjnie go nie uzywam bo jest dla mnie wstretny w smaku.Co robic,bo nie mam juz ochoty byc traktowana jak osoba 2-iej kategorii.Tesciowa nie ma sama idealnej sylwetki.Ale nie jest tez przesadnie grubaśna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na twoim miejscu
albo zupełnie odmawiałabym jakiegokolwiek jedzenia u teściowej, albo przynosiła ze sobą cukier i jakieś ciasto (tylko dla siebie) nie daj sie małpie :P ja też jestem teściową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrygał i inni
Ona Cię upokarza! Nie powinnaś się na to godzić! CO za wredna krowa! A w ogóle co to za zwyczaje podawać obiad każdemu na talerzu!!! Busz! Dżungla! Obiad podaje się w wazach, na półmiskach, w salaterkach - każdy sobie nakłada sam. Poczekaj na odpowiedni moment, przecież kiedyś Ty ją czymś będziesz podejmować i ZREWANŻUJ SIĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jezdza
nie nie nie! ja bym powiedziala wprost co mi leży na sercu huj jej do Twojej sylwetki, nie dajmy się zwariować Tobie nie przeszkadza, a jej będzie?! Nie, co za małpa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona chyba się wstydziłaby gdyby synowa zdziadziała po dziecku.Mieszka w małej miejscowości.Tam kazdy kazdego lustruje.Sama obgaduje-np a córka Pietrzykowej to strasznie się zaniedbała po dziecku.Ona chyba po prostu się wstydziłaby gdybym zbrzydła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem synową i to niestety tą nielubianą niekiedy jest trudno cokoliek zrobic bo moja wypala nagle z czyms ni z gruszki ni z pietruszki ale juz coraz rzadziej zapominam jezyka w gębie mowie od razu co mi sie nie podoba lub kulturalnie ale z jadem zwracam uwage ak zeby innym nie wydalo sie zlosliwe zeby to ona na glupia wyszla ale zeby jej w piety weszlo ... W twojej sytuacji albo bym skorzystala z wczesniejszych rad bo sa niczego sobie albo bym dokladnie przetestowala tesciowa i doszla do jakis wnioskow co najbardiej ja ugryzie i sanowczo ale kulturalnie i zawczasu zaczela ja zmieniac... Dopieprzenie typu : \"dziekuje mamo ze sie o mnie martwisz i dbasz o swoja linie widac wyciagnelas wnioski ze swojej figury i nie chcesz m niedlugo wygladala jak ty, mam nadzieje ze jak bede tesciowa tez bede umiala tak skrupulatnie dac o synowa/ziecia ...\" lub cos w podobnej formie ale z takim wnioskiem... Kilkadziesiat sytuacji w ktorych se nie dasz a z miesiaca na miesiac bedzie milsza zobaczysz... Pamietaj tylko ze z takimi ldzmi nie gada sie na osobnosci w rew pozora bo najprawdopodobniej robi to specjalnie i tylko sie ucieszy ze Cie wkurzyla, zwracaj uszczypliwie uwage jak jest nie mila w towarzystwie zeby wyszla na glupia ale tylko wtedy gdy zawini reszte czasu spedzaj z nia tak jakbys ja bardzo lubila, udawaj sladka intelietna kobiete..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tesciowa
jest w inny kierunkek uczulona. Sama jest gruba ,a ja jestem szczupla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×