Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arnold20

Dobór znajomych

Polecane posty

Gość Arnold20

Zauwazylem, ze mam pewien mechanizm znajdowania sobie znajomych. Musza to byc ludzie mniej pewni siebie, tacy umiarkowani, musza byc nieco mniej wygadani i przebojowi. A dlaczego? Dlatego zebym to ja byl zawsze w centrum uwagi, zebym byl jakby tym najwazniejszym w grupie, tym pewnym siebie, przebojowym, dowcipkujacym. Musze sie po prostu wyrozniac sie. Na innych pewnych siebie patrze jak na konkurentow, unikam ich, itd. Mam jednego kolege, ktory jest mega pewny siebie i mnie przygasza i tlamsi swoja osoba. Nie wiem dlaczego, ale go unikam, odmawiam jesli gdzies zaprasza, a jak jestem w jego towarzystwie to z gory przestawiam sie na takiego szaraczka, ktory stara sie przypodobac :/ To chyba jakis kompleks, nie? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhdgh
Nie wiem ale sądzę że nie powinieneś robić sobie z tego problemu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvx
Widac, ze sam jestes malo pewny siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka86
hehe, mam dokładnie to samo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka86
ale jakoś z tym zyję i to wcale nieźle, także głowa do góry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnold20
Ale zachowujac sie tak trace nieraz szanse na poznanie wielu ciekwych ludzi... trzymam raczej z takimi przed ktorymi sie nie skompromituje, wzgledem ktorych jestem pewny siebie, bryluje wsrod nich. Moze sie wtedy wydawac, ze jestem naprawde przebojowy, ale co z tego... w stosunku do innych pewnych siebie czuje sie malutki i szary :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnold20
Na to wyglada ;/ w skrajnych momentach jestem doslownie sparalizowany, glos jakos mi sie dusi, czuje sie maksymalnie niepewnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaryzykuj wyjście z tym kolegą, przy którym czujesz się szaro. I staraj się przełamać w towarzystwie, za którymś razem przecież będzie dobrze.. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnold20
No on juz mnie nieraz zapraszal, ale ja zawsze sie migalem od tego :/ tym bardziej, ze on jest ok, na gg spoko sie gada, zartuje, ale na zywo czuje sie nieraz przy nim dretwo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×