Kosmetologia czy zdrowie publiczne? Który kierunek wybrać?

DO tej pory wybieralam sie na oba kierunki jednocześnie. Kosmetologia zaocznie prywatnie, a zdrowie publiczne dziennie na AM. Czym bliżej studiów tym bardziej trzeźwo zaczynam myśleć i wydaje mi sie, że nie podołam z dwoma kierunkami na raz. Szczerze mowiąc kosmetologia podoba mi się bardziej, ale nie ma obecnie szans na zrobienie tytułu magistra.Tak o to wygląda moj dylemat. Proszę o pomoc.

wg mnie lepsze jest zdrwie publiczne bo a) dziennie b) potrzebni są wszelcy ratownicy, pielegniarki itp c) wieksza szansa na zawód

Ale po zdrowiu publicznym nie mogę być ani pielęgniarką ani ratownikiem medycznym. Moge pracować w różnego typu placówkach zdrowotnych w administracji , jako kierownik szpitali , klinik itp, jako przedstawiciel firm farmaceutycznych , medycznych, w sanepidzie , w ubezpieczeniach zdrowotnych , placowkach rządowych. Na studiach są przedmioty z ekonomii , prawa , ale też elementy medycyny , demografia , socjologia , psychologia, ochrona środowiska... Bardzo ogólny zawód. A tu na każdym kroku słyszymy ,że potrzeba specjalistów.

no może się wydawać ogólny...ale tak nie jest...bo po skończeniu dostajesz tytuł specjalisty zdrowia publicznego, a mozesz pracować w bardziej wąskiej dziedzinia np tylko w promocji zdrowia, w zarządzaniu jednostkami medycznymi...a prawo, psychologia itl są to przedmioyu, które (podobnie jak na innych studiach) mają pomóc ci spojżec perspektywicznie na problemy jakimi sie bedziesz zajmować np promocja zdrowia - musisz orientowac się w przepisach prawnych, w legislacji, w żródłach finansowania, w marketingu, w polityce zdrowotnej w demografii, epidemiologii czy w psychologii itp. w zdrowiu publicznym pracujesz z perspektywy twórcy czegoś a nie \"wykonawcy\"...nie musisz posiadac np gruntownej wiedzy prawniczej...muszisz umiec wykorzystac dostepne informacje, żródła i kontakty uff...ja tak to widzę...i wiem, że nie jestem osamotniony

ja własnie mam podobny dylemat, bo się wybieram od października na kosmetologię na wszuie w poznaniu, a jednocześnie jestem zapisana na zdrowie publiczne na uam, ale nie wiem, czy sobie poradzę z dwoma kierunkami :(

a czemu miałabyś sobie nie poradzić? zarówno kosmetologia, jak i zdrowie publiczne są bardzo rozwijające :) jeżeli wybrałaś jedno zaoczne i jedno stacjonarne to tym lepiej i napewno to pogodzisz :) ja tez chodziłam na dwa kierunki - jedno to była administracja, drugie to dietetyka, ostatecznie administracja mnie znudziła i zostałam na dietetyce tylko, ale gdyby nie to, że po prostu nie trafiłam na dobre zajęcia to spokojnie bym uciągnęła :)

Musisz przede wszystkim popatrzeć na to, jaki będziesz mieć plan zajęć jeżeli oba kierunki są stacjonarne, ale myślę, że raczej nie będziesz mieć problemu jak załatwisz sobie ios

Jeśli chcesz spełniać się w zawodzie jakim jest zdrowie publiczne to polecam Wydział Nauki o Zdrowiu na Warszawskim Uniwersytecie Medyczny. Studia tam wspominam znakomicie! ;) Przede wszystkim wyniesiesz stamtąd odpowiednią wiedzę niezbędną do dalszej pracy.