Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BrunetkaWieczorowąPorą

a związek z rozwódką.. opinie

Polecane posty

Ja rowniez nie rozumie podzialu ludzi dobrzy i ci ble po rozwodzie. Nigdy nie mow nigdy bo zycie pisze rozne i czesto smutne scenariusze. Ja rozwodzilam sie bedac juz w zwiazku wiec nie musialam niczego ukrywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takinobody
Niedobrze się robi gdy się czyta jak szmule się bawią małżeństwami i tłumaczą sobie, że można łamać przysięgi i rozkładać nogi przed innymi w imię "mam prawo być szczęśliwa". Świat schodzi na psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takinobody
Niedobrze się robi gdy się czyta jak szmule się bawią małżeństwami i tłumaczą sobie, że można łamać przysięgi i rozkładać nogi przed innymi w imię "mam prawo być szczęśliwa". Świat schodzi na psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka76 Wkurza mnie to,że wszyscy oczekują od nas byśmy sie czuły kobietami drugiej kategorii tylko dlatego ze nam się małzeństwo nie udało.Chyba lepiej zyc samą niż z kimś z kim czujesz sie nieszczesliwa.Nieprawdasz? Wisnienko ale co cie interesuje opinia innych ludzi i tym czego oni od ciebie oczekuja? Zycie to nie jest bajka i niestety pisze czasem inne scenariusze niz my sobie to wymarzymy . Oczywiscie byc lepiej sama niz w zwiazku gdzie jest sie nieszczesliwym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takinobody
Małżeństwo to jest takie coś, co się naprawia, jak się psuje a nie wyrzuca. Nie można sobie odchodzić, bo motyle z brzucha wyleciały i zrobiło się szaro. W ten sposób nigdy nie zbuduje się zdrowego, dojżałego związku. Jak ktoś tego nie rozumie, to niech nie ślubuje. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosty to jest wyraz do napisania -dojrzaly a nie dojżaly- proste? a wracajac do tematu to jakby ktos wiedzial ze sie przewroci to by od razu sie polozyl,i tak samo jest z malzenstwem nigdy sie nie wie bedac przed oltarzem czy spedzimy z tym czlowiekiem starosc bo przypadki chodza po ludziach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie zdecydował,nie widze w tym problemu,także w tym,że miałaby dziecko ,ważne,aby ono mnie szanowało,a ja bym szanował je-jakas głebsza więź by przyszła po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAMPON
Oczywiście że rozwodnik/rozwodka to osobnik drugiej kategorii. Używane, przechodzone, zjeżdżone, a często i złachane. No bo co lepsze: - samochód z salonu nówka-sztuka nie śmigana? - czy po drugim właścicielu, blee? I nie ma się tu co oszukiwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vwfwwdwd
no tak,tampax czy jak ci tam,lepsza 65 letnia dziewica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAMPAX
No tak lepsza 65 letnia dziewica, niż 65 letnia potrójna rozwódka. Jeśli już popadamy w skrajności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tegotampopaxa
jeśli dla Ciebie kobieta po rozwodzie jest zlachana, bo miala meza, kotry byl jej jedynym facetem, a panienka bez slubu (ale np po kilku zwiazkach i przygodach) jest ok, bo nie ma etykietki rozwodka to gratuluje :D I nie przyszlo do glowy niektorym, ze aby naprawiac TO OBIE STRONY musza chciec :) :) No ale panowie piszący te wypociny pewnie sa zdania, ze chlop moze pic, bic, ponizac, a baba ma wiernie warowac przy nim Porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moment, moment,
a mężatki to niby takie święte? :-) mało tu ich pisze jak bardzo tęsknią za kochankiem, a wracają oczywiście do domu w ktorym mieszkają z mężem, przez lata oszukując --- są dwie strony medalu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moment, moment,
najbardziej dziwi mnie fakt, że rozwodka po 1 rozwodzie, wychodzi 2 raz za mąż i znowu bierze rozwód, a potem planuje 3 ślub i dopoki może rodzi dzieci z kolejnym mężami :-D :-D to jakaś parodia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do momentt
a tak żartobliwie to może taka trzykrotna rozwódka z dziećmi z każdego związku to jednak dość niezależna i mądra przedstawicielka matriarchatu? Panowie się zmieniają jak te komety przelotne, a ona ma rodzinę , dzieci i stale jej rodzinka się rozrasta. W czasach gdy mężczyxni nie dorastaja do bycia w rodzinie z kobietą , bo zdradzają porzucają i lecą hedonistycznie na następne baby.............jakie ma wyjście kobieta i matka? Lepiej nie liczyć na trwałośc uczuć u faceta, niech on leci do swoich seksualnych poszukiwań u obcych kobiet, wiadomo, .........ale czy to znaczy że kobieta ma rezygnowac z licznej rodziny? Tyle tylko że jak w matriarchacie, kobieta może miec tylko rodzinę z dziećmi , bez trwałej obecności ojców tych dzieci....taka alternatywna realna możliwość na posiadanie rodziny. Zauważ że matriarchat staje się powszechny, coraz więcej samotnych matek, bywa że te samotne matki chwilowo wiążą się z jakimś ukochanym, ale tylko chwilowo bo ukochany samczym zwyczajem szybko idzie w zdradzanie , szuka innych samic i szuka seksu poza związkiem. A samotne matki znowu stają się samotne, i znowu próbują zbudować coś trawałego z następnym samcem. Ale im nie wyjdzie, bo teraz faceci nie chcą byc w trwałych stabilnych związkach, nie chcą się żenić na trwałe, taka realność. więc może to dobrze że kobiety mimo tego są w stanie założyć rodzinę dla siebie bez faceta, bo narodza sobie dzieci i rodzina JEST.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAMPOPAX
No pewnie ze jest rodzina - i to jaka wielka. Pięcioro dzieci - każdy tatuś z innej gminy. I rośnie następne pokolenie zbieraczy puszek. A ich rewir na pół powiatu. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Patologie powinno sie zwalczać, a nie dorabiać ideologie i promować jako normę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moment, moment,
Może i jest rodzina.... tylko jaka? Rozbita... jedna, druga i trzecia... Jaki wzorzec mają takie dzieci? Ano takie, że ich matka co kilka lat ma innego.... Tak powstaje patologia i te dzieci, prawodopodobnie w przyszłości, powiela ten wzorzec.... Do kitu z taką rodziną!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×