kur wa mac, no wiedzialam zeby dzis do pozna nie siedziec

zawsze cos, zawsze kurwa cos :O

Co się stało?

nawrzucalam komus i vice versa :O

Oglądałem pornola i nie mogę teraz zasnąć... kurwa mać.

bardzo kurwa śmieszne. nie oglądam pornoli bo są ohydne.

dzieki.

bo jestem cipą

...to teraz Cie sumienie gryzie, sama sobie zaszkodziłaś i po co to było... Nie lepiej zapomnieć i przebaczyć???

Pewnie będziecie mieć piękne sny. Może rano zapomnicie?:D

Cho sie z nami wirtualnie nachlac na topic o smierci

już poszłam się zachlac wirtualnie. cnotką już dawno nie jestem. sumienie mnie nie gryzie. pięknych snów też raczej nie będzie.

O czym tak intensywnie dyskutujecie...? A ja mam problem taki, żę cycnik mi się urwał, a jutro do pracy idę i znowu nie mam co na siebie włożyć...Ach pech to pech:(

co to cycnik?

A co Ty nie nosisz... oj Kochana jak nie nosisz to będziesz mieć wymie aż do podłogi na starość...

sklej taśmą

A jeden tylko masz?

właśnie. sklej. polecam się :P nie będę miała naleśników do podłogi bo mam A.

A jak arbuzy.

No nie mam kilka, ale ten dostałam od mojego faceta...i co ja mu teraz powiem, że porwałam go... Dokładniej to dzisiaj robiłam pranie w mojej Frani i ten właśnie cycnik w wirnik mi się wkręcił, więc wypuściłam wodę i chciałam go wyciągnąć, ciągnełam aż się urwał... no i masz babo placek. Jutro mój facet przychodzi, a ja bez cycnika teraz jestem, nówka był...

Pewnie sie ucieszy ze bez cycnika,mniej do zdejmowania.

B jak balony

No nie wiem, czy się tak ucieszy, drogi był i markowy, a ja go głupia porwałam... Może jakoś go zszyję, ale jak, jak to akurat na miseczce się podarł... Jakoś agrafką zepiąć, czy jak...

Powiedz mu, że to kochanek zerwał go z Ciebie zębami a potem poszarpał na strzępy.:P

przeciez Cie nie bedzie za cycnik rozliczał.. kupisz sobie nowy ladniejszy

Dobranoc moje pieścidełka

o jak słodko

Na strzępy to on mnie mógłby poszarpać... Ale ja nie wiem co ja zrobię, co to za pralki, przecież Frania wirnikowa nie jest taka zła, ja mówię stare to jare, no ale teraz jej nie nawidzę, na złom pójdzie... No zaraz biegunki dostanę tak się stresuje... Ludzie mają problemy dopiero, no...

Dobranoc Idę razem z Kupcią... Chyba.

No jak to dobranoc, a ja...; o

i ja też, może jutro będzie lepiej :O