Zdrada...czy powiedzieć?

Poznałam pewnego chłopaka ok 2miesięce temu. Spotykaliśmy się, całowaliśmy, obietnice, komplementy itp. Ogólnie wszystko było na dobrej drodze do czegoś więcej. Dzieliła nas spora odległość - inne miasta, on przyjeżdżał co ok 2 tygodnie na weekendy i wtedy się widzieliśmy. W końcu coś zaczęło się psuć, zaczęłam coś podejrzewać - i dowiedziałam się, że ma dziewczynę. On nie wie, że się zorientowałam, a ja natchmiast zakończyłam znajomość. Udało mi się zdobyć kontakt do tej dziewczyny i jak myślicie - powiedzieć jej jak zachował się jej facet?Że ją zdradził?Czy lepiej dać sobie spokój i nie psuć im związku...?

ja bym nie powiedziala.....Ale nie wiem co sie powinno zrobic,w sumie na miejscu tej panny wolalabym wiedziec :-0

trudno powiedzieć co powinnaś... może byś po prostu zapytała SIEBIE, czy chodzi Ci o zemstę na nim? czy chodzi Ci o dobro jego dziewczyny...

ja bym nie mowila. po co? co ci to da? tylko satysfakcje. a inni beda postrzegac cie jako ta zla i najgorsza. lepiej zapomnij o calej tej sprawie. i znajdz sobie nowego ... kolege.

chyba kazda z nas chcialaby wiedziec, ze jej facet gra na dwoch frontach...Ja bym ja o tym poinformowala, aby miec czyste sumienie. Jesli dziewczyna naiwna, to moze ci nie uwierzyc, bo on pewnie wcisnie jej jakis kit, ale to juz jej sprawa.

Przyznam szczerze, że dałoby mi to jakąś satysfakcję, odegranie się na nim, ale także kiedy stawiam się na miejscu tej dziewczyny to wolałabym wiedzieć, że mój chłopak gra na dwa fronty. Tym bardziej, że są ze sobą już od co najmniej pół roku i uważam, że jego zachowanie jest podłe...

jakie czyste sumienie??? a potem bedzie sie gryzla ze rozwalila im zwiazek. i bedzie tego zalowala. czasem lepiej wiedziec mniej niz wiacej.

ja zdecydowanie bym jej o tym powiedziala i dlatego aby dowiedziala sie z jaka swinia jest!!

ze powiedziec!! czy ty chcialabys zeby twoj chlopak cie oszukiwal??!! po I zrobisz dobry uczynek ze jej powiesz i ona bezie mogla zakonczyc z tym palantem a po II bedziesz miala satysfakcje ze sie na nim odegrasz nawet sie nie zastanawiaj napewno ta dziewczyna chcialaby wiedziec

Ja powiem tak...chcialabym wiedziec...

gdyby rozwaliła idealny związek jakimiś kłamstwami to mogłaby potem tego żałować... a skoro ten idiotka okłamywał je obie to jak najbardziej jej o tym powiedz. Najlepiej jakbyś miała jakieś dowody... (smsy, zdjęcia) a potem to już z górki.

oczywiście, ze poinformować z jakim sukinsynem sie zadaje co znaczy nie mówić ??? jak to nie mówić ??? przez takie jak wy co radzą zeby nie mówić tylu dupków bezkarnie sie rozprowadza na boki co jego dziewczyna z tym zrobi to jej sprawa ale nie kryłabym takiego drania nigdy !!!

powiedz jej o tym , dlaczego ma byc oszukiwana, znajdzie sobie nowego uczciwego chłopa, po co jej taki kłamca

babay, rozumiem, ze ty bys wolala zyc z klamca, ktory cie zdradza, byle tylko miec faceta, tak? Mnie kiedys pewna kobieta poinformowal, ze przespala sie z moim facetem. Zrobila to prawdopodobnie z zemsty i pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy, ze jestem jej szczerze dozgonnie wdzieczna, bo moze teraz bylabym zona faceta, ktory mnie zdradza na prawo i lewo.

sorki za bezpośredniość, ale prezentujesz typowo \"babskie podejście\" rozumiane w ten negatywny sposób :O - facetowi nic nie powiedziałaś, ale chcesz mieszać na boku i sama wymierzać sprawiedliwość!!! Rozumiem, że jakby na to nie patrzeć, był wobec Ciebie niewporządku, ale mimio wszystko może najpierw byś z nim porozmawiała, jak dorośli ludzi wyjaśnilibyście sobie sytuację, a nie jakies szopki za plecami chcesz odstawiać ... Juz nawet nie chodzi o to czy z moralnego punktu widzenia powinnaś tej dziewczynie powiedzieć, ale o sam Twój tok myślenia i kierowania całą sprawą żenada :O

@ klaudka 27 Ale przepraszam bardzo o czym mam z nim rozmaiwać i co wyjaśniać? Sprawa jest jasna, oszukiwał ostro mnie i tamtą dziewczynę i wg mnie nie ma możliwości się z tego wytłumaczyć, nic tego nie usprawiedliwia.

o czym ma z nim gadać??? o tym ż4e bezczelnie jechał na dwa fronty ??? nie czytałaś co autorka napisała ??? kiedy sie zorientowała zakończyła znajomość, co ma jeszcze z nim wyjaśniać ??? oczywiście dziewczynie powiedz jak ja sie brzydze takimi dwulicowcami bleeeee

Klaudla, ciekawe jak bedziesz sie czula jak za 10 lat dowiesz sie, ze maz kiedys mial romans i twoja najlepsza przyjaciolka nic ci nie powiedziala, bo nie chciala sama wymierzac sprawiedliwosci:O

@ getup Może użyłeś/aś luźnego porównania, ale ja nie jestem przyjaciólką tej dziewczyny, nie znam jej, nie rozmawialam z nią nigdy.

podam powód pierwszy z brzegu - chociażby dlatego, że tak załatwiają pewne dość zagmatwane sprawy dorośli ludzie, choćby dlatego, żeby nie zniżać sie do jego poziomu i nie zrobić z siebie zwykłej "świni" (za przeproszeniem ;) ), która miesza za plecami ... Nie wiem, ile Ty masz lat (być może to przeoczyłam), ale w życiu nie wszytko jest czarne albo białe poza tym z tą morlanością to nie jest tak jednoznaczne - wielce się tu ludzie rzucają, że tamta powinna wiedzieć itp., ale jakie prawo Ty masz sie wtrącać w czyjś związek??? To, że dałaś się jemu oszukać, to Twoja sprawa, a tamta dziewczyna to inna bajka. Związki są bardzo różne, niektóre w swych czterech ścianach są tak dziwne, że wręcz nie sposób tego logicznie wytłumaczyć. Ludzie budują relacje między sobą czasem w bardzo zagmatwany dla zwykłego "przeciętniaka" sposób i guzik Tobie do tego, jak to u nich wyglada. To jej sprawa jak wyglądają sprawy między nimi i że nie potrafi lub nie chce utrzymać przy sobie faceta ... Skup się na sobie i uważaj, żeby drugi raz Ciebie facet nie zrobił na szaro (bo tak się teraz stało i szukasz czegos w rodzaju zemsty), a ją zostaw w sokoju. Nie rób z siebie wielce "umoralnionej" sędziny, bo to najnormalniej w świecie nie Twój interes

getup ---> przyjaciółka to jedno, a dziewczyna, której się na oczy w życiu nie widziało, o której związku nie ma się zielonego pojęcia, to zupełnie co innego. Może najpierw pomyśl trochę zanim coś "mądrego" napiszesz ;)

Jeżeli masz do niej adres czy numer telefonu oczywiście poinformuj natychmiast. Gdyby mój facet co dwa tygodnie jezdził do innej dziewczyny wciskając mi jakieś kłamstwo o pracy czy czymś tam, byłabym wdzieczna za informacje. Dziewczyny, gdybyśmy były solidarne i nie tolerowały takich popaprańców to tylko dla nas byłoby lepiej. Kłamcom i oszustom mówimy NIE!!

@ klaudka 27 Zgadzam się, dałam się oszukać i mam niezłą nauczkę na przyszłość, ale nie tylko ja jestem ofiarą - ta dziewczyna też jest oszukiwana, ba, jest w gorszej sytuacji ode mnie, bo jest z nim dłużej. Z kolesia niezły bajerant i ściemniacz, prawdopodobnie jeśli ja jej nie powiem to się nie dowie - brak wspólnych znajomych itd.

klaudka twój tok myślenia jest powalający doprawdy Jak widzisz przemoc w rodzinie to pewnie odwracasz głowe bo to nie twój interes i nie wiadomo jak oni tam sobie żyją , może lubią to nie ??? tak myślisz ??? a jak ktoś bije psa to też sie nie wtrącasz bo to nie twój pies a właściciel niech robi sobie co chce ze swoim czworonogiem prawda ??? zło to zło i trzeba reagować !! gdyby wszyscy reagowali mniej by było na świecie wszystkiego co złe !!

kwiatki_bratki ---> oczywiście rozumiem Twój tok rozumowania i z całym przekonaniem moge przyznac, że w tej sprawie "kij ma dwa końce" - są "za" i "przeciw". Ale naprawdę jakoś trudno mi uwierzyć w to, że robisz to tylko i wyłącznie z "'dobroci serca". Bez hipokryzji :O W zyciu różnie bywa, tak jak napisałam wcześniej, nie wiesz nic o tej dziewczynie i ich układach, więc odpuśc sobie. Jeśli tak bardzo Ci to leży na sercu, to zachowaj odrobinę klasy, spotkaj się z nim postaw go "pod ścianą" i niech sie wytłumaczy, powiedz mu, co o nim myślisz i tyle. Zobaczysz jak sytuacja bedzie wyglądała, ocenisz - na takie posunięcie, o którym myślisz masz czas. Ja generalnie nie jestem zwolenniczką rżnięcia matki Teresy z Kalkuty, która będzie zbawiać świat i naprawiać męski ród. Tego i tak zrobić się na da. Grunt, to zadbać o siebie, o to, żeby nas szanowali i jeśli kobieta ma głowę na karku, nie musi sie uciekać do żadnych tam sztuczek zakrapianych hipokryzją w stylu "powiem jej, żeby jej pomóc" . Przecież to jest śmieszne :)

A wczesniej nie czulas nic,ze on moze miec inna? Nie bylo zadnych oznak?? Np ukrywanie przed Toba telefonu, odbieranie telefonu w innym pokoju itd? Naprawde nie dalo sie nic wyczuc? Ja jestem z chlopakiem prawie 3 lata i po przeczytaniu takiego forum jak to zaraz mam dolek;/ Od razu czarne mysli mnie nachodza i mysle,ze moj tez pewnie mnie zdradza;/:(

No wiesz hahaha Zycze ci żeby twoi znajomi mieli podobne podejście jak ty Tym sposobem dowiesz sie ostatnia o tym, że twój facet od roku posuwa jakąś panienke na boku w końcu to tylko twój problem, że jak to wcześniej napisałaś nie umiesz czy nie chcesz utrzymać faceta przy sobie

Anetkaaaaaa ---> nie, ja mówię o tej konkretnej sytuacji, a przemoc w rodzinie, katowania psa, gwałt, znecanie się nad dziećmi itp. to zupełnie co innego. W moim zyciu były już momenty, że reagowałam na róże rzeczy, nie przymykam oczu na sytuacje ewidentne. Jeśli pojawi się taki temat to się wypowiem, a póki co piszę o tej konkretnej sprawie i z dwoja złego uważam, że taki tok rozumowania jest najbardziej logiczny

Anetkaaaaaa ---> wiesz, jeśli Ty nie dostrzegasz różnicy między znajomymi, przyjaciółmi a zupełnie obcymi ludzmi, których się nigdy nawet na oczy nie widziało, to tylko pogratulować

@klaudka 27 Przecież napisałam, że byłoby to też swojego rodzaju odegranie się na nim:P "Za" przemawia do mnie to, że ja na 100% chciałabym być poinformowana o takich działaniach mojego chłopaka. @lola___ Nie należe do osób, które kontorlują każdą dzidzinę życia partnera. Zresztą, tak jak napisałam nie znaliśmy się długo, były to tylko dwa miesiące. Jak patrzę z perspektywy to było trochę oznak nieszczerości, ale ciężko to wyczuć kiedy osobę zna się dość krótko oraz po długiich jego zapewnieniach jaka to zdrada jest okropna i jak kiedyś dziewczyna mu to zrobiła ble ble ble