Mam juz dosc ! ! !

duzo tego wyszlo, ale przynajmniej mi ulzylo, nie musicie tego czytac ani nie licze na komentarze, ale przynajmniej mi troszke lzej. mam same problemy, a moje zycie to jedno wielkie gowno :( mam 16 lat, od 2 lat mieszkam z rodzicami w angli. zeby bylo taniej mieszka z nami kolega z pracy ojca (tez polak, ale juz razem nie pracuja), on ma 24 lata i pracuje jako kucharz. chodze tu do szkoly i chyba jedyne co mi wychodzi to nauka, mimo ze sie nie ucze zbyt wiele. angielski tez calkiem niezle mi idze, niestety tylko pisanie, bo jak rozmawiam, to polowy nie rozumiem i prawie nic nie mowie. moze dla tego ze anglicy nie sa tolerancyjni - przynajmniej nie ci z mojej szkoly. no wiec od poczatku pobytu tu nie mam zadnych znajomych i ciagle siedze w domu przed tv, albo w necie. kiedys chodzilam na zajecia sportowe itp. ale tam ludzie tez ciagle sie krzywo patrzyli no i dobija mnie to ze mam problemy z komunikacja po angielsku. w polsce bylam zupelnie inna osoba, w prawdzie jestem brzydka, to fakt i wcale nie jestem jedna z tych dziewczyn ktora mowi ze jest zagruba i brzydka tylko po to zeby zwrocic na siebie uwage. ostatnio mialam badania krwi (i zupelnie przez przypadek, podczas badan, bo mam zaburzenia cyklu i w koncu wykryli jakas duza 5mm torbiel na jajniku, ktora musi byc usunieta operacyjnie) wyszlo tez ze mam duzo zaduzo testosteronu, pozatym od zawsze lubilam sportowe i luzne ubrania, raczej niz jakies dziewczence ciuszki i blyszczyki. z tego powodu (i w polsce i tutaj) ludzie sie ciagle ogladaja na ulicy i szepcza miedzy soba 'to chopak czy dziewczyna?'. no ale w polsce nidgy nie siedzialam w domu, mialam kupe znajomych (dziewczyn i chlopakow), mialam chlopaka ale sie przeprowadzilam tu. w prawdzie teraz on jest teraz moim najlepszym przyjacielem i jak czasem jestem w polsce to wiekszosc czasu spedzam z nim. nigdy nie obawialam sie ani nie wstydzilam wyrazac swoich mysli albo gadac z ludzmi no i ciagle zartowalam. odkad jestem tutaj ciagle milcze, na poczatku jeszcze probowalam sie komunikowac z ludzmi ale oni nawet nie probowali zrozumiec o co mi chodzi, wiec w koncu sie poddalam. z tym chlopakiem ktory z nami mieszka (nazwijmy go X, bo nie chce wymieniac imion, a bedzie potem latwiej pisac) spedzalam jego wolny czas, bo on tez nie ma wilu znajomych. kiedys bylo kilka polakow, ale juz wyjechali. od kad go poznalam to mi sie podobal i sie zakochalam - zawsze mialam pociag do starszych chlopakow. on jest bardzo dziecinny- tzn dla mnie byl jak brat, ciagle sie wyglupialismy, bilismy i gadalismy, kazda chwila spedzona z nim byla dla mnie rozkosza.on o tym nie wiedzial. X ma przerwy 15-18, wiec ja wlasnie wracam ze szkoly, a rodzice pracuja. kilka miesiecy temu rzeczy zaczely sie zmieniac, juz sie nie bilismy i on sie jakis mily zrobil. kiedys jak byl pijany i gralismy to ja wygralam, wiec on mi pogratulowal i powiedzial ze idzie spac. pocalowal mnie i wyszedl do swojego pokoju (a ja mieszkam z nim na tym samym poziomie, a rodzice na dolnym). nastepnego dnia obydwoje sie zachowywalismy jakby nic sie nie stalo, wiec ja myslalam ze on byl pijany i nawet nie pamieta, ale jak wychodzil do pracy to znow mnie pocalowal, tez w policzek. potem juz kazda jego przerwe spedzalismy lezac i ogladajac filmy a on mnie przytulal. czulam sie z tym zajebiscie dobrze, bo jestem kompletnie samotna, pozatym bylam w nim zakochana. on byl 'nachalny' ale tak pozaytywnie i za kazdym razem 'zblizenie' sie rozwijalo. w koncu pewnego dnia on bawil sie moimi wlosami, potem gladzil mnie po brzuchu, az w koncu wlozyl reke w spodnie i zaczal delikatnie piescic. wiec jak skonczyl to mu sie odwdzieczylam. i tak jeszce 2 razy na wzajem sie piescilismy. potem to juz prawie codzienie. potem kiedys on mnie dlugo piescil ustami. spodobalo mi sie, bo zawsze to robil palcami a teraz jezyczkiem. on mnie poprosil zebym tez sprobowala ustami, na pocztaku nie bylam pewna, bo nidgy tego nie robilam ale on powiedzial ze mna 'pokieruje'. jak skonczylam, to on sie spytal czy to wczesniej robilam, wiec powiedzialam prawde ze nie, a on na to ze bylam super. ucieszylo mnie to. po miesiacu to glownie on mnie prosil zebym go piescila, mnie sie to spodobalo i lubilam mu to robic. no i wogle zapomnialam o tym ze nie mam znajomych i po raz pierwszy od kad rozstalam sie z chlopakiem poczulam sie chciana. na tomiast on mnie piescil coraz zadziej, raz nawet go poprosilam to odmowil i mnie przytulil. on jest 'doswiadczony' i zawsze jak mnie prosil to mimo ze odmawialam, to on mnie namawial i nie potrafilam mu odmawiac - (czego do teraz zaluje). chociaz wtedy czulam ze kocham go coraz bardziej i bardziej. po ok 2 miesiacach upilismy sie i on zaproponowal seks, bez zastanawiania sie zgodzilam sie, gdyz mu ufalam i czulam sie z nim bezpiecznie. tej nocy kochalismy sie 2 razy. niestety on dosc szybko dochodzi. potem juz czesto sie kochalismy a ja wciaz nie dochodzilam - jak sie potem okazalo to z tego powodu, ze ja (wczesniej nie radzilam sobie z problemami i prawie codziennie masturbowalam sie prysznicem, zeby sie rozwladowac i chociaz na moment o tym wszystkim zapomniec. wtedy za kazdym razem osiagalam orgazm). od kad z nim jestem to juz sie nie masturbuje, niestety nadal mam problemy z orgazmem. no wiec nadal spedzalismy czas razem, a mo rodzice o niczym nie wiedzieli. zreszta jakby sie dowiedzieli to by obydwoje chyba zawalu dostali! no i tak az do teraz, ja bylam w polsce na 2 tyg, w miedzy czasie on tez byl w polsce i wrocil 5 dni po moim powrocie. przez te 5 dni tesknilam za nim i on mi sie snil prawie kazdej nocy. wrocil a wraz z nim jego matka. ok. gotuje, sprzata itp, a on pracuje. on tez byl bardzo samotny i tesknil za kimkolwiek. wiec teraz i jego matka z nami mieszka. od kad wrocil z polski to mowi ze wraca (zreszta za kazdym razem jak wracal z polski to tak mowil), ale teraz na powaznie i nawet wysyla w polsce rozne podania o prace itp. powiedzial kilka dni temu ze ok sierpnia wraca. pozatym odkad wrocil to ciagle siedzi na gadu-gadu i wysyla sms'y. mnie juz od dosc dawna wogle nie piesci i od czasu do czasu zachce mu sie sexu, wiec jak jego 'lalka' mu sie daje. niedawno jak lezalam u niego na lozku, a on gadal na gg zauwazylam ze do jakiejs kolezanki pisze, zaczelam kawalek czytac i on jej ciagle jakies komplementy pisal ze ona to ma takie piekne oczy i nogi, i ze jej nigdy nie zapomni. jak on poszedl do pracy to zaczelam czytac archiwum jego rozmow, i wszystkie rozmowy takie byly. troche zartowali, ale on ciagle do niej czule pisal i prosil zeby ona do niego przyjechala, bo on jest samotny. ponad to na mnie uwage zwraca tylko jak ma ochote zeby mu obciagnac lub na sex. ja jestem zalamana i od kilku dni kazda wolna chile spedzam w lozku, a po nocach nie moge spac i rycze - w dzien sie powstrzymuje bo nie chce zeby rodzice wnikali. od kad spedzamy ze soba malo czaus, to nie dosc ze mam dola i nie wiem co z soba z robic (a nie mam znajomych zeby wyjsc lub cos), to on do mnie przychodzi zeby go piescic i on jest zajebiscie przekonujacy i ja go tak kocham ze ciagle o nim mysle i nie moge o nim zapomniec. jakby tego bylo malo, to mieszkamy w jednym domu, wiec nie ma mowy zeby o nim w jakikolwiek sposob zapomniec. a to co najlepsze, to to ze on wogle sie nie zorientowal ze mi cos jest, bo non stop gada. dzis napisal tej swojej kolezance ze jak wroci z pracy to do niej sms'a wysle to pogadaja. ja mu kilka dni temu sms'a wyslalam ze szkozy, ze tesknie i mam nadzieje ze jest napalony, to nawet nie odpisal ani nic o nim nie wspomnial. dobija mnie to wszystko a ponad to ja go tak kocham ze mnie wcale nie rusza to ze on z jakas inna nie wiadomo co w polsce robili i teraz dla niej mnie olewa. a tak pozatym to uswiadomilam sobie ze bylam mloda i 'zrozpaczona' z powodu samotnosci a on mnie poprostu wykorzystal. i to co najbardziej z tego wszystkiego boli to ze on wogle do mnie przez te 7 miesiecy nic nie czul i to wszystko co mowil i te uczucia udalwal dla wlasnej przyjemnosci. jesli to przeczytaliscie to was podziwiam, nie mam bloga, wiec stwierdzilam, ze to bedzie najleopsze miejsce zeby sie pozalic, a pozatym to juz nie wytrzymuje i chailabym tez wrocic do polski, ale rodzice chca tu zostac, a ja bym musiala 2 klasy w polsce powtarzac teraz, wiec tez mi sie nie oplaca, i ogolnie jest chujowo i mi sie nie chce zyc - ale w zyciu przezylkam juz wiele porazek i to takich po ktprych nie jeden dorosly by sie nie pozbieral i nigdy nie myslalam o tym zeby sie zabic na powaznie. kiedys sie zastanawialam co by ludzie po mojej smierci mowili, ale stwierdzilam ze to glupie.

trzymaj się!! idiota z tego faceta:/ z mamą nie możesz porozmawiać? nie o wszystkim, ale chociaż ogólnie, że Ci źle?

Czy ktoś wogóle czyta takie długie gówna?

dlaczego zaraz gowna? dziewczyna ma problem, chciala to opisac jak najdokladniej. przeczytalam i mysle ze ten skoorwiel cie po prostu normalnie wykorzystal, a ty sie biedna zakochalas po prostu.... wez sie odkochaj o to szybko, olej go, nie rob mu juz wiecej dobrze. po prostu go olewaj tak zeby to odczul. i nie daj sie nabrac wiecej palantowi glupiemu. i glowa do gory !!! bedzie dobrze !!! zawsze trzeba myslec pozytywnie, pamietaj. ;-)

bardzo smutna ta Twoja historia. Właściwie to niewiem co Ci napisac.. przykre jest to że rodzice nie licza sie z tym ze sobie nie radzisz tam . ta milosc zas zalatuje toksycznoscia.. ale ja sie nie znam na miłosci dlatego nic o niej nie napisze. po co wiec pisze.. chodzi o ten testosteron i nieregularne cykle. To wszystko da sie uregulowac samymi tabletkami typu luteina, i nie ma to nic wspolnego z tym ze nie jestes do konca dziewczeca. Nie zatracaj swojej \'kobiecosci\' i tym samym swojej pewnosci siebie bo bedzie Ci jeszcze cieżej. Postaraj sie otworzyc na tamtych ludzi - to napewno bedzie ciezkie ale spróbuj chociazby \' na siłe\' i pomimo ze moze byc ciezko.. Tylko takie wyjscie widze..:(

aha mam już streszczenie: ona zakochana a on ją wydymał i olał. Czy jest to jakaś nowa historia z nietypowym wątkiem czy nudny standard?

oj typowy ---> raczej standard ale dziewuszka mloda i jej ciezko no

dasz rade bardzo mi przykro ze tak ci się życie nie uklada mnie też jest źle nawet bardzo więc troche cię rozumie

przeczytałem tekst bardzo pobieżnie i co widzę? Zwierzenia 16letniej lodziary i pijaczki. Cóż...nie wiem czy to nazwać głupotą czy dziiwkarstwem. Na pewno nie będę się nad takim patologicznym przypadkiem pochylać i ronić łez.

noo ja niewiem, mi sie tam zal zrobilo dziewczecia :O

Takie 'dziewczęcia' chapią penisy ojców rodzin droga Marto. To nie jest porządna dziewczyna skrzywdzona przez los tylko wykolejone moralnie szmacisko.

nie jestem zadna kurwa. pozatym cale soboty pracuje od 12 do 21 w restauracji, a jezyka angielskidobrze znam i mam dobre oceny, tylko nie potrafie sie przelamac zeby zaczac gadac, bo ci anglicy ciagle sie wysmiewaja ze jestem z polski i zebym wracala tam gdzie moje miejsce. moi starzy w polsce mieli porzadne prace,a tutaj przyjechali bo chcieli poznac swiat. obydwoje skonczyli studja i znaja angielki (ojciec nawet bardzo dobrze). tutaj matka pracuje jako sprzataczka za psie pieniadze i jej sie to podoba (mimo ze w polsce byla kierowniczka i zarabiala do reki 2000zl) a ojciec tutaj ma taka sama robote jak w polsce, zarobki troche wyzsze. zadko w polsce zdazala sie sytuacja zeby do pierwszego nie starczalo, wiec nie pier***cie mi ze jestem kurwa a rodzice za chlebem wyjechali.

Jak to nie jesteś kurrwa? Lizanie kutasa w wieku 16 lat to kurrewstwo czystej wody. Po drugie te słownictwo rynsztokowe. No ale cóż matka sprzątaczka a ty się zadajesz z kucharzami więc do elit się nie zaliczasz i śmietnikowe słownictwo to twoja natura z dziada pradziada. A co do matki...kierowniczka za 2000zł? Buachachacha. To chyba w Tesco była tą kierowniczką za tak marne pieniądze.

przejrzalam kilka najswiezszych watkow, a tam wszedzie Ty i Twoje durne komentarze nikogo nie obchodzi, kim gardzisz

typowy sk nie poniżaj ludzi tylko dla tego że są sprzątaczką czy kucharką jak możesz

jak masz takie komentarze dawac, to wez sobie odpusc, bo i tak nie jest mi latwo. moze Cie to zaskoczy ale wcale nie pomagasz. ZADNA praca nie chanbi

>>>>>> ale Ty sie SK rozbestwiles Wykaż merytoryczną głupotę moich wpisów. Czy to zadanie przerasta moce przerobowe twojego mózgu? Wymijająca odpowiedź będzie potwierdzeniem >>>>>> warbudka 16 latka chapiąca fiuta 24-letniemu kucharzowi gdzieś na emigracji - to jest godne pogardy a nie zawód sam w sobie. >>>>>>694469 Praca nie hańbi ale kurrewstwo owszem, nastoletni kuchenny lachociągu.

typowy ---> daj se luzik, co?? piatek dzisiaj, kielicha walnij, a nie tu sie znecaj nad panienka :O

czy to ze ktos ma 16 lat, to znaczy ze jest kurwa ? ?? nie sadze, w prawdzie teraz zaluje ze sie z nim zadalam, ale chwil spedzonych razem nie zauje. mysle ze ma znaczenie czy jestes dojrzaly psychicznie, bo sa osoby ktore maja po 30 lat i sie okazuja mniej dojrzali (szczegolnie faceci) niz moi rowiesnicy. a tak wogle to za 3 miechy koncze 17.

Kielicha nie walnę bo nie mam z kim. Żona karmi właśnie miesięczne dziecko więc się nie dołączy ale jak skończy to zamykam kompa i będziecie mogły sobie dalej spokojnie włazić w tyłek :D

>>>>>>>>694469 Tak, to właśnie świadczy o kurrewstwie. Seks jest dla dorosłych a nie dla dzieci. W twoim wieku powinnaś się uczyć a nie ciągnąć kuutasy pociągając po chwili z butelki. I nie pisz mi o dojrzałości dzieciaku. Zerżnąłem zbyt wiele takich małolat jak ty by wierzyć w dojrzałość 16- czy 17-latki. Jesteś DZIECKIEM. A dzieci nie powinny lizać penisów.

Daleko nie szukajac: "Czy ktoś wogóle czyta takie długie gówna?" Oswiec mnie, co chciales wniesc powyzszym stwierdzeniem do dyskusji. Jak Ci sie nie chce, to nie czytaj. Tylko potem nie wyglaszaj opinii w stylu: "przeczytałem tekst bardzo pobieżnie i co widzę? Zwierzenia 16letniej lodziary i pijaczki. Cóż...nie wiem czy to nazwać głupotą czy dziiwkarstwem. Na pewno nie będę się nad takim patologicznym przypadkiem pochylać i ronić łez." albo: "To nie jest porządna dziewczyna skrzywdzona przez los tylko wykolejone moralnie szmacisko." lub tez: "Praca nie hańbi ale kurrewstwo owszem, nastoletni kuchenny lachociągu." Gdybys wysilil sie i przeczytal uwazniej caly tekst, nie znalazlbys wzmianki o tabunach innych facetow, z ktorymi spi lub robi im dobrze. Byla mowa o jednym bylym chlopaku pozostawionym w Polsce. Moze i sa tacy, o ktorych nie pisze, ale Ty tego nie wiesz, wiec jakie masz prawo nazywac ja kurwa? Moglbys wywnioskowac, ze sie zakochala w kretynie. Ale jest jeszcze na tyle niedoswiadczona i naiwna, ze dala sie wykorzystac. A ze ma 16 lat? Kazdy kiedys zaczynal zycie seksualne. No i na koniec: "Wykaż merytoryczną głupotę moich wpisów. Czy to zadanie przerasta moce przerobowe twojego mózgu? Wymijająca odpowiedź będzie potwierdzeniem" Nie to jak kultura :D Pozdrawiam!

>>>>> ale Ty sie SK rozbestwiles -----------Oswiec mnie, co chciales wniesc powyzszym stwierdzeniem do dyskusji. Forum dyskusyjne to forum dyskusyjne a nie blog czy zakątek monologistów. Jeśli ktoś coś pisze na forum to po to, żeby inny skomentował i wywołała się dyskusja a mało komu chce się czytać tak przydługawe teksty. -------------Gdybys wysilil sie i przeczytal uwazniej caly tekst, nie znalazlbys wzmianki o tabunach innych facetow, z ktorymi spi lub robi im dobrze. To nie ma znaczenia czy chapała jednemu czy dziesięciu. Lizała kutonga w wieku 16 lat czyli wyczerpuje definicję szmaciska. Koniec kropka. Ona po prostu nie zdążyła pociągnąć większej ilości pałek ale zapewniam cię, że nim osiągnie twój wiek będzie już tracić rachubę. -------------Moglbys wywnioskowac, ze sie zakochala w kretynie. Ale jest jeszcze na tyle niedoswiadczona i naiwna, ze dala sie wykorzystac. Stara śpiewka - rzekomo biedna dziewczyna wykorzystana przez samotnego skurrwiela. A prawda jest taka że nim do czegoś doszło to suty sterczały jej jak kamienie a upławy ciekły po udzie. Chciała tego i zrobiła to. -------------A ze ma 16 lat? Kazdy kiedys zaczynal zycie seksualne. Więc może powinna zacząć w wieku 13 lat? Co za różnica? :D

wchodzisz na jego kompa, gg tzn ze masz nr do niej, napisz do niej i powiedz ze jestes jego dziewczyna i co ich laczy

nie moglas tego skrocic? bylas pijana i dalas dupe facetowi tyle ale nie, ty musisz robic z tego powiesc. :o