Rak pluc- bez przerzutow,wyciety, zlosliwy, co to oznacza?Prosze o pomoc

Jak w temacie. Prosze o porade Osob, ktore mialy taki przypadek.Guz zostal wczesnie zdiagnozowany i wyciety wraz z platem, Lekarze mowia,ze nie ma poki co przerzutow do wezlow chlonnych, jednkze wyniki zdiagnozowaly, iz jest to rak zlosliwy. Sugeruje sie dalsze leczenie specjalistyczne, a za 10 dni nalezy wybrac wyniki histopatologiczne, ktore konkretnie okresla jaki torak.Stad tez moje pytanie, czy jest to bardzo beznadziejna sytuacja i czy dalsze leczenie bedzie chemia?Prosze o pomoc.

jesli na razie nie ma przerzutów to moze byc ok skoro jest już wyciety. mozliwe ze całkowicie został wykrojony z organizmu i będzie ok. ale moze byc tak ze te przerzuty ujawnią sie za jakis czas dopiero. ale skoro ich nie było no to chyba juz nie..

wlasnie slyszalam o takich przerzutach,ktore poki co sa nie do wykrycia,ale jednak sa, skoro to rak zlosliwy,wiec pewnie bedzie trzeba to zwalczyci wspomoc chemia jeszcze.Dziekuje za odpowiedz, prosze jeszcze o jakies porady

podnosze, prosze pomozcie

podnosze

podnosze

up

nie znam sie bardzo ale wydaje mi sie ze chemia wchodzi jak sie zaczynaja przerzuty

up

złośliwym zawsze jest chemia po operacji, nie da się wyciąć całego nowotworu, na poziomie komórkowym zawsze zostaną jakieś "resztki", zresztą ze sie tak obrazowo napiszę, złośliwy "pierwiastek" krązy z krwią po organizmie i trzeba go wytłuc chemią.