SEX PO CICHU!!!!!!!

Dzielimy się tu wrażeniami i wpadkami :) sexu po cichu gdy za ścianą śpią rodzice , w tym samym pokoju są inne osoby ,albo coś w tym stylu. NASZA WPADKA :D byliśmy z moim Kotkiem u jego rodzinki na 4dni, poszlismy sie razem kąpać no i zachciało nam się sexić, naprzeciw łazienki była kuchnia, mój Kotek zasłonił ręcznikiem dziurke od klucza no i mokrzy spod prysznica położyliśmy się na podłodze(dywaniku) i po cichu do dzieła... było cudnie. Za 2 dni na imprezce komunijnej jego siostrezńca, jego bratowa zażartowała że muszą iść sie wykąpać tak jak my... bo na dywaniku zapewne było wygodnie. Mój Kotek tego nie słyszał, a ja zrobiłam się czerwona jak burak. Później opowiedziałam tą sytuacje narzeczonemy i się głowilismy jak oni mogli sie o tym dowiedzieć, doszliśmy do wniosku że to wszystko przez dywanik, zapewne był mokry od naszych ciał ,ale w chwili uniesienia nie myśleliśmy o tym ,że możemy zostawić tam ślady:P hehe Przeżycie nie do zapomnienia :D

nie macie takich przezyc?

ty masz chyba 16 lat, że cie takie debilne historie jarzą :P

a nie mam natchnelo mnie bo na stronce durex siedzialam i byly rozne historie o tym...

dzielcie sie przezyciami hehe:P

bo ja nie lubie po cichu :o

To ja mam historię, ale od drugiej strony. Jakiś czas temu byłam u kuzynki. Jej chłopak ją odwiedził, posiedzieliśmy trochę w trójkę ale, że widziałam, że oni mają ochotę pobyć sami, to poszłam do pokoju obok, posiedzieć z ciocią. Jakieś 30 minut później moja ciocia wstała i mówi, że idzie nakładać obiad i spytać się dzieci ( mojej kuzynki i jej chłopaka, po 18 lat), gdzie będą jedli. Coś mnie tknęło i szybciutko ruszyłam do nich do pokoju, mówiąc cioci, że ja się zapytam, a ona niech idzie do kuchni. Uratowałam gołąbkom tyłki, bo kiedy weszłam, zobaczyłam ich pod kocykiem, z wypiekami na twarzy i spodniami zrolowanymi do kostek:P wujek by im dał...:P

hehe a to dobra historia:p hehe uratwalas ich nie ma co :P no ja po cichu tez nie lubie ale czasami nie ma innego wyjscia hehe:p no i tak nas rozpracowali hehe :D

`hehe ojj zabilabym taka!!!!

ja kochałam sie z moim misiem na gorze podczas gdy jego rodzice byli w salonie na dole.. :) Misiek był taki podniecony ze za szybko dostał wytrysku :( ale to uratowało na m tyłki bo po tym jak tylko on zdążył założyć spodnie wpadła jejo sąsiadka z naprzeciwka... za wczesny wytrysk uratował tyłki :) :)

beznadziejny masz ten topic

ojejku naprawde beznadziejny no to nie odzywaj sie jak ci nie pasi!

Ja miałam tez podobną historię. Kochałam się z moim ukochanym w namiocie na polu NAMIOTOWYM. wSZYSTKO BYłO SUPER ALE GDY SZCZYTOWAłAM MIAłAM TAKI ORGAZM ZE WYDARłAM SIE TAK ZE POLOWA LUDZI Z INNYCH NAMIOTóW, WYSZLA NA ZEWNATRZ ZOBACZYC CO SIE DZIEJE.. ;/ A BYLA 2 W NOCY ;/ NASTEPNEGO DNIA ZE WSTYDU PRZEPROWADZILISMY SIE NA INNE POLE

hehe no niezle:P

;]

nudny etmat?

Wpisałabym się, gdybym miała co napisać. A tak to jedynie podbić mogę. ;)

ja kiedyś z moim kochanym zaczęliśmy się kochać u mnie w pokoju...rodzice byli u siebie w pokoju... mam ten problem że bardzo jestem głośna więc jak nie moge krzyczeć to zagryzam zębami poduszkę i jakoś jest lepiej... ale wtedy przecholowałam... i po chwili słyszymy pukanie do drzwi i mój ojciec mówi: "bądźcie ciszej bo nie słysze faktów"... zamurowało mnie... potem się ze mnie śmiał strasznie...

hehe dobre:)

a ja poszłam do mojego chłopaka, byliśmy sami w domu. było naprawde super, zaczęłam się dzreć jak nigdy. A że było lato, to było okno otwarte, aż się wszystki dzieci na podwórku przestraszyły i do domów pouciekały. a babcie plotkary z ławeczki oprzed blokiem tak na mnie patrzyły jak wychodziłam, że nie wiedziałam co z soba zrobić. :)

Kiedyś z moim chłopakiem pojechaliśmy w góry a że sezonu akurat nie było to myleliśmy że nikogo nie będzie... od razu się na siebie rzuciliśmy... byłam strasznie głośno i nagle usłyszałam na korytarzu jakieś dzieci... Potem jak poszliśmy na obiad jakiś facet zaczepia mojego chłopaka... powiedział mu żebyśmy byli następnym razem ciszej bo dzieci się bały że kogoś mordują...:-)

no to niezla historia hehe biedne dzieciaki :P

dalej dalej opowiadac :P:D

Ja moge opowiedziec historie mojego dobrego kumpla :) Oczywiscie tradycjnie uprawiali sex w domu, w pewnym momencie wrocila jej matka, tego dnia akurat wyszla wczesniej z pracy. Oni na lozku, jak uszlyszeli ze zamek do pila piwo i drzwi sie otwiera, to ona szybko zeszkoczyla z niego i pobiegla do WC sie ubrac, on bidok nie zdazyl, wiec zostal goly od pasa w dol, ze akurat byl koc, to sie nim przykryl do polowy pasa. I tak siedzi, matka jej weszla do pokoju i probuje wyciagnac mojego kumpla do kuchni bo kupila piwo i chciala go poczestowac, jej matka bardzo uparta, szarpala go sila by szedl z nia ;) na szczescie dala za wygrana :) Nie wiele brakowalo a kumpel by z swoim interesem ja zaskoczyl :)

!ALE GADKI! Ja mam 16 lat i juz mialem wpadke z kolezankom z klasy :P Rodzice wyszli z domu na noc o 18 powiedzieli ze wrocą o 7 to ja zaprosiłem ja do siebie na noc Wkoncu o 2 zachciało nam się zobaczyć jak to jest przy sexie no wiecie hcielismy zobaczyć jak to jest Spaliśmy akurat (na goło) była godzina 4.30 i nagle rodzice przyjechcali Miałem przechlapane Wiecie o co mi hodzi

dlaczego nic niepiszecie??

To ja tez coś opowiem, mojego znajomego wpadka wszech czasów :) To facet po 30stce, zonaty, mieszkali wtedy jeszcze u teściów jego. Któregoś dnia zabawiali się z żoną, ona go przywiązała do łózka, za nogi i za ręce chwile tak spedzili czas i ona go zostawiła na chwile w pokoju w takim stanie żeby wyskoczyć do łazienki po jakis kosmetyk... No i wpada mamusia do pokoju... Zdębiała!!!!! Wyszła szybciej jak weszła, żona wróciła do pokoju ale seksu mu się już odechciało :)

Dobra, to ja też. Mielismy kilka takich wpadek. Jeszcze przed slubem, rodzice wyszli do znajomych, a my bara-bara w pokoiku. Nagle drzwi sie otwieraja i wchodza moi rodzice. Dziewczyna, opuscila sukienke i ma z glowy, a ja? Musialem polozyc sobie poduszke, bo spodnie nie dalem rady podciagnac. Dwa dni po ślubie spaliśmy u moich rodziców. Rano obudziłem świeżo upieczoną żonę, delikatne pieszczoty i jestem już w niej... a tu bez pukania do pokoju wchodzi mój ojciec i zaprasza na śniadanie. Znieruchomieliśmy i udajemy, że śpimy, ale trochę pozycja była dziwna, bo ja między jej nogami. Dobrze, że chociaż pod kołdrą. Oj, bylo kilka takich numerow. ;-)

A to opowiem historię mojej siostry sprzed lat :) Ja grałam na kompie, a tu nagle moja siora z jej gahem wchodż do mnie bo to niby matka sprząta jej pokój :( a oni nie mogą sie ruhać Pobyli trochę u mnie, ale nie za darmo :) no i jak odgłosy odkurzacza ucichły w jej pokoju ona z nim wlazła i jęki było słychać Przez kilka miesięcy siora dawała mi swoje kiesząkowe, abym sie nie wygadał :)