pomocy!!!!!!

wspolzyje z chlopakiem od 19 miesiecy na pocztku nic nie czulam a teraz jest zajeiscie czuje kazdy bodziec ale nie mam orgazmu!!!!!!!!!probowalismy wszystkiego ostatnio abym dostala orgazm lechtaczkowy bylo wszysko na dobrej drodze...skurcze miesni w nogach trzesly mi sie,skurcze az pod brzuch i samie miesnie mi sie zaciskaly tretwialam robilo mi sie zimno...ale nie moglam dojsc!wiem ze to nie wina mojego chlopaka bo stara sie i robi wszystko co powinien abym doszla.moze sie krepuje??nie wiem mam maly brzuszek ale nie wstydze sie byc nago przed nim wiem ze jestem dobra w lozku...ale...poradzcie mi cos

spokojnie już dalas jeden temat nie?? a nie byłaś zdenerwowana?? albo sie za bardzo starasz miec ten orgazm.

moze tak!!widze i wiem ze chlopak sie stara i moze miec a raczej ma kompleks ze to z jego powodu ale potrafi mnie rozpalic a ja chce pokazac ze mi jest cudnie z nim

aaaa orgazm , czy cus takiego to chyba sie kupuje w aptece ....? prawdo to ?

... oddaj się przyjemności ... a ty się pewnie kładziesz do łóżka z postanowieniem ... dziś chce przeżyc orgazm, tak się nieda :( :) wypijcie lampkę wina, może dwie :) wrzuc na luz - powodzenia słyszałam o tych nakładkach wibracyjnych - niby bajka, niewiem, może tego powinniście spróbowac

nakładki - czy jakoś tak ... z durex'a - tak dla jasności ;)