Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naprawde duży problem

15 letnie dziecko do domu dziecka

Polecane posty

Gość naprawde duży problem

Mam pytanie, w jaki sposób można oddać 15 letnie dziecko do domu dziecka? Najpierw trzeba zrzec się praw rodzicielskich, a potem nie ma większych problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chcesz oddac\"dorosle\"dziecko do DD bo masz taki kaprys sad musi ci odebrac prawa rodzicielskie ale moze orzec ze placisz za jego pobyt w DD!ty chcesz oddac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego chcesz
oddać swoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulturalna przez duże K
Gdzie w końcu chcesz oddac to biedne dziecko, do Domu Dziecka czy do poprawczaka, zdecyduj się!!!! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3740362 Co za wariatka zakłada takie durne topiki? Następny może będzie, jak ciebie oddać na leczenie głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulturalna przez duże K - gowno wiesz o tej rodzinie!autorka nie napisala ze to ona chce oddac a ty najezdzasz i oceniasz!kto dal ci takie prawo furiatko???:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantodea idz ty juz na
porodowke bo z kazdym dniem coraz gorzej cie tutaj zniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulturalna przez duże K
Mantodeo, po pierwsze, znam cię z innego topiku i bardzo cię cenię - jak dzidziuś, juz sie urodził? Po drugie, dajesz sie nabierac tej osobie, która chce się wywiedzieć, jak oddać dziecko, chociaż nie może się zdecydować, czy do poprawczaka, czy do domu dziecka. Sama przyznała, że pedagog w szkole nic nie wie o rzekomo źłym zachowaniu dziecka. Pewnie znalazła nowego kochanka i dziecko zawadza. Dziwie się, że dajesz się nabierać tej osobie, po czyjej w końcu stronie jesteś - tej złej kobiety czy niepotrzebnego jak smieć, niekochanego dziecka? Ps. Kochane dzieci nie zachowują się źle. Poza tym widziałam wiele podobnych topików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheheh
nie martw sie jeszcze troche i sie rozsypie ta"madralinska" jak bedzie miedzy zaszczanym i zasranym dzieciakiem krazyc to sie jej wszystkiego odechce:D a jak w nocy wstanie tak z 15 razy do dzieciaka to juz sie jej odechce na dobre:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulturalna przez duże K
Mantodea, przestrzegam cie przed przenoszeniem dziecka. Wody płodowe robią się toksyczne. Jedź do szpitala, wywołają ci poród sztucznie. Ja tak miałam i w ostatniej chwili zdążyli z cesarką, wody były już zielone i cuchnące.Dziecko pije takie g...wno, pomyśl o tym, błagam cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cokolwiek wiedziałabym o tej rodzinie i powiedzmy problemach wychowwczych to nie jestem za pozbyciem się problemu w taki sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulturalna przez duże K - wczorajszy termin jest z usg z kolei z ostatniej miesiaczki wychodzi 13-19 maj wiec i tak mi nie wywolaja:-o ale dzieki:)jutro ide do lekarza zobaczymy co mi powie Jesli chodzi o sprawe tego dziecka.Nie bede potepiac rodziny bo nie znam jej.Skad wiesz co tam sie dzieje?pracuje w osrodku 3 lata przewinelo sie przeze mnie juz duzo dzieci i niestety trafialam na takie ktore wszystko mialy w dupie a rodzice wypruwali sobie zyly zeby mu pomoc.Niestety taka jest prawda.Nie nam to oceniac.Zreszta uwierz ze wszczynajac sprawe w sadzie o demoralizacje dziecka sa przeprowadzane badania przede wszystkim w RODK a tam nie da sie NICZEGO ukryc.Wtedy rodzice ponosza konsekwencje i oni najedza sie wstydu.Spytal wiec odpowiedzialam i tu nie chodzi o moja naiwnosc.Poprostu nie moge oceniac jesli ich nie znam. heheheheheheheh - dla mnie to ci poprostu zal dupe sciska ze ja moge \"pomadrowac\"bo wiem o czym pisze natomiast jedyna rzecza ktora potrafisz ty robic to wyzywac moje dziecko.Nienarodzone zreszta jeszcze.Wychodzi na to ze do mojego poziomu masz baaaardzo dluga droge:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można oddać
w życiu są różne sytuacje np ciężka choroba samotnego rodzica. Gdzie wtedy ma się to dziecko podziać? Zgłaszasz sie do sadu z prośbą o umieszzxcenie na jakiś okres czasu dziecka w placówce np do czasu opuszczenia szpitala. Możesz tez odwieźć dziecko bezpośrednio do placówki w razie syt nagłej wtedy oni samio wystąpią do sądu o wydanie orzeczenia o umieszczeniu w trybie tymczasowym czli natychmiast. Nie wiąże się to z pozbawieniem praw rodz tylko ograniczeniem. Jak masz ciężką syt to będziesz zwolniona z odpłatności. Jeżeli chodzi ci o jakiś ośrodek dla dzieci z problemami wychowawczymi to też może być umieszczone na twój wniosek albo przez sąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można oddać - DOKLADNIE\"MADRALINSKA\";)Z jednym tylko sie nie zgodze- jesli samotny rodzic na czas pobytu w szpitalu oddaje dziecko do placowki to wcale nie jest powiedziane ze sad ogranicza mu prawa rodzicielskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulturalna przez duże K
Mantodea chyba już urodziła, skoro nie odpowiada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrawek błękitu - jest roznica pomiedzy DD a O.O-W gdzie pracuje ale mysle ze reguly sa te same a napewno bardzo podobne.Mielismy taki przypadek- samotna matka musiala oddac nam pod opieke 3 swych dzieci bo okazalo sie ze ma gruzlice i musiala pare miesiecy spedzic w szpitalu.Tez w domu byla bieda ojciec bezdomny ona zyla z pomocy MOPSu ale w opinii spol.byla dobra matka troszczaca sie o dzieci.Wywiad robiony przez kuratora byl ale nie miala ograniczonych praw na okres pobytu w szpitalu a tym bardziej nie odebrali jej dzieci.Bieda nie jest przyczyna odbierania rodzicom dzieci!napewno cos bylo nie tak w rodzinie. Kulturalna przez duże K - dupa zbita!malo tego!bylam dzis w szpitalu posluchac serduszka na izbie przyjec.Polozna stwierdzila ze wolno bije i nastraszyla mnie cesarka.Akurat mial dyzur moj prowadzacy wladowal mnie na porodowke zrobili zapis i Bogu dzieki serducho bije idealnie ale co sie strachu najadlam to moje:-oNa dodatek corka ktora jutro ma komunie ma 39st.goraczki!:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrawek błękitu - napewno bym sie nie zalamala a cieszyla w koncu to tez moje dziecko porod najwyzej proboszcz odbierze:p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasaneczke ella
Może ktoś mnie w koncu oświeci, czy owa Mantodea już urodziła, jeśli urodziła, zapraszam do dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam taki problem. Prosze sie nie dziwic takim sytuacjom. Jestem samotna matka, ktora opiekuje sie niepelnosprawnym od urodzenia dzieckiem. Ponadto moi 2 rodzice z nedznymi emeryturami potrzebuja pomocy, gdyz sa 1 grupy inwalidzkiej i nie moga chodzic, a ja jestem ich jedynym dzieckiem. Do 14 lat opiekuje sie dzieckiem wypruwajac sobie flaki, ona idzie do szkoly, a ja w tym czasie procz swoich prac przygotowuje sie do pomocy jej w nauce. Mam juz dosc jej niewdziecznosci, tego, ze po sobie nie sprzatnie i w niczym nie chce pomoc. Ponadto wsxyscy uwazaja, ze jestem roszczeniowa, gdyz walcze o swiadczenia, ktore sie jej naleza. Niech teraz Panstwo sie nia zajmie i wychowuje jezeli ja nie umie. Jestem z,eczona i mam juz dosc. Ona nawet wlosow ze swej szczotkinie sprzatnie, nie poscieli lozka, nie powiesi kurtki, gdy przyjdzie do domu. Nic, ale to nic o co sie poprosi. Co mam zrobic. Nie mam sily!!!!!!!!!*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było wychowywać a nie hodować. Częsty błąd matek dzieci niepełnosprawnych- najpierw na dzieciaka chuchają i dmuchają bo biedny i chory a później dramat bo nie dość , ze niepełnosprawny to jeszcze kaleka życiowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×