ale ludzie to czasami chamy i debile...

szlam sobie dzis do jednych ludzi. podeszlam pod klatke do ich bloku rownoczesnie z jednym facetem. grubas w srednim wieku. byl obladowany siatami i nie mial wolnych rąk ale jakos tam zadzownil do domofonu, otworzyl mu ktos drzwi i wchodzi. oczywiscie nie pomyslal, zeby kobete przeposcic, ale malo tego..... ja chcialam mu pomoc potrzymac drzwi zeby mu latwiej bylo a ten mi zastawia wejscie i do mnie chamskim tonem A PANI TU NIE MIESZKA! - A MUSZE? - PROSZE WYJSC I SOBIE ZADZOWNIC. - PROSZE BARDZO (TRZASNELAM DRZWIAMI, ZADZWONILAM , OTORZYLI MI I WESZLAM) no i podeszlam do windy , cham stoi, poscilam mu jakis text a on na to, ze takie zasady sa, ze jak mi sie nie podoba, to zebym gdzies tam pismo napisala. ja mowie, ze pierwsze slysze o takich zasadach a on ze malo jeszcze widocznie w yzciu slyszalam. cos tam mu odpwoeidzialam na to , a ten NIE PYSKUJ MLODA DAMO. no co za kutas. jeszcze jakies texty pomarudzil pod nosem ja tez i tyle ja pieprze...rozumiem nie chciec wposcic zula jakiegos, bo sie moze chce odlac na klatce, ale normlanego czlowieka....? gupi palant.

a myslałas ze co ? PRzepusci cie i jeszcze minete ci zrobi za mozliwosc przebywania w twoim towarzystwie ?

ha zasady, ja tam se nie daje pojechac. zasady sa proste oto jedna z nich. KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Tekst uchwalony w dniu 2 kwietnia 1997 r. przez Zgromadzenie Narodowe. Rozdział II WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA ZASADY OGÓLNE Art. 52. Każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu.

pewnie jakiś stary zgorzkniały zgred co nie miał kobiety od X lat albo żonę taką jak idź i nie wracaj i nic już z życia nie ma to przynajmniej może pozatruwać życie innym jeśli ma takową możliwość. Skoro on jest nieszczęśliwy to dlaczego inni mają mieć miło.