być z jednym, kochać drugiego

warbudka -> ja też tak mam jak patrze na męża, jak on sie bawi z dzieciakami albo w ogóle po prostu coś robi. nie wyobrażam sobie życia bez niego.ale bez K też...

hej moj K wyjechał za granice a ja tesknie tak bardzo tęsknie z mężem jes coraz gorzej wogóle nie rozumie jego zachowania on umie tylko krzyczeć mam tego dość dlaczeg ja nie moge być szczęśliwa

dałyście się za szmaty i dupodajki to teraz cierpcie małżeństwo to nie zabawa lecz deklaracja lojalności i szacunku do drugiej osoby. Nie uszanowałyście tego, więc powinnyście być nieszczęśliwe do końca życia. Jak można oszukiwać męża w tak podły sposób. A autorka przeszła już samą siebie, żeby kilka miesięcy po ślubie rozkładać nogi przed innym facetem. OBRZYDLISTWO. Nie potraficie chyba odróżnić stanu zakochania (chemia, hormony) od stabilnego stanu KOCHANIA (poczucie bezpieczeństwa w związku, lojalność, zaufanie, szacunek) Zaznaczam, że jestem osobą niewierzącą, więc od katolików i mocherów mnie nie wyzywajcie. Po prostu wiem co to szacunek do osoby, z którą deklarowało się być na dobre i na złe. Sama jestem żoną od kilkunastu lat.

nie masz rac i nikogo nie potępiaj mówilam kiedyś tak jak ty i co to się samo stało nie znasz tego z autopsji to po co piszesz ze jesteśmy szmaty miałaś tak kiedyś wiesz jakie to uczucie nieeeeeeeeeeeee to tak nie pisz i nikogo nie obrażaj bo nie masz prawa i nie wiesz jak byś sie ty zachowała w takiej sytuacji też tak kiedyś mowiłam jak ty a teraz cierpie OBY TWOJE ŻYCIE ZAWSZE BYLO PROSTE I NORMALNE

ja też tak mam jestem rok po ślubie mąż mnie nie kocha chyba kogoś ma ja jego też nie a poznałam fajnego faceta i boje się mu powiedzieć o mężu i wogóle mi źle więc was laski rozumie

\"chiałabym ale się boję\" - co to kurwa jest ?! To ma być miłość? Trzeba było NAJPIERW wziąć rozwód i wtedy szaleć do woli i zmieniać sobie kochanków co 2 dni nawet, zamiast teraz biadolić, a skoro wybrałyście inną kolejność, to już Twój problem. To największe świństwo, wrednota i wręcz kurewstwo zdradzać męża czy partnera wogóle. Tak się NIE ROBI. A kobieta, która składa przysięgę małżeńską i mówi, że \"kocha\" męża, a w kilka miesięcy później ma kochanka, i jego też \"kocha\", tak naprawdę kocha tylko siebie i nie ma bladego pojęcia na czym polega miłość - bo gdzie tu szacunek, gdzie oddanie? Ale wiadomo - łatwiej znaleźć sobie pocieszyciela niż spróbować naprawić relacje w małżeństwie... A to że mąż stara się przez tydzień - odpowiedz sobie a pytanie kiedy ostatnio pochwaliłaś go za coś... Współczuję Twojemu mężowi takiej żony. Na koniec: tradycyjnie - jak każdej osobie zdradzającej - życzę Ci, żeby Ciebie też zdradził i mąż i kochanek...

a z kontekstu wynika że pół roku po ślubie już zainteresowałaś sie innym. Szmatą nie będę cię nazywał , bo to obraza tego pożytecznego przedmiotu. Kobieto, jesteś taką kupą gówna , że nie warto nawet odpisywać ci, bez komentaża.

witam