moj facet wyjechal, a ja potrzebuje ...

coraz czesciej lapie sie na tym ze brak mi ciepla i tego zeby sie przytulic do kogos. wielka przyjemnosc sprawia mi przebywanie wsrod mezczyzn p w pracy. czy to moze znaczyc , ze go nie kocham?

...o rany, od flirtow do jakiejs jawnej zdrady to droga daleka.

Wg mnie jesteś słaba fizycznie, nie potrafisz sama zadbać o swoje potrzeby, twoja miłość jest płytka bo sprowadza się do zadowolenia z tego że ktoś cię przytula. Ale za to powinnaś łatwo znaleźć dobrą pracę w burdelu i polubiłabyś ją, jak sądzę. Niemniej to tylko moje wrażenia na temat tego co piszesz.

oczywiście miało być że jesteś "słaba psychicznie" :S

znajdz sobie kogos w zastepstwie!

moj facet mial wyjezdzac do francji ale w sobote podjelismy decyzje ze zostaje bo moje pieniazki nam wystarcza. nie chcielismy sie rozstawac a wiadomo ze zagranica zarobilby o wiele wiecej. tazke pieniadze to nie wszytsko

mialo byc moje i jego pieniazki bo on tez pracuje

Ciezko mi jest mam wyzuty sumienia, choc nic zlego nie zrobilam. niestety nie moglam go przekonac zeby zostal. Powiedzial ze musi zarobic na mieszkanie dla nas. w polsce nigdy bysmy sie nie dorobili

nigdy bym sie nie posunela do zdrady, ale np,dziele biuro z moim kolega z pracy i ostatnio np tak sie rozmarzylam i wyobrazilam sobie ze sie do niego przytulam i odrywam od wszystkic problemow... ech mam nadzieje ze moj facet tam nie ma takich mysli...

Nie chce seksu, nigdy nie poszlam do łozka z obcym facetem i wydaje mi sie ze zabawy samej ze soba nie zrekompensuja mi braku ciepla.

czy to naprawde jest nie normalne.