Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Natalia26

Blagam z calego serca o porade !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Chodzi o moja mame. Ma 46 lat. Odkad w domu pojawil sie internet, mama nic innego nie robi, tylko nocami czatuje, zaklada sobie profile na serwisach randkowych i towarzyskich. Okay, jest sama (rodzice sa po rozwodzie), ma prawo, ale... Staje sie to juz nie do zniesienia. Przez ten internet stala sie nerwowa, nie moze wytrzymac bez kilku godzin spedzonych przed internetem. Co najgorsze, znalazla sobie juz wielbicieli. Pierwszy pojawil sie w ubieglym roku. Czatowali co noc na skype przez pare miesiecy i nagle wielka milosc. Widzieli sie przez kamerki. planowali slub i wspolne zycie. On nawet do niej przylecial z zagranicy. spedzili caly weekend razem w hotelu. Szok! Potem ja oszukal, okazalo sie, ze ma wiele kochanek w tym samym miescie. Kontakt zerwali. Drugi pojawil sie zaraz po tym trzecim. Tez namietnie czatowali co noc. Planowali slub i tak dalej. Odwiedzal ja, przyjezdzal na kawy do domu. Nagle... Ni sta ni z woad zadzwonila do mamy jego zona. Oczywiscie oszust przepadl, a wielka milosc zniknela. Potem byli inni, byly randki, spotkania... Jak nastolatka Ale nic nie chcialam jej mowic, bo byla bardzo agresywna przez to jak ktos cos jej wspominal, ze zle robi. Teraz znalazla trzeciego. 2 miesiace czatowania na skype i wielka milosc dozgonna i slub. Przylecial wczoraj. Widzieli sie pierwszy raz w zyciu. zaprosila go do domu!!! 5 dni ma zostac!!! Spali w jednym lozku. Mieszkanie jest male, tylko 2 pokoje, a ja mam 2 nastoletnie siostry w domu. Sama mieszkam w innym miescie. Nie wiem co robic!!! Doradzcie cos.Dzis rozmawialam z siostra na skype. Siostra ma 14 lat. Dosyc dlugo pisalysmy na czacie. Pisalysmy!!!! Ona opowiadala mi co sie dzieje w domu, ja jej pisalam jak bardzo jestem oburzona. W pewnym momencie zaczela mnie wyzywac od szmaty i glupiej idiotki. Zorientowalam sie, ze to mama wygonila ja sprzed kompa i sama do mnie pisze. Napiszala: ty jestes glupia dziewucho? [16:44:53] tu wlasnie ta szmata mam [16:44:55] a [16:45:06] nienormalna jestes? [16:45:15] co ty sobie myslisz [16:45:26] my planujemy slub [16:45:30] wariatko [16:45:46] myslimy powaznie [16:45:50] nie tak jak ty Nie wiem co mam robic, myslec. Czuje, ze jej nienawidze. Zawsze tylko obchodzili ja faceci, sama mialam zmarnowane dziecinstwo. ja mam zycie ulozone. Nie chce miec juz z nia kontaktu. Powiedzcie mi, prosze, dobrze mysle, czy nie? I co mam robic? Natalia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jakbym czytala siebie
no nie wierze,jakbym czytala siebie... wspolczuje,ja mialam to samo,tez gadki calonocne,tez spotkania,ja mialam wtedy 18 lat a ona 43 i zastanawialam sie jak baba dojrzala w tym wieku moze byc tak bezmyslna i sprowadzac faceta ktorego na oczy nie widziala od razu do domu,miala gdzies to ze ja widze jak sie szmaci ,jak slyszalam jeczenia jej z pokoju,nigdy tego nie zapomne,wyrzadzila mi ogromna krzywde na psychice,nienawidze jej z calych sil...coz moge ci powiedziec...na to nie ma rady,moze minie z czasem,mojej minelo jak wyszla za maz za jakeigos przyglupa zza granicy,wyjechala a ja zostalam i dobrze mi z tym, nie chce jej wiecej widziec, wspolczuje tylko tym twoim mlodym siostrom ze musza na to patrzec bo to okropnie wypacza poglad na wiele spraw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo prosze! Napiszcie cos, jakas normalna porade, ja juz nie wiem co mam robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatziki
wiesz co współczuje Ci bardzo...ja tez mam problem z mtka ale na innej płaszczyźnie. Tez jestem na swoim ale z moja matka pozostaly dwie nastoletnie siostry. Chcialabym jakos wplynac ale jestem na swoim wiec juz nie mam co nosa wtykac jak mowi moja matka. A ja caly czas mysle o moich siostrach. Nic nie poradzisz..ja ze swoja nie raz juz rozmawialam i tez przez chwile ok a potem znow to samo:/ Wstyd Ci za nia..mi za moja tez...jedyne co pozostaje to wspierac rodzeństwo jak tylko sie da.by mialy pewnosc ze zawsze moga na ciebie liczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, to trudna sprawa ... widocznie Twoja matka ma potrzebe bycia z kims i zachowuje sie tak dziwnie, byc moze z samotnosci...porozmawiaj z nia moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, wspolczuje. ja tez odkad tylko skonczylam 11 lat, musialam patrzec na jej wybryki i to znosic. uciekalam z domu i tak dalej. Potem staralam sie to zaakceptowac, bo nie mialam wyjscia. Bardzo mnie to martwi, poniewaz ja mieszkam tymczasamo za granica (przyjechalam do pracy), a ona opiekuje sie moim kilku letnim synkiem jeszcze. Caly czas pomagalam finansowo. Wracam za niecaly miesiac na dzien matki lub na dzien dziecka. I zabieram moje dziecko do mnie na stale w lipcu. Tylko martwie sie jak to wszystko on znosi, jaki przyklad moja mama mu daje i moim siostrom. Siostry i tak mysla, ze to wszystko jest normalne, bo takie zachowania widzialy od urodzenia. Ale ja... Nienawidze jej, tak czuje teraz. I wyzwala mnie od szmat. I twierdzi, ze ona mysli powaznie, nie tak jak ja! Taki mi napisala. Ja nie moge. Mam zabrac moje dziecko do siebie i nie utrzymywac z nia kontaktu??? Prosze, napiszcie cos jeszcze. Bardzo prosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stawiam na uzależnienie od internetu i naprawdę radziłabym leczenie albo chociaż ty skonsultuj to z odpowiednim specjalistom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatziki
rozmowa tu nic nie da!!!!!!!!!!!!!!! Matka uwaza ze jest dorosla i ma prawo do decydowania o swoim zyciu i swojej dupie!!!!!!! Rozmowy niestety nie daja efektu..one czuja sie jak nastolatki wyzwolone kobiety spragnione sexu...flirtu i tak dalej. Szans nie ma zadnych moim zdaniem..kiedys napewno to minie ale jeszcze trzeba troszke poczekac.. Żal mi dzieci Twojej matki autorko i moich siostr...moja matka to z kolei starszna syfiara i smierdzi:/ Ciagle jak jestem w domu ja sila wyganiam by sie umyla..raz sasiadka ja wziela za bezdomna:/ szkoda slow...eh..zycie smutne scenariusze potrafi pisac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z nia nie da sie rozmawiac. Kiedys z nia juz rozmawialam, i sie nawet poplakala, ze ja jej chce zycie zrujnowac, ze jestem zazdrosna, a to wcale nie prawda! Jak jej cos sie wpomni to potrafi powiedziec, ze jestem szmata, ze ona sobie zycie uklada a ja jestem zerem i tak dalej... Ona juz oslepla przez ten internet i latwosc nawiazywania nowych znajomosci. Co najgorsze, moje siostry uwazaja to za normalne. Obie maja 14 i 16 lat. Martwie sie o moje dziecko, ktore jest tymczasowo pod jej opieka. Syn ma 6 lat. Co on sie napatrzy w tym domu. Na szczescie juz wracam za 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mja mama wlasnie jest bardzo ladna kobieta, zadbana, zawsze pachnaca, zawsze super ciuchy, fryzurka i makijaz... Ale to juz jest nie do zniesienia! Ona mysli, ze one ja zabierze do siebie, zapewni zycie jakiego chce, bedzie kochal, ze on jest inny od tych oszustow. Moze nawet jest inny, ale do cholery spac z nim juz od razu jak sie widza pierwszy raz w zyciu??? I zawsze tak bylo. Zawsze jak kogos poznawala to zaraz lozko! Nic innego sie nie liczy. Jak siostry byly malutkie, to ja sie nimi opiekowalam. A teraz? Ona kompletnie nic nie widzi, ze robi zle. Ja juz nie wiem. jak mam tam jechac do domu za 3 tygodnie i jak z nia rozmawiac? ona zapewne mnie teraz nienawidzi. A ja jej nienawidze. Niczego nie mogla nam, swoim dzieciom zapewnic przez cale zycie. To ja teraz ja wspieram finansowo. Ale obiecalam sobie, ze jak tylko synka zabiore do siebie, to nie bedzie zadnego kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia błękitna
to są hormony. odbija jej tak, jak facetowi - kryzys wieku średniego, ostatni krzyk macicy za płodnością, młodością... wulgarnie powiedziałam? przykro mi, ale to prawda niestety. mama jest dorosła. nie możesz kierować jej życiem ale nie musisz akceptować jej zachowania, jeśli rani innych - Ciebie i Twoje siostry. jeśli sytuacja jest poważna - powiedz jej, że może się spotykać z kim chce ale pewne zachowania mozgą być np niebezpieczne dla Twoich sióstr i nie godzisz się na to. jeśli możesz poproś o pomoc kogoś - np mamę Twojej mamy, siostrę, ciotkę, przyjaciółkę - kogoś, kto pomoże Ci jej wytłumaczyć, że się o nią i Twoje siostry po prostu martwisz. I pamiętaj - Twoja mama jest po prostu... głodna miłości. Jest samotna. Próbuje zaradzić jakoś pustce w życiu. Może warto byłoby znaleźć jej jakieś hobby, przy okazji którego miałaby szanse spotkać "przyzwoitego" faceta? Niech zacznie chodzić do klubu tańca towarzyskiego, uprawiać sport itp... to wydaje się głupie i trudne do zorganizowania ale wydaje mi się, że powinno trochę pomóc. trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obrazcie sie, ale niektore kobiety naprawde nie powinny zostac matkami.. wlasnie dlatego ze sa krzywdzone miedzy innymi w sposob wyzej podany... tyle ze rodzice nie zdaja sobie sparwy z tego, co robia dzieciom!!!! to jest najsmutniejsze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge nikogo poprosic o pomoc. Moja babcia juz nie zyje, a siostra mojej mamy... Wczoraj do niej dzwonilam i opowiedzialam wszystko i ciocia nie chce miec z tym nic wspolnego. A ja wiem czemu. Bo moja mama to taki typ dyltatora. Wszystkich traktuje jak zacofanych, wszyscy musza sie jej podporzadkowac, podziwiac ja, ona uwaza sie za boginie. Serio. Chodzi o to, ze moje siostry juz nawet mysla, ze jej zachowanie jest normalne, bo znaja to od malego, ale moj syn tam jest, a mieszkanie jest naprawde bardzo male. No i jak mozna kogos zaprosic do lozka. Mieli sie lepiej poznac. Najpierw mama chciala jechac do niego za miesiac aby go poznac ale w ostatniej chwili bardzo sie pospieszyli i on przyjechal do niej. I od razu lozko??? on moglby nawet sobie pokoj w hotelu wynajac. Stac go na to aby przyjechac z bardzo daleko, to dlaczego nie ma za grosz kultury? Gdzie tu szacunek i jakas godnosc??? A moj syn ma 6 lat i na to wszystko patrzy. A mama mnie wyzywa od szmat bo mi sie nie podoba jej zachowanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caramia, ja mojego dziecka nie krzywdze, naprawde. Jestem samotna mama od wielu lat. Syna zostawilam tylko pod opieka mamy i siostr na czas mojej pracy za granica ale tu sobie juz zycie ulozylam i go zabiore. Wracam do Polski za 3 tygodnie. I wlasnie nie wiem jak ja spojrze jej w oczy, ona mnie od szmat wyzywa, a ja czuje, ze jej nienawidze. A niedlugo dzien matki...... Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mowie ze ty krzywdzisz swoje dziecko, tylko ze twoja matka zachowuje sie nie w porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic jej nie poradze. zapisala sie na kurs angielskiego, bo chce wyjechac za granice, okay! Super. Ale inne zajecie? jej najlepsza rozrywka jest internet, a jesli akurat nie korzysta z internetu, to jest na randce z jakims pajacem poznanym na necie! Szok!!! A teraz wielce wielka milosc.... I od razu do lozka na pierwszym spotkaniu w realu! Ona twierdzi, ze juz sie poznali dosyc po 2 miesiacach czatowania na skype i widzen przez kamerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a mam jechac za 3 tygodnie do domu. Bedzie dzien dziecka. No i wczesniej dzien matki. jak ja mam to wszystko zalatwic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabieraj dziecko
a z matką nie rozmawiaj wcale-to chyba typ niereformowalny:o widziałam takie-one nie zdają sobie sprawy jak to wygląda z boku,nic takiej nie przetłumaczysz.Ona jest przekonana że tylko ona ma rację-niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest dorosła kobieta i nie zmnienisz juz jej zachowania ... tylko powiedz jej, ze zachowuje sie jak nastolatka, a przeciez ma dzieci i jest matka... jaki wzor im daje...niech sie spotyka z tymi facetami, jesli ma ochote, aale nie na oczach dojrzewajacych corek... to moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmmmmm...
Ryczące czterdziestki.:O To minie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
N dokladnie, ja tez mam takie zdanie! Niech sobie uklada zycie i spotyka sie z kim popadnie, ale nie na oczach dzieci. I ona wyzywa mnie od szmat?? Dlaczego to ona uwaza, ze ja jestem szmata? Dlaczego ona mi mowi, ze to ja jej robie wstyd? dlaczego ona twierdzi, ze to ja nie mysle o niczym powaznie a ona tak??? Czy to ja jestem ta zla corka? czemu tak jest? Zawsze staralam sobie kupic milosc mamy. jak wyjechalam za granice to nawet bylo juz lepiej miedzy nami, bo mame bylo stac na wszystko, juz niczego nie brakowalo bo pomagam przeciez. Teraz mysle tylko, zeby zabrac dziecko i koniec kontaktu! Moze tylko kartki pocztowe przy okazji. I co ja mam zrobic jak tam pojade na dzien dziecka? Przeciez przyjade pare dni wczesniej, na pewno tez trafie na dzien matki. jak ja mam wogole do niej mowic? Ona mnie nienawidzi. Dlaczego nie widzi tego co wyprawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabieraj dziecko
bo jest egoistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, nie przetlumaczysz doroslej kobiecie ze zle robi... moze to kryzys i jej przejdzie jak znajdzie wlasciwego czlowieka .... szczerze to ja nie potrafilabym utrzymywac kontaktow z taka osoba , ktora mnie poniza... ale w koncu to matka... moze narazie pwoinnyscie nie kontaktowac sie niech przemysli wszystko, ona nie widzi ze krzywdzi was, bo jest zaslepiona włsanym nieszczesciem (samotnoscia),trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ty boze....
dobrze ze moja mama ma pokolei w glowie i woli ksiazke poczytac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co mam zrobic jak tam przyjade? Jak mam sie w stosunku do niej zachowywac? prosze, doradzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle ze jak gdyby nigdy nic sie zachowuj, uszkodź kabel z Neta, tylko w niewidocznym miejscu - sprawdź jej reakcję na to.. jezeli zacznie sie wkurzać bardzo.. wtedy już bedziesz wiedziala ze wymaga leczenia, pozniej jak przycichnie to porozmawiaj z nia o tym spokojnie... może jak przyjrzy się z boku na to co robi to pojdzie na leczenie. i tak bym to widział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze byla wsciekla ze gadasz o niej z 14-letnią siostrą fakt ze twoja matka rozsądnie nie postępuje, zapraszając faceta na 5 dni do domu gdzie mieszkaja jej dzieci, bo to jest rowniez ich dom i muszą sie czuc komfortowo, a dla dzieci to jest obcy facet moze twoja mama ma az tak duzy temperament ze nie moze sie opanowac... albo jest zmeczona samotnoscia i na sile szuka faceta, z tego co piszesz mozna wywnioskowac ze jest zdesperowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy chce byc kochany przez płec przeciwną a z wiekiem ulegają bariery, sex na 1 randce nie jest już taki zły jedynie to mozesz ja przestrzec przed jakims pedofilem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj se z nia spokoj, juz sie nie zadreczaj , sama dojdzie do wniosku ze zle robi( przynajmniej powinna). a Ty pwoiedz jej zeby nie odstawial takich cyrkow przy corkach nastolatkacjh, bo bede powielaly jej zachowanie co sie moze zle skonczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×