wieczór panienski

nie długo ide na wieczór panienski no i dowiedziałam sie ze mam ze soba wziac alkohol bo tam nie bedzie ze bedzie jedzenie ale alkohol na własny rachunek czy to aby nie przesada...??:O my z kolezankami kupujemy prezenty robimy jakiegos psikusa niestety bez striptizera bo panna młoda sobie nie zyczy:O) ale wiadomo ze ze składki jak cos zostanie to sie cos kupi nie dosc ze panienskie w u niej w mieszkaniu to jeszcze alko na własny rachunek... a wy jak sadzicie niby panienskie org jej siostra ale w ich wpólnym mieszkaniu wiec nie bedzie to dla niej żadna niespodzianka jak sadzicie??

przegięcie :o jak kupujecie same alkohol to nie przynoście prezentów - proste

moze nie ma kasy?

zgadzam się. Jeśli alkohol to bez prezentów ;]

ja jak robiłam panieński to sama płaciłam za wszystko. ale raz byłam na takim.... przyniosłam prezent, seksi koszulkę za 150 zł!! a na koniec imprezy świadkowa do mnie wyskoczyła z hasłem: ile piw wypiłaś? bo musisz kasę oddać... poczułam się jakby mi ktoś w pysk walnął :o

heheh:):): raczej nie o brak kasy chodzi tylko o brak klasy!!:P

serio powiedziała wam, ze maqcie wziac alkohol?? ja bym powiedziała, ze dobrze ze nie bedzie bo jestem abstynentka zenada

ja bylam na wieczorze panienskim w klubie. zarcie bylo, ale alko trzeba bylo sobie kupic :) ale to bylo ok. panna mloda wykupila przeciez sale, musiala nakupic paluszkow, chipsow, zrobic salatki. prezenty byly zajebiste :D swietnie bylo. cos mi sie zdaje ze ta panna mloda to jakas skneruska. co jej szkodzi kupic 2 polowki albo 3 ? wspolczuje :o

robaczek41 --> ale ja tez robiłam w klubie, płaciłam za salę, za alkohol za żarcie,. pzrecież to moja impreza dlaczego ma ją ktoś sponsorować?

no wlasnie. dlatego kompletnie nie rozumiem tej panny mlodej :o przeciez to jej wieczor, ona organizuje, ona planuje, ona stawia. a dostaje prezenty i jeszcze kase i prezenty na slubie. to chyba sprawiedliwe,co nie?

imprezy w klubie nie robi wiec kosztów nie ponosi zwyczajna domówka...wiec koszty z tym zwiazane zadne postawi pewnie jakies przekaski co jej pewnie nie zrujnuje:O wiec nie wiem niby jest tak ze jej siostra to organizuje w sensie mói nam kiedy i zaprasza wybranych;);)...i ona tez powiedziała zebysmy alkohol same sobie wzieły...ale panna młoda chyba wie o wszystkimi powinny chyba pewnne rzecy ustalic wiadmo ze jaks wodke napewno by sie z soba wzieło czy winko:D:D:) ale naczej jak ktos z góry ci mówi ze alkohol masz sobie wziac a jak nie to co cały wieczor o gołym pysku:??:):O