Byłem w Stolycy - wrażenia

przesadziłes z tą nienawiscia poznaniaków do warszawiaków ale skoro takowa istnieje to widocznie mają powód a Poznan jest ładny i czysty

Szkoda,że w Warszawie coraz trudniej spotkać rodowitego warszawiaka. Nie da się ukryć,że to właśnie nowi mieszkańcy stolicy psują wizerunek tych prawdziwych warszawiaków.

A warszawiak z Karasina ?

To prawda byłem w Poznaiu w zeszłe wakacje i mam pozytywne wrażenia. Miasto bardzo czyste i zadbane bardziej niż wawa, ale jednak trochę nudne widać że nie jest to miasto turystyczne. Malta, Olimpia i rynek sa wspaniałe, ale poza rynkiem niewiele się dzieje.

a moze mi ktos powiedziec cos o Suwałkach i Białymstoku. Nie byłem jeszcze w tych rejonach Polski oprócz Olsztyna i chciałbym sie dowiedziec czy warto tam jechać na jednodniowe wypady.

też byłam na łykendzie w stolicy u rodzinki. W piątek robiłam zakupy w złotych tarasach. To nieprawda , że w Warszawie jest drożej. Kupiłam mnóstwo rzeczy firmowych, dobrej jakości w promocji i taniej niż w małych miastach.

Myślę że w sklepach sieciowych ceny są takie same w Warszawie jak i w mniejszych miejscowościach.

Poznań jest lepszym miejscem do mieszkania niż Warszawa. Ale faktycznie jest to miasto bardziej nastawione na handel (Targi!) i biznes niż turystykę. Owszem, są ciekawe miejsca typu Malta czy Stare Miasto, ale nie jest to coś powalającego na kolana. Jak ktoś więc ma ciągoty do bardziej "kolorowego" życia, to może mu być tam trochę nudno. Ale jakiejś "nienawiści" do Warszawy w Poznaniu nie zaobserwowałam... Jak już to takie lekceważenie, wierszyki "od Konina Azja się zaczyna" itd. Ale nienawiść to raczej nie (chyba że u kiboli Lecha, no ale to nie do Warszawy w ogóle tylko do Legii, bo z Polonią bardzo się lubią )

Nie byłem niestety ani w Białymstoku ani w Suwałkach więc Ci nie pomogę.

Suwałki - całkiem przyjemne miasto, a jeszcze przyjemniejsze okolice W sumie miasto nie duże. Białystok miasto warte uwagi, dużo inwestycji, rozwija się. Piękny pałac i ogrody praktycznie w centrum miasta.Warto.

Poznań jest nastawiony na targi ale na turystykę biznesową na pewno nie. Jeden 5 gwiazdkowy hotel 3 nowoczesne biurowce kalsy A i dosłownie kilka ekskluzywnych resteuracji na pewno nie jest oznaką nastawienia na turystyke biznesową. Poznań to poprostu schludne (jak na polskie warunki) i uporzadkowane miasto, bez negatywnnych i specjalnie pozytywnych odczuć. Może tylko albo aż tyle :)

lokalny patriotyzm Poznaniaków. WLKP itp. Zawsze zastanawiam mnie skąd oni to mają.

To prawda w wawie zauważyłem ze ludzie mniej utożsamiają się ze swoim miastem, nie chwalą go bez powodu mimo ze naprawdę jest za co. Co innego w Poznaniu tam wszystko co z regionu jest najlepsze. Podobnie Wrocławianie tez bardzo sa za swoim miastem.

czym mniej ktoś ma , tym więcej się przechwala.

w takim razie najwięcej chyba ma Bytom nikt z tamtejszych mieszkańców nie przechwalał się swoim miastem - przeciwnie, pragnęli uciec jak najdalej :-o

Mi się wydaje ze poprostu Poznaniacy od małego są uczeni ze sa lepsi , bardziej zaradni itd. Zresztą często tak jest naprawdę. A niechęc do Warszawy jest jednak wyczuwalna. Wystarczy poczytać różne fora, większość wypowiedzi o wawie typu wiocha, azja itd sa własnie od młodych nierozgarniętych poznaniaków. :)

Tak samo jak spytasz jakiegoś kibola Lecha, Wisły Kraków czy Widzewa dlaczego nienawidzi Legii to Ci powie że dlatego że to klub wojskowy i siłą brał piłkarzy do wojska żeby grali dla Legii. OK. Tylko że to było dziesiątki lat temu a taki kibol ma np. 15 lat.

Według mnie niechęc do Warszawy i jej mieskzańców bierze się z trzech zasadniczych powodów. Władza - ludzie myslą ze skoro w rząd jest w Warszawie to także Warszawa decyduje o strategicznych inwestycjach dotyczących życia w ich regionie Pieniadze - Warszawa jest bogata jak na polskie warunki a ludzie myslą ze to najczęściej ich kosztem Zachowanie samych warszawiaków - sami warszawiacy są tacy jak w innych miastach tyle ze ich sie po Polsce więcej kręci więc częściej rzucaja się w oczy. Często budząc z tego powodu niechęć. Tak samo jak mi niedawno odradzano pobyt w Milenie bo tam panoszy się poznańskie dresiarstwo.

proponuję w ogle nie zaciemniac dyskusji kibolami oni są wszyscy siebie warci, obojętnie z którego miasta

Od 3 lat w Wawie - lepiej bym tego nie ujął. Ludzie zawsze myślą że ich podatki idą na Warszawę a tak naprawdę to Warszawa robi na nich.

Podróżniku - coraz bardziej podejrzewam, że piszesz z Mokotowa albo z Woli. :-D Chyba, że Wawa wynajęła Cię jako adwokata swoich interesów ;-)

Nie chodziło mi o kiboli jako huliganów tylko kiboli jako zwykłych fanów. Huligani to nienawidzą np. za to że dostali 2 miesiące temu wp.... od kibiców drużyny przeciwnej. O głębsze ideologię to nie ma ich co posądzać.

Lalande2125 - Kujawsko-Pomorskie niestety :) Piszę w takim tonie bo dopiero teraz dostrzegłem te wszystkie stereotypy. Kto nie był w Wawie a posiłkuje się tylko tym co usłyszy albo już w szczególności wyczyta w necie to ma pojęcie takie jak ja miałem do tej pory: chamstwo, brud, ponuro, drogo. I jadąc tam na takie coś się nastawiałem.

podróżnik coś ściemniasz Dlaczego napisałeś ze jsteś "niestety" z Kujawsko pomorskiego? Byłeś 3 dni i już się w wawie zakochałeś? Poza tym twoje pierwsze posty były stonowane i obiektywne natomiast ostatnie sa zdecydowanie pochwalne, az za bardzo jak na osobę która w wawie była tylko przez długi weekend. Sam do wawy nic nie mam uważam ze miasto jest całkiem ok, ale ty chyba jednak troche przesadzasz piszac że wawa utrzymuje połowę kraju. Słusznie ktoś napisał że albo jesteś warszawiakiem albo ktoś ci zapłacił za ostatnie posty. Po jednym weekendzie nie mogłes się dowiedziec od meiszkańców o podatkach do budżetu aby móc mówić ze wawa utrzymujue połowe kraju itd.

o, ja też kuj - pom :D

Oznakowanie dróg tragedia. Stan infrastruktury drogowej iście mongolski... Kierowcy....masakra. Architektura...dramat z kilkoma małymi wyjątkami, ale urbanistyka stolicy to tragikomedia.

danym miescie czerpie sie nie tylko z "naocznych" obserwacji. Sa jeszcze ludzie, którzy czytaja nietylko Bravo Girl, czy Claudię

Anouk co byś nie gadała ale oznakowanie ulic w Warszawie jest wzorem dla wszystkich miast w Polsce. Zreszta w krakowie Poznaniu i Łodzi robi się dokąłdną kopię oznakowań warszawskich. Tylko kolory będa inne a w łodzi to nawet kolorów nie zmienili. No i stan dróg według mnie najlepszy w Polsce , z tego co się dowiedziałem bo zaczynam się interesować Warszawą to tylko w ten weekend wyremontowano 15 km ulic czyli tyle ile we wrcku przez pół roku :) Wypowiedź anouk jak z onetowego forum :D

Wiesz.... to ja dziękuję za taki wzorzec. Dziękuję za taka kakofonię drogowskazów i znaków drogowych. Ludzie litości, przecież oznakowanie Warszawy jest z lekka irracjonalne. W ogóle polski problem to nadmiar znaków drogowych i mało racjonalne ograniczenia prędkości, skutkiem czego mało ich kto przestrzega. I te zakazy i nakzy wszystkie w jednym miejscu, jest tyle znaków, że częściowo ich informacje unikają. Zresztą polemizowałabym, że drogowskazy w warszawie to wzór. Czasem nie są powtórzone, czasem są mało wyeksponowane. W ogóle organizacja ruchu drogowego to jakiś dramat!!!!!! Regularnie jeżdżę przez Warszawę (teraz prowadzi nawigacja, ale przez dobrych kilka lat jeździłam po znakach)...

I te piękne koleiny na wlocie do Miasta od strony Katowic i Wrocławia...iście wspaniały stan dróg.... Kpisz?