Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mjhs

szerszenie

Polecane posty

Gość mjhs

Ratunku!!!!!!!!!!!!!!! mam w domku na działce gniazdo szerszeni ( młode szerszenie chodza po wewnętrznej stronie okna). Podpowiedzcie mi prosze co tu robić, bo gmina jakoś nie kwapi sie do pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko straż pożarna
Zadzwoń do straży pożarnej. Oni przyjadą i je ściągną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie ugryzienie to śmierć
skontaktuj sie z zawodową strażą pożarną, ładnie poproś - oni mają odpowiednie kombinezony najlepiej powiedz, że masz dziecko uczulone na ugryzienia osy NIC NIE RÓB NA WŁASNĄ RĘKĘ! ONE SĄ NAPRAWDĘ BARDZO NIEBEZPIECZNE! Dawniej zawodowa straż pożarna zawsze pomagała w takich wypadkach. Teraz wiem że zdarza się, że w mniejszych miejscowościach próbują odsyłać do prywatnych firm, które robią takie usługi odpłatnie. W razie kłopotów dzwoń do dowództwa miejscowej straży, która jest w każdym wojewódzkim mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gniazda szerszeni zgłasza się straży pożarnej - oni wiedza jak je ściagnąć i mają odpowiedni sprzęt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bierzesz zapalniczke
dezodorant i hajda na zwierza... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba CIę pogieło, albo z szerszeniami nie miałeś do czynienia są bardzo niebezpieczne, dlatego nie należy zbliżac się do ich gniazda bez specjalnego kombinezonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szerszenie na dachu
U mnie zagnieździły się na dachu ganku - przybudówki. Powierzchnia dachu to ok 16 m kw, a pokrycie to blacha. Dom jest stary ale w dobrym stanie. Nie wiem w którym miejscu jest gniazdo szereszni, nie wiem czy nad łazienką, czy nad ubikacją czy nad korytarzykiem,, boję się, że zaczną wychodzic w domu. Jeśli wezwę straz pozarna to zrobią mi dziurę w dachu albo zerwą pół dachu w poszukiwaniu gniazda. Zeszły rok przeżyliśmy, bo nie atakowały mimo iż "upolowaliśmy" kilkadziesiąt sztuk tych latających na zewnątrz. W tym roku mąż zakleił wejście w nadziei, że nie będą miały jak wejść (zimują zagrzebane w ziemi), ale one znalazły inną szczelinkę i już je w tym roku widziałam. Co robić?? Nie mam pieniędzy, żeby zerwać dach, bo jak się go ruszy to wszystko trzeba będzie zmienić - od ściągnięcia "sufitu" po zmianę pokrycia zewnętrznego. Jestem zrozpaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chcę być niemiła, ale życie i zdrowie jest chyba ważniejsze niż dach. A jeśli jeszcze masz dzieci to już wogóle dawno powinnaś to zgłosić i ściągnąć to gniazdo. Polowanie na szerszenie to też nie jest najlepszy pomysł. Straż pożarna i ściągać. A dach, lepszy ściągnięty dach niż ktoś pogryziony, a jeszcze jak ktoś jest uczulony to dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szerszenie na dachu
Nie mamy teraz pieniędzy na nowy dach i tak już mamy długi z innych powodów... Nie mamy dzieci ani wnuków, oboje jesteśmy pod sześćdziesiątkę. Najgorsze jest to, że tak naprawdę nie wiadomo w którym miejscu jest to gniazdo. Jak myślicie, czy strażacy albo jakaś firma zrobiłaby "czystkę" chemicznie, bez naruszania powłoki dachu? Ten dach jest w zasadzie w całości z sufitem, dlatego koszty powiększą się. Tak piszesz o zdrowiu, ale zastanów się nad tym, jakie możliwości mają ludzie. Ta wypowiedź odrazu przywołała mi na myśl propozycję pójścia do domu starców z powodu niemania pieniędzy na dach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie mówi o pójściu do domu starców. Nie chciałam żebyś tak to odebrała. Co do chemicznych sposobów raczej nie ma takiego, hmmm będą musieli ściągać dach. Chociaż możesz zadzwonić i zapytać, może udało by im się wyciąć tylko ten kawałek dachu pod którym jest gniazdo. A nie od razu zrywać cały dach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie ugryzienie to śmierć
Ja jestem uczulona. Najlepiej porozmawiaj z zawodową strażą pożarną - oni są raczej przyjaźnie nastawieni do obywatela. Po rozmowie ustalicie co trzebaby zrobić. Nawet jak zgłosisz nikt na siłę dachu ci nie będzie zrywał. To ty zdecydujesz. A nie ma tam jakiejś możliwości dostania się do przestrzeni pod dachem od strony wnętrza domu? Może można jakoś. Porozmawiaj ze strażakami. Najlepiej zadzwoń do wojewódzkiej straży pożarnej. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie ugryzienie to śmierć
Strażaki to sprytne chłopaki może zniszczą ci to gniazdo bez niszczenia dachu i domu - koniecznie porozmawiaj z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szerszenie na dachu
W zeszłym roku rozmawialiśmy, właśnie chcieli zrwywać cała blachę bo nie waidomo gdzie to gniazdo jest, przestrzeń między sufitem a właściwym pokryciem dachu jest ok 20 - 30 cm (w szerszym miejscu). Konstrukacja po poprzednim właścicielu. Próbowali kamerką zlokalizować gniazdo ale się nie dało. Mieszkam na wsi w ubogiej części kraju. Przepraszam, że tak się żalę, jest to dla nas duży problem. Mnie ugryzł szerszeń kilka lat temu, w starej stodole (gdzieś w Polsce). Pobolało i śladu nie zostawiło. Na zczęście... Dziękuję wszystkim za radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie ugryzienie to śmierć
Ja też mieszkam w tej biednej części kraju :-) doskonale cię rozumiem Może spróbuj w tym roku znowu porozmawiać, może mają jakiś nowy sprzęt - w moim mieście straż wojewódzka była ostatnio doposażana. Czy rozmawiałaś ze strażą wojewódzką? czy lokalną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szerszenie na dachu
Z lokalną, do wojewódzkiej mam ok 100 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronna
A nie dałoby sie jakims tańszym kosztem uszczelnić tego dachu? Nie wiem, przybić z zewnątrz deski i pianką montażową zalepić ? Tylko to nie teraz, jak juz sa tylko jesienia lub wczesną wiosną, jak się wyniosą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie ugryzienie to śmierć
To koniecznie zadzwoń do wojewódzkiej najlepiej do ich komendanta, a NIE na numer alarmowy. Przedstaw jaka jest sytuacja. Porozmawiać nie boli i nie kosztuje dużo, a może coś się uda zrobic. Współczuję ci bardzo - dzisiaj własnie 2 razy wywalałam młode szerszenie wlatujące przez otwarte okno. A to świństwo nie chce uciekać tak jak osy tylko atakuje napastnika - trzeba uważać. I mieć jakieś okulary na oczach, bo one na początek jeszcze "plują" taką substancją prosto w oczy, gdy czują się zagrożone. Tego ostatniego to dowiedziałąm się kiedyś z filmu przyrodniczego. Mojemu chłopu kiedyś taki ostrzyknął oczy - to piecze i utrudnia widzenie na chwilę. :-( Ja mieszkam w centrum miasta, na ostatnim piętrze wierzowca - pewnie mają gdzieś w elewacji gniazdo, ale nie mogę ich zlokalizować i też się męczę - a tu na wiosnę chciałoby się otworzyć okno. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas mają też gdzieś gniazdo w bloku, bo czasem wlatują przez wentylację w łazience (już zasłoniłam gazą) i przez okna, ale administracja nic na to. Ja jestem uczulona, więc okien nie otwieram jak jestem sama w domu. A zaklejanie dachu to nie sposób, bo one sobie zimują nie wynodzą się. A tak to mogą przeleźć do domu, co może byc jeszcze gorsze w skutkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adaa12345
Ja miałam pod dachem gniazdo szerszeni, zadzwoniłam po firmę ddd http://www.dezynsekcja-krakow.pl/ i pan się zajął gniazdem i szerszeniami również. Problem nie wrócił. Lepiej samemu nie walczyć, jak się nie ma sprzętu oraz odpowiednich środków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×