pierwsze spotkanie sam na sam - i sie z nim przespalam. Co teraz?

spotkalam sie wczoraj z facetem pierwszy raz sam na sam. U niego w mieszkaniu. Wczesniej widzielismy sie dwa razy i to zawsze na jakiejs imprezie. W sumie to on doprowadzil do tego co sie stalo - jak myslicie jak sie potoczy dalej znajomosc?? Dzisiaj sie odezwal na GG.

teraz już zapomnij o pieszczotach, przytulankach, będzie latał za toba jak pies, żeby uprawiac z toba seks. Po 2 tygodniach będziesz miała dość, a on dalej o jednym...

hehe nie tylko On do "tego" doprowadzil....."do tanga trzeba dwojga'.....nie znma Ciebie ani jego, skad mozna wiedziec jak dalej potoczy sie Wasza znajomsoc ale z tego co wiem to..chcial Cie zaliczyc i koniec kropka, no ale sa wyjatki od reguly

,,Po 2 tygodniach będziesz miała dość, a on dalej o jednym...,,

a co napisał natym GG?

wiem wiem ze to tez moja wina ze to sie stalo... ale na pewno on byl ta strona ktora "tak bardzo chciala" ze az sie w koncu to stalo. Sa szanse ze bedzie z tego cos stalego?? Nigdy nie bylam w takiej sytuacji.

jak Wy to robicie???? dlaczego tak łatwo przychodzi wam pójscie z kimś do łóżka????? jestem młodą , atrakcyjną kobietką i nie mam takiej śmiałości?

a któz to może wiedziec , czas pokaże

oby z tego nie było stałego HIVA...

jak mi sie spalo w nocy i taka tam luzna rozmowa - bez podtekstow - ale byla krotka bo mialam obiad, a potem musialam wyjsc. Wczoraj mnie pytal jak mnie odwozil jak mam zajecia na uczelni i ustalilismy ze sie zdzwonimy. Jestesmy z innego miasta.

hjsjjdcdscsacdc ---nie trafiłas na odpowiedni material i na sprzyjajace okoliczności. Ja bzyknęłam sie na drugiej randce, a po 2 miesiącach nie byliśmy juz para .

ja mialam taka sytuacje pierwszy raz, po prostu duza chemia a poza tym facet mial wlasne mieszkanie..

obawiam sie ze na kazdym spotkaniu teraz bedzie chcial uprawiac seks a nie bedzie chcial zebysmy byli para - to mi sie nie podoba.

ja bzykam na 3 randce, aby miec pewnosc, ze nie ma cieczki Ona musi mieć mieszkanie.

uprawiałas seks? A feeee! Ja współżyje z miłosci - nie jestem prostytutką

no to jasno określ czego chcesz. Masz prawo bzykac sie kiedy chcesz i masz prawo odmówić jeśli nie chcesz. Najgorsze co możesz zrobić to naginac sie do czyichs potrzeb . Nie jestescie małzeństwem , że masz jakis obowiazek .

to ty pytalas wczoraj czym mozna sie zarazic przy oralu i, ze to pierwszy facet po dlugim zwiazku?

oj prosilabym o powazniejsze komentarze - ja mam 24 lata i naprawde taka sytuacja to jest dla mnie nowosc... nie robilam tak wczesniej i nie wiem co to moze z tego byc najlepszego :)

no to ja, niestety :(

ps. orala nie bylo :P byl normalny seks w gumce

a czy nasze komentarze sa niepoważne? Niepoważne to jest twoje pytanie , skad my niby mamy wiedziec czy twoj związek ma szanse na pozytywny rozwój ???

no to moja droga gartuluje. wczoraj pisalas, ze jest chemia, ze sie sobie podobacie, ze chcesz to zrobic, wiec nie wiem w czym problem? jestescie dorosli i wiadomo, ze seks byl wam potrzebny. powinnas sie cieszysc, ze facet cie odwiozl i sie odezwal to znaczy, ze nie chodzilo tylko o jedna noc. niech to rozwija sie naturalnie. zobaczysz co bedzie. nie jedna laska chcialaby miec taka okazje po tylu latach. mam nadzieje, ze sie zabezpieczylas ;)

dwa komentarze tutaj byly niepowazne, nie chodzilo mi o Twoj komentarz pytam na forum bo moze ktos ma doswiadczenie w takiej sytuacji...

to nie rob tego na drugi raz. raz ok popelnialas blad, zdarza sie. jak sie teraz z tym czujesz? pewnie okropnie. zatem drugi raz tego nie rob, nawet jak on bedzie chcial.

sorry, ale dlaczego ona ma sie czuc okropnie z czyms czego chciala i nawet planowala? dali upust swoim emocjom co w tym zlego? ja mimo to troche bym poczekala, zeby jaknadluzej ponapawac sie ta chemia, ale w koncu musial byc ten moment aby ja rozladowac.

tak, zabezpieczylam sie, on o tym pomyslal, tylko obawiam sie ze moze chodzic mu teraz glownie o seks - ludzie bardzo roznie podchodza do kwestii seksu - ja bym wolala poczekac ale rozumiem ze komus moze sie to wydawac niczym zlym jesli sie dobrze zabezpieczy...

stalo sie i nie cofniesz czasu nie nalezy przesadzac ze nie ma mowy o powaznym zwiazku wazne aby nie zaczal o tobie myslec jako lasce tylko do lozka pogadaj z nim, powiedz co sadzisz o tym co sie stalo i zobacz co on na to

bo nic zlego sie nie stalo;) poprostu jesli znow dojdzie do intymnej sytuacji powiedz, ze dla Ciebie troche za szysbko sie to toczy i tyle. mysle, ze jesli jest powaznym factem to zrozumie.

nie chce tego robic drugi raz na nastepnym spotkaniu i chce zobaczyc czy mimo to bedzie sie chcial ze mna nadal spotykac. Tak chyba bedzie najlepiej. Nie zaluje tego za bardzo bo sama po sobie widzialam wczoraj ze nie moglam sie powstrzymac i ze bym teraz ciagle myslala jak by to bylo.

Tutaj dużo zależy od faceta. Ja się ze swoim przespałam na 3 randce (też była chemia i te sprawy, nigdy wcześniej nie byłam taka szybka, poza tym oboje byliśmy "wyposzczeni":) ) i jesteśmy ze sobą ponad rok. Koleś od razu po tym zaczął mnie traktować jak swoją dziewczynę i to wszystko się ładnie rozwinęło. Jeżeli teraz zacznie nalegać na seks, powiedz mu, że nie chcesz wchodzić w relacje typu "seks bez zobowiązań". Jeżeli naprawdę mu na Tobie zależy, będzie cierpliwy i poczeka.