jestem zajebiscie samotna

samotna samotna samotna! bylam dzis na imprezie, ale co z tego. brak mi kogos, przytulenia, poczucia z e ktos mnie kocha..ah... ;(

Przytul misia.

Kogo to obchodzi?

ile mozna misia przytulac

wiem ,ze nikogo, ale musze to tu wykrzyczec chociaz

:)

To sobie znajdź faceta, będziesz mimała kogo przytulać.:P Nie lubię przytulania, to takie ckliwe...:o

ja tez jestem strasznie samotna i jestesmy w tym samymy wieku. Beznadziejny jest ten swiat

ju, jestes na mojej liscie, nie zawal tego

ojjj dziewczyny!! więcej wiary w siebie!!!

ciezko mi znalezsc kogos, a przytulanie jets tak zajebiscie mile....uhhh

witaj w klubie... :o

zwlaszcza jesli przytula osoba do ktorej sie cos czuje\

Nie chcem nic mowic :) ale od szukania jest tu odpowiedni topik gdzie mozna znalesc pewnego fajnego typa do przytulania hehehe :D

annie chodzisz na imprezy i nie umiesz nikogo znaleźć ? jakoś nie chce mi sie w to wierzyć :o

Ai Jahoo Ty się dziewczynami zajmij, bo czują się samotne. Nie zawal tego.:P P.S. Nie jestem wyniosła. Czy niechęć do przytulania jest oznaką wyniosłości?

znalezienie byle kogo nie jest problemem ale jesli chce się kogoś wyjątkowego to już nie jest takie proste niestety....

No nikt nie mowi ze bedzie latwo ale poznac sie trzeba zeby okreslic czy cos ten teges mozna myslec :) a robienie topika ze jest sie samotnym to nie pomoze :) ewentualnie jakies pocieszenie ale co z tego ...

czasem dobre i pocieszenie ;)

wiem ze nie pomze, ale jakos musze sie wyzalic, bo juz mi naprawde ciezko, wychodze, ale nie potrafie zrobic niczego by przyciagnac uwage kogoklwiek, zaintersowac go czyms, nic...\ nie chce sie uzalac nad soba , ale juz estem tak bardzo tym zmeczona, poprostu chce by mnie ktos przytulil, bym mogla odpoczac na moment od tego wszystkiego...

samotna laska :) nie lam sie moze tu takiego typa znajdziesz do przytulania :)

annie nie tylko Ty jesteś takimi poszukiwaniami zmęczona... ja już też mam tego dość :o

ale pomimo tego że czasami żyć sie odechciewa ide na przód z głową wysoko podniesioną do góry bo w końcu nic innego mi nie zostało... nie będe sie załamywał z tego powodu... ;)

najgorzej ,ze jak przestane wychodzic gdziekolwiek , anie powiem mam wielka ochote zamknac sie w pokoju i wyc w poduszke i misia , ale wiem ze wtedy to juz wogole by bylo, zero szans na cokokolwiek,

i do tego strasznie tesknie za niektorymi osobami , ktore niestety sa bardzo daleko, nie wiem co sie ze mna dzis stalo, poprostu totalny dol, zobaczylam tyle par dzis na imprezie, i porpsotu mnie to dobilo, bo generalnie radze sobie z tym...ale dzis...koszmar

annie84 zapraszam cie na http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3721997&start=5190 pomozemy ;)

też tak mam bo niedawno zakończyłam swój wieloletni związek i póki co nie potrafię znaleźć nikogo na zastępstwo. mam jednak nadzieję, że może kiedyś los się do mnie odwróci i znajdę swoją drugą połówkę... nie zamykaj się jednak na świat, bo tylko pogorszysz sytuację.