Chcę mieć dziecko - jak znaleźć odpowiedniego dawcę spermy?

możesz chodzić po ulicy i zaczepiać tych najprzystojniejszych(żeby dziecko było ładne),może któryś z nich zgodzi się darować ci swoje nasienie.

niegłupi pomysł ;) ale ja pytam poważnie... i nie o urodę chodzi, ale jakiś poziom tych męskich genów powinien być...

a co z ojcem dziecka? masz juz jakiegoś? bo jak wiesz urodzić to dopiero połowa sukcesu - druga to wychować ! a chcesz sama tego dokonać?

Nie, nie mam właśnie potencjalnego ojca dla dziecka. Zamierzam urodzić i wychować sama.

to podobnie jak ja, nie mam faceta, a mam juz 40 lat i co robic?

Witaj w klubie kropeczko abc. Ja mam co prawda mniej lat, ale też już nie ma na co czekać.

Znalezienie faceta to nie problem, ale ja nie chcę być z nikim. Chcę po prostu możliwie dobrego dawcy spermy.

No to ja mam podobnie. Moze na randkach? tam sa tez wysoko wyksztalceni, wydaje sie inteligentnych facetow, ktorzy chca sie zabawic, moze taki :)? tylko, ze ja jestem taka marzycielka, ze gdzies tam w swiadomosci mam blokade, bo czekam wciaz na tego, kogo pokocham.

A jak myślisz - lepiej faceta tylko wykorzystać i nie mówić mu o ciąży? Czy powiedzieć od razu, że chcę tylko dziecka?

Mnie już przeszły marzenia, teraz chcę tylko świętego spokoju. No i malucha :)

niedawno rozmawialam z facetem poznamym na gg no i jak sie tak sobie przedstawilismy, to jak sie dowiedzial, ze nie mam dzieci sam zaproponowal mi pomoc w tym wzgledzie, a rozmowa w ogole byla calkiem neutralna. Ja mysle, ze sa faceci, ktorzy na to pojda i to jest uczciwsze, ale czy bezpieczniejsze nie wiem. A jak po kilku latach sie odezwie?

z drugiej strony, jak wykorzystasz takiego kochasia, to tez tak wczesniej czy pozniej dowie sie.

W sumie niech sie odzywa, jak chce - on może chcieć widywać swoje dziecko no i dziecko też ma prawo do kontaktu z ojcem. Ale ja nie chcę mieć tego faceta pod swoim dachem, żadnych obietnic, związków, wspólnego życia...

a ze tak z ciekawosci sie spytam.Nie ma w Polsce zadnych bankow spermy???:)

Myślisz, że się dowie? Jak? Przecież mogłam miec stu facetów w tym czasie :D Ale szukam najbardziej uczciwego rozwiązania.

mantodea - ponoć w Warszawie jest jakiś. Ale wydaje mi się, że nie dadzą spermy byle jakiej babce, która chce mieć dziecko. To chyba raczej jest w celu pomocy parom borykającym się z bezpłodnością.

mozna tez poznac faceta z dzieckiem, ale ja nie wiem, ja juz sie zrobilam taka wygodna, ze nie wyobrazam sobie, ze zostaje matka z dnia na dzien.

To uczciwe rozwiązanie? Pomyśl o dziecku, które potrzebuje obojga rodziców. Co mu powiesz jak dorośnie, że tatuś umarł? Dowie się i tak. Czysty egoizm:O

A ja bym chciała w pełni przeżyć ten okres ciąży :) No i podkreślam, żadnych facetów - a temu ojcu przecież malucha nie ukradnę :) trelek - też piszę, że ja ojcu kontaktu z dzieckiem nie bronię, tylko nie życzę sobie faceta w moim życiu. Egoizm? - może i egoizm...

chodzi mi o to, ze dziecko w dokumentach jesli bedziesz chciala zeby mialo ojca, n to trzeba podac jakies dane. Rodzina Twoja [moja by ze mnie to wycisnela] tez pewnie beda drazyc temat. Banki spermy daja tez kobietom samotnym, ale musza miec odpowiednio malo lat i warunki bytowe. Ja stanowczo mam chyba za duzo juz latek.

jejku trelek życie to nie jest bajka niestety. Powiem tylko tyle, nie zawsze pelna rodzina jest rodzina zdrową i niejedno dziecko wychowa sie 100 razy lepiej majac rodziców w rozłące.

Dokladnie!jak facet ma sie okazac dupkiem ktory nie dorosl do ojcostwa chlejus lub kurwiarz robiacy z zony sluzaca to lepiej wychowac samej.Zreszta ja swoja corke tez pare sama wychowywalam i nie wydaje mi sie by odbiegala od normy w jakis sposob.

Rzadko, który facet sam z siebie potrzebuje kontaktu z dzieckiem...Trzeba ich zachęcać, niestety. Jeśli Tobie nie zależy na kontakcie dziecka z ojcem to nie będzie go miało.A sama nie dasz rady zastąpić dziecku matki i ojca. Sama wychowywałam się bez taty i wiem jak czułam się kiedy znajomi opowiadali o swoich super tatusiach:O Ja też wychowuję dziecko sama, ale zabiegam o jego kontakty z tatą i wcale nie jest tak, że ten kontakt jest bo tak powinno być-to dużo ciężkiej pracy:O

Jasne, że może okazać się dupkiem, ale żeby tak od razu wszystkich skreślać?

oj tam wszystkich skreslac!moj drugi maz to zajebisty czlowiek:)

No trudno - ja facetów skreślam. A czy moje dziecko będzie nieszczęśliwe - oceni ono samo, jak dorośnie. Lub Bóg mnie oceni.

trelek ja tez sie wychowywalam bez ojca i tez mi go w okresie nastoletnim bardzo brakowalo, ale widzisz moze dlatego tak trudno mi znależć odpowiedniego meza. No a jesli juz nie ma czasu na dziecko? No owszem moge z niego zrezygnowac, ale jest jakakolwiek jeszcze nadzieja, to chcialabym.

Nie bede zle mowic o moim ojcu bo juz nie zyje ale dziecinstwo mialam zrabane dzieki niemu:-o