Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zimna jak lód

Nie umiem kochać ..! A jestem w zwiazku .../

Polecane posty

Gość bblondyyn
Myslalem ze tylko jak tak mam...czasem warto poczytac innych zeby sie dowiedziec ze nie jest sie w tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieczuły
Każdy tak ma lecz nie każdy z tym sobie radzi ja do tej pory nie umiem znaleźć tę harmonię w sobie nie potrafię kochać. Gdy zbliżam się do kogoś coś zaczynam czuć pojawia się znów ten ból ze będę sam ze ona kiedyś mnie zostawi ,zrani i zostawi dla innego niekiedy nie chce żyć, łapie dola z którego nie umiem wyjść. Moja ex ma już kogoś a ja nadal jestem sam minoł już rok od naszego rozstania a ja w ciąż nie umiem zapomnieć o niej. Ostatnio udało mi się zbliżyć do pewnej dziewczyny ale znów napadł mnie ten smutek i nie potrafię go zwalczyć. Nie wiem co mam robić nie chce być sam pragnę się zakochać lecz nie chce ranić . Dzień w dzień mylę że ja już nie potrafię kochać i nie mam już uczuć którymi moge kogos obdarzyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem nie nalezy tkwic w zwiazku bez uczucia. ja sama sie o tym przekonalam. za późno niestety. tez mialam dylematy ale nie umialam tego przerwać. on mówil zawsze ze mnie kocha i czulam sie glupio ze chce zerwac. tak zabrnelismy ze jestesmy po slubie i mamy dzieci. 10 lat razem od momentu poznania. i w koncu tlumione emocje wyszly. ja zdalam sobie sprawe ze trwonilam energie na cos co mi nie daje radosci. to bylo na sile. samą wolą, staraniem sie niewiele da sie zrobić, za dużo nas dzieli. ja to zbagatelizowalam. gdy pierwsza fascynacja wystygla, po kilku miesiacach znajomosci i wspolnego mieszkania, mialam watpliwosci ale tlumaczono mi ze najlatwiej sie rozstac, ze trzeba cenic to co sie ma i to sie rzadko zdarza zeby facet tak kochal kobiete. myslalam ze jestem zbyt wybredna bo za dlugo bylam sama i musze sie przyzwyczaic ze ktos jest obok i dzieli ze mna przestrzen. duzo tolerowalam, poswiecalam. ale to eksplodowalo teraz ze zdwojona sila. jest tylko frustracja i niespelnienie, poczucie straconego czasu, zmarnowanego życia, bo mozna bylo robic inne rzeczy, zyc inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fulla
niech pani błaga o ratunek Maryję , która powiedziała o sobie że jest matką miłości i pragnie twego ofiarowania się Jej Miłości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie podobalo kilku facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam w zwiazku bez milosci i bylo coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość654
miłość to skomplikowane uczucie . nie da się go zdefiniować ani być pewnym ze to juz na pewno TO. są osoby które nie umieją kochać tal po prostu . Moja koleżanka była z facetem 5 lat. Odeszła. On tak cierpiał , że chodził do psychiatry a ona cierpiała jedynie z powodu wyrzutów sumienia ze on cierpi. Sama bawiła się na imprezach i flirtowala na prawo i lewo. Jednak kiedy komuś na niej zaczynało zależeć uciekała ze strachu że znów kogoś zrani. Poznała kogoś kogo uważała za osobę poza swoim zasięgiem - trenera z siłowni . Przystojny , wysportowany . Bardzo się o nią starał . Dała mu szansę u wszyscy myśleli ze wreszcie się zakochała , bo z nim jedynym po tym długim związku się kochała. Jednak po tym zdarzeniu znów zaczęła uciekać i czuła się z tym bardzo źle . Facet był naprawdę fajny o zaangażowany. zwłaszcza po tym do czego między nimi doszło a ona zerwała i jak mówi nie chce żadnych facetów . jak to zrozumieć ? kobiety dałoby się pokroić za przystojnego , wysportowanego i zakochanego faceta ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×