Facet to swinia!!

no i ja się przyłączę do tego

a pewnie że świnia :) ma dwie nóżki , dwie łapki , i jeden ogonek :):)

Jak to mowia: jestes tym, co jesz...

ojjj.. a zjadłabym moją świnkę .. normalnie schrupałabym :)

tylko cholera do pracy polazła :(

i z takimi świniami zyjecie..:P to dopiero świnstwo ....(sic)

Utuczyć, ubić i... sprzedać.:P

:D ja nie żyje::P

ja sie nie myje ..no świnia ze mnie ..:D:P

Zgadzam se w 100% i wkurza mnie fakt ze kazdy powtarza\"jestem inny niz pozostali ,jak chcesz mozesz sie przekonac bla bla bla bla ....\" no i probuje sie przekonac,a jaki wynik?świńska świnia i basta!!! KAzdy facet to swnia i chocby sie troil dwoil i tak nia pozostanie :D

ja przynajmniej nie jestem zwykłą świnią. Jestem wykolejoną świnią

co Ty ostatnio tak często na forum?;)

mam ciche dni z dziewczyna i stad moja wzrastajaca frekwencja. Przetrzymam ja dzieki f.kafe ;)

bo to świnia jest wiec tutaj siedzi ;) :P

:D

nia, kiedy źle wypowiadam się na temat mężczyzn, a za chwilę spotyka mnie z ich strony coś miłego. Chyba będę musiała przestać, bo są i porządni, którzy nie zasługują na to, by ich oczerniać.

są porządni? :D naiwna :D

facet to swinia a kobieta maciora z tego wychodzi bo samica swini wlasnie tak sie nazywa i co wy na to maciory

jak dla mnie bomba :P ;)

fecet to świnia a baba też potrafi być niezłą świnią co nie zmienia faktu że facet też większą świnią a nie ma świństwa kiedy w związku jest wierność, szczerość i oddanie dla drugiej osoby. wszyscy mają "świństwo" we krwi a te wartości są i zawsze będą ponadczasowe!!!!

zgadza się:D

byc maciora niz swiniakiem.... a facet to swiniolochowa maciora:D

facet to świnia, tylko w większości przypadków tę jego "świniowatość" wdobywają z niego właśnie kobiety: Na początku facet jest romantykiem, kocha z wzajemnością, po jakimś czasie coś jest nie tak, kobieta się zmienia, nie chce rozmawiać, coraz częściej wychodzi sama, wraca późno, itd., itp., facet podejrzewa (słusznie), że jednak nie jest tym jedynym, pyta - zostaje nazwany zazdrośnikiem, po jakimś czasie pyta znów - zostaje nazwany chorobliwym zazdrośnikiem, jeszcze później pyta jeszcze raz - zostaje nazwany chorobliwym zazdrośnikiem z chorymi urojeniami... Później łapie kobietę na gorącym uczynku, rozładowuje swoją frustrację na tym drugim - zostaje nazwany !?@#???%^$#@ Potem już nie pyta, bo po co pytać skoro się wie, zamyka się w sobie, przestaje mu zależeć, odchodzi - zostaje nazwany świnią... I pozostanie świnią, bo nigdy już nie zaufa do końca, nigdy nie będzie miał takiego szacunku do kobiet jaki miał wcześniej. Jakież to proste co? Drogie Panie - nie każdy facet jest świnią od urodzenia. Łatwo powiedzieć: "facet to świnia", ale następnym razem, kiedy będziecie tak mówić zastanówcie się dlaczego...

... i to wszystko nie z winy faceta - bo kochał bardzo, tylko dlatego, że kobieta kogoś poznała - i miała ochotę na coś więcej. Po prostu... taki kaprys... A jedyna winą faceta może być to, że kochał za bardzo... Ale już nie będzie... :-|

... i to wszystko nie z winy faceta - bo kochał bardzo, tylko dlatego, że kobieta kogoś poznała - i miała ochotę na coś więcej. Po prostu... taki kaprys... A jedyna winą faceta może być to, że kochał za bardzo... Ale już nie będzie... :-|

koniec bycia romantykiem teraz trzeba wykorzystywac i bawic sie kobietami

zgadzam się- nie histeryzuj

facet to świnia i basta !