Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie moje przemyślenia....

Dziewczyny nie uprawiajcie sexu jak boicie sie/nie chcecie ciąży

Polecane posty

Gość takie moje przemyślenia....

żeby potem nie bylo zalamki i tematow w stylu: jak domowymi sposobami pozbyc się ciąży itp :o np. ja tez bylam jakis czas temu w takiej sytuacji, bylam naprawde przerazona, ale na szczescie okazalo sie, ze nie jestem w ciąży :) za to teraz jestem ostrozniejsza i nie mam zamiaru chodzic z facetem do lozka dopoki nie bede gotowa na wszystkie ewentualne konsekwencje seksu, mam na mysli ciążę. Chlopak ostatnio chcial sie kochac, ja nie chcialam i musial to uszanowac. I nie bede chciala, nie obchodzi mnie to co on sobie mysli. Trzeba postawic na swoim a nie sie tak dawac, bo potem my mamy problem a nie faceci. A tak naprawde to zaden srodek nie daje 100 procent gwarancji, ze nie zajdzie sie w ciąże. Tyle chcialam napisac, pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje, ze ktos skorzysta z mojej rady, zeby potem nie bylo niechcianej ciąży i paniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze mówisz!!!:)) popieram.... bo od tematów zrozpaczonych małolatów w ciąży jest tu od groma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysta desperacja
mnie to osobiscie zadziwia ilosc wpadek przy dzisiejszej dostepnosci srodkow anykoncpecyjnych. jednym slowem : IGNORANCTWO. maja to na wlasne zyczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się -
masz racje... mnie też wkurzają tematy np \"wczoraj kochałam się z moim chłopakiem a dziś boję się że jestem w ciąży\"... do seksu trzeba dorosnąć!!! Jak się nie chce mieć dziecka to się tego poprostu nie robi... Ja jestem całkowicie świadoma że moge zajść w ciąże ale nie jest to dla mnie przerażające... i nigdy nie latałam zeshizowana jak mi się okres spóźniał 2 godziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawoooooo
nareszcie ktos normalny sie odezwal. a wiec sa tacy na tym forum ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czysta desperacja A a mnie to osobiście nie dziwi. Wiek inicjacji seksualnej spada. Wiele młodych dziewcząt nie zdecydowałoby sie na współżycie gdyby nie było środków antykoncepcyjnych bo by sie bały ciąży, no i by było szklanka wody zamiast (nie mówię że u wszystkich). Wtedy faktyczne jak ktoś by dorósł do uprawiania seksu to by wtedy zaczynał, z zaakceptowaniem tego że może być ciąża. Ale że środki antykoncepcyjne są dostępne to czują się bezpiecznie. A jak już się zacznie .... to potem ciężko tą szklankę wody zastosować. A wiadomo są pomyłki, błędy użytkownika i wogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh...no nie wiem...
ja raczej słucham co chwile o niemądrych nastolatkach które rozpoczeły współżycie i oczywiście środków antykoncepcyjnych nie używały bo: boją się iść do lekarza, boją się iść do apteki, boją się powiedzieć chłopakowi żeby założył gumke... ja myśle że do antykoncepcji też trzeba dorosnąć... przede wszystkim mamy tu problem z brakiem edukacji lub niechlujną edukacją seksualną... jak byłam w szkole mówili o antykoncepcji... owszem... ale jakoś niezbyt wystarczająco... właściwie mówili tylko o powikłaniach stosowania antykoncepcji... oczywiście brak jakichkolwiek rozmów na temat chorób roznoszonych drogą płciową!!!... i nie chodzi mi tu tylko o aids... przede wszystkim należy mówić o tym co spotyka większość kobiet: nadżerki, zapalenia, grzybice... i wszytkie inne świństwa o których dowiedziałam się zdwcydowanie za późno jak pewnie większość dziewczyn i chłopców... Nie wiem jak inni ale ja bym się dwa razy zastanowiła te kilka lat temu jakbym miała taką wiedzę jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysta desperacja
Przypadkowy przechodzień - ale to chyba dobrze ze takowe srodki antykoncepcyjne istnieja prawda? chyba nie chcesz powiedziec ze zeby ich nie bylo to by bylo mniej wpadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysta desperacja
Jak ktos sie zna na antykoncepcji to nie zajdzie tylko trzeba miec troche oleju w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysta desperacja
Autorko topiku teza ze ludzie ktorzy nie chca miec dzieci nie powinni uprawiac seksu jest chyba nieco przesadzona. Mamy XXI wiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8777
mnie sie najbardziej podobaja zawsze wypowiedzi lasek, ktore twierdza, ze ich facet brzydzi sie gumek, a mama powiedziala, ze antykoncepcja jest szkodliwa. btw. bylo o tym ostatnio w rozmowach w toku o nieletnich mamusiach. a antykoncepcje trzeba stosowac umiejetnie i nie popelniac bledow .. wtedy wszystko bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysta desperacja
agatka8777 co to za facet co sie gumki brzydzi ...:D dobrze ze jeszcze sie myszy nie boi :P Jak dla mnie takie nastoletnie mamusie to patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja osobiście uważam że 95% tych postów to prowokacja naprawdę trudno mi uwierzyć że ktoś bez względu na wiek inicjacji seksualnej nie potrafi się zabezpieczyć zwłaszcza że w młodym wieku chce się seksu (bo jest się tym karmionym cały czas prasa internet tv )ale ciąża to już w grę nie wchodzi. Ale oczywiście biorąc pod uwagę inne aspekty faktycznie jest ciężko wymagać odrobiny dojrzałości od dzieci , bo to że ktoś uprawia seks to jeszcze nie świadczy o tym że dorósł do tego i liczy się z konsekwencjami swojego postępowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czysta desperacja No trzeba trzeba mieć olej. I dobrze że są te srodki. Ale mówię tylko że gdyby nie było to wiele kobiet by się zastanowiło dwa razy zanim cokolwiek zrobią. Mówię kobiet bo to kobieta najbardziej jest później poszkodowana. Poza tym jak dzieciaki sie puszczają to niestety ale wina leży w dużej mierze po stronie rodziców, no bo do tego 18 roku życia to niestety rodzic ma obowiązek wiedzieć co robi jego dzieciak. Słyszymy ciągle o tym że 14-latki w ciąży, że ta 15-latka \"taka nie taka, z tym i z tamtym\" (żeby nie mówić brzydko), no ale gdzie są rodzice. Powinni wiedzieć gdzie dzieciak sie szwenda i z kim. A już na pewno nie powinni polegać na tym że dzieciak nauczy się o antykoncepcji z telewizji albo z Bravo Girl. Potem wypisują takie rzeczy jak \"Dagmara w ciunży\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8777
onfirm a mnie sie wydaje, ze naprawde tacy ludzie istnieja .. stykam sie w paroma takimi okazami, ktorym dziwnie caly czas sie szczesci. a mnie sie wydaje, ze rodzice powinni rozmawiac o tym z dziecmi, a jesli uznaja za stosowne wcisnac corce w wieku 18 lat tabletki i kazac brac, chodzic do ginekologa. nie ma co sie oszukiwac i przymykac oczy, bo potem rodza sie tragedie wynikajace z malej swiadomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysta desperacja
Przypadkowy przechodzień - niestety to prawda. Tylko mnie dziwi jedno... Wszedzie sie tyle mowi ( prasa, tv, internet) o tej antykoncepcji i ze mozna zajsc w ciaze itd a te dzieciaki chyba mysla ze ich to nie dotyczy bo sie wogole nie stosuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale swoją drogą. Znam taką 13- letnią mamusię. No już nie ma 13 lat tylko 13 letniego syna. Ale matka jej się bardzo starała. Kontrolowała każde wyjście z domu, po co? gdzie? z kim? kiedy wrócisz i dlaczego tak późno? No i dziewczyna pojechała na wakacje do ojca i wróciła w stanie mnogim. Więc nie można tu krytykować wszystkich rodziców których dzieci zachodzą w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysta desperacja
moze wlasnie rodzice powinni w kolko wałkowac ten temat. moze by dotarlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8777
nie mozna dziecka za bardzo kontrolowac, bo jak w koncu pojdzie w tzw. długa, to tak to sie konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałam że pęknięta guma mnie nie dotyczy do póki nie pękła. Tak samo dziewczyny które zachodzą w ciąże mimo że brały tabletki też myślą że ten 1 % ich nie dotyczy (ale skądś się bierze). a Palacze paląc papierosy myślą sobie że "Ja jestem w 30%, osób które nie mają później problemów zdrowotnych przez to że paliły". Problem jest w tym że wierzymy w to co jest dla nas wygodniejsze w danej chwili. Ja wychodziłam z takiego podejścia że nie będę brać tabletek tylko dlatego że producent tabletek daje te 3 % więcej niż producent prezerwatyw. Statystykom już dawno nie wierzę. Sa tylko po to aby dać pewną orientację, a nie żeby pokładać w tym swoje nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh...no nie wiem...
ja sie wiele razy spotkałam z dziewczynami (młodymi) które poprostu albo nie chciały sie zabezpieczać albo nie bardzo wiedziały jak to zrobić... no nie wiem czy dziewczyna która ma 14 lat jest na tyle myśląca żeby się zabezpieczyć skoro idzie do łózka często z dużo starszym od siebie facetem... przecież to jest dziecko a dzieci nie myślą racjonalnie dopuki się same nie przekonają... poza tym też znałam takie które nie używały żadnej antykoncepcji bo "tak" a szły do łóżka z każdym kto się nawinął... rodzice tu nic nie pomogą bo dziecka nie zamknie się w domu... trzeba rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać!... tak... i jeszcze nikt nie pomyśli o nieakceptacji samej siebie przez takie młode dziewczyny... myślicie że sytuacja jak facet mówi: "jak mnie kochasz to to zrobisz: jest śmieszna a tak naprawde świetnie obrazuje dlaczego młode dziewczyny tracą dziewictwo... w większości jest to starszy facet który świetnie umie wykorzystać naiwność młodziutkiej dziewczyny i potrzebe akceptacji i oparcia w kimś... a tu już naprawde niedaleko do tragedii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antykoncepcja jest po to
żeby sie nie bać seksu, ale trzeba przy tym troche myśleć, a nie słuchać w tej kwestii rad 15-letnich koleżanek, bo tak to niestety wygląda. nawet zabezpieczając sie można zajść w ciąże, nie ma przecież środka skutecznego na 100%, ale idąc z kimś do łóżka trzeba sie troche zastanowić co będzie ja antykoncepcja zawiedzie i będzie ciąża, czyli nie robić tego z kim popadnie. mam wrażenie że problem polega głównie na braku myślenia, ale może się mylę. z dzieciakami powinni rozmawiać rodzice, ale kiedy czytam jak dorosła kobieta pisze że brała różne rodzaje tabletek na zmiane, albo oświadcza ot tak sobie że kochała sie bez zabezpieczenia i teraz biedaczka chce wiedzieć ile kosztuje aborcja to trudno sie dziwić że dzieciaki że młodzież ma inne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antykoncepcja jest po to No ale zauważ że jak ktoś się boi ciąży to żaden środek mu nie pozwoli na to żeby się nie bać seksu. Po co niektórzy do tabletek dokładają sobie prezerwatywy (no wiem nadżerka i inne choroby) ale głównie dlatego, że boja sie ciąży. Jak mniej się boisz ciąży to przestajesz się bać seksu, Wiem to po sobie, kiedyś gumka w dni nie płodne i się bałam jak cholera a teraz polegam tylko na metodach naturalnych i nie przejmuję się. Szczerze mówiąc to ta pęknięta prezerwatywa mnie trochę przełamała w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie przeraża
traktowanie aborcji jak antykoncepcje. ale prawdą jest to że jak sie ktoś boi to niech nie uprawia seksu, choć niektórzy mają chyba problem z łączeniem faktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam...
ja tez chetnie bym zaczela polegac na metodach naturalnych ale: 1. moja mama miala totalnie inny cykl... dowiedziala sie o tym jak starala sie o dziecko i podobno tak sie zdarza... wiec mam wrazenie ze moglam to odziedziczyc;-) 2. licze sie z możliwością wpadki więc wolałabym najpierw się troche bardziej ustabilizować żebym miała za co wyżywić ewentualnego dzidziusia... 3. chyba poczekam do ślubu;-) myśle że młodzi ludzie totalnie nie myślą o wielu rzeczach związanych z seksem... że to nie tylko przyjemność, szpan czy coś tam ale przede wszystkim odpowiedzialność... a rodzice czasami zachowują się jak ich rodzice czyli że seks to zło i wogóle... więc nie rozmawiają o tym z dziećmi... a powinni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu
nie chodzi o stosowanie metod naturalnych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to było do mnie to wiem że nie chodzi o metody naturalne. Moja wypowiedź co do metod naturalnych była w kontekście takim że w tym momencie mi wystarcza NPR żeby czuć się pewnie, ale niektórzy zabezpieczają się prezerwatywą, tabletkami, środkami plemnikobójczymi i jeszcze dodatkowo robią stosunek przerwany i wciąż się boją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz_tczew
trzeba sie pilnowac mi nie sa potrzebne gumki albo co innego poprostu trzeba miec wyczucie tego czegos;p;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 19 lat od 7 miesięcy chłopaka i jeszcze nie uprawialiśmy seksu. Też boję się ciąży, dopiero zaczęłam studia i to byłaby tragedia. Z drugiej strony kochamy się i chcemy być bliżej... Tabletki odpadają bo nie jestem zbyt zdrowa, więc musiałabym polegać na prezerwatywie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×