Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lady Caroll

Czy ja przyciągam patologie??

Polecane posty

Gość Lady Caroll

Jedna z moich przyjaciółek z liceum przez rok ot tak, po prostu dzieliła się swoim chłopakiem z inną, nawiasem mówiąc naszą kolezanką z klasy, a potem w wieku 18 lat zaszła z nim w ciążę (złośliwi żartowali, że się ścigały, a jej udało się pierwszej) i wzięli ślub, choć wcześniej łączył ich tylko seks. Druga z moich przyjaciółek z liceum przez trzy lata (też szczenięce) sypiała z naszym wspólnym "przyjacielem", który otwarcie mówił, że jej nie kocha i nie pokocha i podrywał inne dziewczyny, a ją tylko "użytkował". Trzecia z moich przyjaciółek z liceum tuż po osiągnięciu pełnoletności zaszła w ciążę z żonatym facetem, ojcem dwójki dzieci i uciekła z domu. Teraz moja "świeza" przyjaciółka ze studiów spotyka się z 40-letnim księdzem, to chyba nie wymaga komentarza... Ja sama przez dwa lata byłam w zupełnie normalnym, statystycznym związku. Od kilku miesięcy jestem sama i czasem mi moja samotnośc doskwiera, ale jak tak patrze na moje przyjaciółki, to... W żadnym serialu by nie zamieścili takich wątków, bo uznaliby, że to mało wiarygodne. A ja to mam w życiu na co dzień. Czy to się zdarza tak często czy ja mam po prostu szczęscie do patologii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to raczej te Twoje przyjaciółki mają takie... szczęście... dobrze, że jesteś normalna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm
ale tak z drugiej strony: to w ich życiu przynajmniej coś się dzieje, swój związek też uważałam za statystyczny, dopóki nie dowiedziałam się ,że od lat mój ex robi mnie w balona zdradzając gdzie się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co z tego, że u nich się dzieje... jak się tak dzieje :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm
ale jak widzisz, to często pozory, że JESTEŚMY W NORMALNYM ZWIĄZKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pociesze Cie faktem ze ja mam gorzej,zakochuja sie we mnie zboczency ,dewianci i kryminalisci :( Wiec tez przyciagam patologie a o kumpelach juz nie wspomne co jedna to lepsza :jedna przeleciolo cale miasto druga zmienia jak rekawiczki facetow choc pikena nie jest ale latwa dupe ma hehe a moj blok?to iste pieklo :policja codziennie ma co robic ,jedni s sasiadow skacza do siebie nozami,corka pobila ojca tak ze malo co nie przeniosl sie na tamten swiat ,potem dzgnela swojego teraz juz bylego meza,kolezanka rzuca sie po scianach ze sweoich chlopakiem ...itp itd nawet nie chce mi sie pisac :) Wiec nie masz tak zle ,jesli sa dorymi przyjaciolkami to zero do bani,kasy jest jaki jest pozostaje nam tylko to zaakceotowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm
chyba wolałabym żyć krótko, intensywnie i namiętnie, żyłam w pozornie udanym związku i co? dałam się oszukać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×