jest tu ktos narmalny

witam wszystkich normalnych ludzi w Bradford,,,nawiarze nowe znajomosci z ludzmi z Bradford,,,najlepiej z kobietami,ale nie koniecznie,,,szlak mnie tu powoli trafia,gdzie sie nie ogladne wszedzie widze tych ciapakow,czy jak to tam na nich mowia,,a kiedy widze Polkie z nimi krew mnie zalewa,,,przeciez oni sa innego wyznania,,,pozdrawiam wszystkich normalnych ludzi,,,:)

no i?

co z tego ze sa innego wyznania

He?

ojjj nie bądź aż tak małostkowy!!

a co masz na mysli ,mowiac "normalni ludzie"?

normalny, czyli nie jakis czarnuch albo inny arab

rozumiem...czyli myslisz ,ze ludzie o innym koloze skory czy tez innego wyznania sa "nienormalni"????

nooo, nie mieszczą się w granicach naszej europejskiej, kulturowej normy więc są nienormalni. Taki margines z 3 świata- rozumiesz :)

mieszkalam sobie w Indiach przez rok...fakt bieda z nedza ale ,margines?nie sadze,nie mam nic przeciwko innym rasom,fakt,czasami roznice kulturowe sa drazniace ale co fakt to fakt a co obyczaj to obyczaj.Jestam z anglikiem od 2 lat,moja przyjaciolka jest jak to okresliles z "czarnuchem",sa pieknie szczesliwi...nie rozumiem sensu twojego topiku...zakrawa mi to o ostry rasizm.

w weekendy widzi setki roznegliżowanych angielskich panienek, ale po angielsku zagaić to za bardzo nie umie, po polsku by chciał, wtedy by pokazał jaki z niego macho, widzi Polkę, zamoczyć by chciał, a tu lipa, ona ma innego, Polaka jeszcze przełknie, ale jak widzi, że przegrywa w konkurencji z czarnoskórymi ( tatuś jak był mały pewnie coś o diabłach mówił hehe) to poziom frustracji sięga zenitu, a ręka coraz bardziej boli :D