Zdrada...czy powiedzieć?

Tak się zastanawiam czy Ty chciała byś być oszukiwana i żyć z facetem który miewa romanse????? Myślę że gdyby chodziło o Ciebie to chciała byś wiedzieć!!! Po co dajesz takie rady głupie :O myślisz że lepiej żyć w nieświadomości i udawać ze się niczego nie widzi??? Niech złodzieje kradną, bandyci napadają, mężowie zdradzają.... a my co??? Mamy udawać ze to nas nie dotyczy :O

powiedz niech dziewczyna wie, z kim jest ma prawo

I JAKA DECYZJA? :-)

Piszesz, że cos pomiędzy wami zaczęło się psuć ... on wybral tamta bo tamta kocha i nie wolno nikomu wchodzic w buciorach w związek ...

mialo być w buciorach wchodzic w inny związek

Decyzja - powiem. Po przemyśleniach i wielu radach uznałam, że tak zrobię. Tylko muszę się jeszcze zastanowić jak to ująć:P

Nie do końca wybrał, bo to ja zakończyłam naszą znajomość. Co prawda jego postawa wobec mnie trochę się zmieniła, ale gdybym chciała ciągnąć to dalej, to myślę, że nie musiałabym wkładać dużo wysiłku w przywrócenie stosunków wcześniejszych.

jak mozna wchodzic w czyjeś życie z zamiarem burzenia ... przecież co winna jest ta dziewczyna ? Nie pomyslałaś, że możesz ja bardzo zranić ?

Ale ja nie mam zamiaru obwiniać ją o cokolwiek, tylko poinformować, że jej chłopak nie jest wobec niej uczciwy i żeby uważała na niego.

powinnaś jej powiedzieć, sama będąc na jej miejscu, mając nawet "ideał" za partnera wolałabym wiedzieć niż żyć z obłudnikiem - ale to Twoja decyzja :-)

I co, powiedzialas juz???:>

i jak ?

nie rozumiem ............. rzeczywiscie...niezmiernie szczeliwy musial byc ten jego zwiazek, skoro facet szukal na boki:/ jestem za tym, zeby autorka powiedziala prawde...facet, ktory oszukuje nie zasluguje na zadna litosc w imie ratowania jego zwiazku. to zwykly palant i tyle... tamta dziewczyna pewnie nic o tym nie wie...ale to wszystko kwestia czasu. skoro zdradzil ja juz raz, bedzie szukal kolejnej i w koncu prawda wyjdzie na jaw...tyle, ze dziewczyna straci miesiace, moze lata zycia z tym oszustem... ja mialam podobna sytuacje jak autorka, przy czym dowiedzialam sie o tym, ze nie jestem jedyna w bardzo brzydki sposob...bolalo jak cholera, wiec jestem w stanie wyobrazic sobie autorko co czujesz... pozdrawiam Cie serdecznie i sciskam mocno:*

Ja niedawno zostałam zdradzona w podobny sposób... i cholernie byłabym wdzieczna tej dziweczynie, gdyby mi powiedziała... powiedz...